Szron, szadĽ i sople czyli grudzien w Górach Stołowych

bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...

W piatek docieramy wieczorem do Radkowa. Pakujemy sie na znana juz od marca kwatere, polozona w przy sympatycznej skosnej uliczce, w otoczeniu malowniczych ruin.

https://lh4.googleusercontent.com/-Z...2/P1000778.JPG

Dzielimy j± z dwojka pracownikow kopalni w Tłumaczowie, ktorzy pomieszkuja tu juz od ponad pol roku. W kuchni wyraznie widac ze to "swoje chlopaki" - lodowka pelna jest piwa i kielbasy!

Ranek wita nas chmurny i szary ale w okolicy Lisiej Przeleczy zaczyna przeblyskiwac slonko. Skodusia trafia w sniezna zaspe kolo wiaty ktora latem chyba jest parkingiem a my tuptamy sobie w gore po lekko oblodzonych skałkach. W Radkowie sniegu nie bylo wogole, tu juz niestety jest ale jego niewielka ilosc jest do zaakceptowania jak na grudzien ;)

Z pierwszej skalki na ktora wylazimy mozna obserwowac jak chmury lezace na Szczelincach sie rozpelzaja i pokazuje sie coraz wiecej niebieskiego nieba!

https://lh3.googleusercontent.com/-c...2/P1000603.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-7...2/P1000601.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-T...2/P1000600.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-d...2/P1000595.JPG

Wszystko wokol - krzaki, chwasty, skaly,oblepione jest malowniczym szronem o ostrych igielkach

https://lh3.googleusercontent.com/-X...2/P1000597.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-S...0/P1000607.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-A...2/P1000609.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-T...2/P1000610.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-B...0/P1000614.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-P...2/P1000624.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-b...2/P1000630.JPG

Drzewa oszronione sa jakos nieregularnie- jedne mocniej i sa cale biale, drugie mniej...

https://lh4.googleusercontent.com/-f...0/P1000632.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-7...2/P1000633.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-J...2/P1000611.JPG

Na Narożniku wisi tablica upamietniajaca niewyjasnione, tajemnicze morderstwo sprzez kilkunastu lat popelnione tu na dwojce studentow..

https://lh3.googleusercontent.com/-u...2/P1000621.JPG

Trasa w strone Skal Puchacza prowadzi caly czas skalnym urwiskiem

https://lh3.googleusercontent.com/-F...2/P1000636.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-_...2/P1000639.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/--...2/P1000643.JPG

a dalej skalne bramy i lasy pelne spl±tanych korzeni

https://lh4.googleusercontent.com/-8...2/P1000646.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-W...2/P1000648.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-X...0/P1000652.JPG


Na niektorych kamieniach mozna dostrzec rozniste znaki ktore nie wiem co znacza

https://lh3.googleusercontent.com/-k...0/P1000650.JPG

Idziemy glownie po skrzypiacym i pękajacym pod butami lodzie, pod ktorym wszedzie szemrza male strumyczki. Snieg topnieje w dogrzewajacym poludniowym sloncu wiec atmosfera jest iscie wiosenna. Na wiekszych wodospadzikach tworza sie sople i ciekawe lodowe kolumny, kulki i inne powyginane formacje

https://lh6.googleusercontent.com/-z...0/P1000662.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-i...0/P1000655.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-D...2/P1000661.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-w...2/P1000665.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-w...2/P1000667.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-V...0/P1000670.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-4...0/P1000674.JPG

Cieszac sie roznymi okolicznosciami przyrody ktorych podziwanie znacznie spowalnia wedrowke, docieramy w koncu na Skały Puchacza.

https://lh5.googleusercontent.com/-P...2/P1000677.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-9...2/P1000690.JPG

To chyba ostatnie takie widokowe miejsce na naszej dzisiejszej trasie

https://lh3.googleusercontent.com/-q...2/P1000686.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-1...2/P1000703.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-F...2/P1000707.JPG

Rozkladamy sie wiec tu na mini-piknik. Jest herbatka z termosa, fasolka na cieplo i szczeniaczek z wisniowka.

https://lh3.googleusercontent.com/-N...2/P1000695.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-Q...0/P1000700.JPG

Potem pelzniemy dluga kładka przez bagienko

https://lh4.googleusercontent.com/-y...0/P1000713.JPG

drogami zrywkowymi

https://lh5.googleusercontent.com/-t...2/P1000716.JPG

i docieramy do Białych Skał. Spora ilosc poreczy, schodkow i innych tablic sugeruje ze miejsce latem jest zapewne czesto odwiedzane i przewalaja sie tu tlumy. W w grudniowym zmierzchu jestesmy tutaj sami

https://lh5.googleusercontent.com/-t...0/P1000723.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-5...2/P1000727.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-m...2/P1000736.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-H...0/P1000741.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-h...0/P1000743.JPG
Na Lisiej Przeleczy ostatni rzut oka na plonace wieczornie wierzcholki drzew

https://lh6.googleusercontent.com/-T...2/P1000762.JPG

i..... skodusia odmawia wspolpracy.. Rozne proby odpalenia spelzaja na niczym, wyglada na jakies spiecie w elektryce.. Dzwonimy do naszego gospodarza z Radkowa, ktory obiecuje przyjechac nam pomoc o ile znajdzie kierowce nadajacego sie do uzytku w sobotni wieczor. Przyjezdza niebawem ze swoja synowa. Skodusia nie odpala nawet z kabli.. wiec pozostaje odprowadzic j± do Radkowa na sznurku. Jakis kilometr dalej zrywa sie nasza linka...

https://lh6.googleusercontent.com/-0...0/P1000767.JPG

Gospodarz na szczescie zabral swoja, ktora przypomina line okretowa i ponoc wciagaja na niej bele drewna na pierwsze pietro. Na niej dojezdzamy kawalek za Karłów ale jakies licho sie widac do nas przyczepilo bo i ona sie zrywa...

https://lh6.googleusercontent.com/-b...2/P1000769.JPG

Ale z tego miejsca jest juz do Radkowa tylko w dół..
Jezeli ktos widzial w sobotnia noc (a mijaly nas chyba z naprzeciwka 4 auta) zjezdzajacy serpentynami na zgaszonym silniku nieoswietlony samochod (swiatla oczywiscie nie dzialaly, nawet awaryjne) to jest spora szansa ze mogla to byc skodusia.
No dobra, przesadzilam z tym "nieoswietlony" - wystawilam przez okno reke z czołowka!!

W Radkowie zaden mechanik nie zechcial sie przyjrzec skodusi - wszyscy byli juz "nieczytelni" ;) Przemily gospodarz bierze nasz akumulator do naladowania- moze to cos da?

Zatem skodusia trafia na parking pod Dino, a my jeszcze spory czas wloczymy sie jasnymi i ciemnymi uliczkami miasteczka.

https://lh6.googleusercontent.com/-x...0/P1000773.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-d...2/P1000788.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-R...2/P1000781.JPG

Zagladamy do trzech knajp degustujac jadło i napitek. Zwlaszcza jasne wnetrze jednej z nich ciekawie wyglada obserwowane z oddali z ciemnej uliczki..

https://lh3.googleusercontent.com/-j...2/P1000779.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-H...0/P1000776.JPG

Rano mimo pelnego akumulatora skodusia nie odpala normalnie ale na pych z gorki juz sie to udaje.. Mamy wiec przed soba m.in. wizje tankowania bez gaszenie silnika (raz juz to juz praktykowalam ale bylo to Ukrainie ;)

Ostatecznie droga przebiega bez przygod dodatkowych, skodusia trafia na parking pod mechanikiem we Wroclawiu a my wracamy do domku z nadzieja ze do sylwestra j± naprawia..

Szkoda ze trzeba bylo zrezygnowac z niedzielnych planow wedrowki na Krucze Skaly ale pewnie niebawem tu wrocimy.

wiecej zdjec:
https://picasaweb.google.com/1122023...2_GoryStolowe#
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl