Zimowy wypadzik w "Biesy"- relacja,cz.1

bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...

By rozpocz±æ sielski wypoczynek w Bieszczadach,wspólnie z Ew±,sobotnim porankiem wyl±dowali¶my na krakowskiej wylotówce na Rzeszów.Czas p³yn±³,auta mija³y nas,ale ¿aden kierowca jakos nie okazywa³ chêci ,by pomóc Nam dotrzec do krainy ,"Carycy",nied¼wiedzi,Jeleni i pierogów ;) .
Zacz±³em na poboczu wykonywaæ taniec "odczyniaj±cy z³e uroki"(dobrze,¿e jeszcze nie mielismy za³o¿onego filmu w aparacie :) ),gdy po 2 godzinach zatrzyma³o sie pierwsze auto.
z mi³ym ch³opakiem jad±cym do Mielca z gitarami ,s³uchaj±c kaset nagrywanych nocami z "Trójkowego" "Manniaka po ciemku" dojechali¶my do Dêbicy....Potem posz³o juz "z górki",tzn "nagle " pojawi³ sie przed nami Rzeszów,a ¿yczliwy kierowca wywióz³ nas na wylotówkê.Im bli¿ej bieszczad,tym ch³odniej sie robi³o;czuc by³o w powietrzu-niechybny znak,¿e Zima w "Biesach" nie dfa³a za wygran±.
ok. 17 wyladowali¶my w Lutowiskach;zd±¿ylismy zobaczyc ostatnie refleksy zachodz±cego nad Bieszczadami S³oñca,ale tu Nasz fart sie skoñczy³....Dos³ownie "sprzed nosa" zwia³ nam autobus do Ustrzyk Górnych,a nastêpny mia³ byc za prawie 3 godziny....Zniechêceni podreptalismy do sklepu,gdzie uprzejma sklepowa powiedzia³a nam o czynnym barze....Przy gor±cej herbacie z "odrobink±" "Krupniku" szybko zlecia³ nam czas.we wspomnianym barze mieli¶my pierwszy i (na szczê¶cie ostatni :) ) w "Biesach" kontakt z telewizorem.Niestety,dopiero na przystanku,czekaj±c na autobus ,dowiedzieli¶my siê,¿e w Lutowiskach otworzono kafejke internetow±(1 PLN./h ! )-napewno By¶my skorzystali z mo¿liwo¶ci poklikania z "Biesów"......Autobus podjecha³ o czasie-ruszylismy do Bere¿ek.
Na przystanku,nie licz±c stoj±cego na wygaszonych ¶wiat³ach auta Stra¿y Granicznej,nie by³o ¿ywej duszy.....Zaczê³o sie mozolne podchodzenie ¿ó³tym szlakiem do Koliby...nieg miejscami siêga³ mi do kolan,latarka sie przyda³a,choc nie uchroni³a Nas od kilku "k±pieli" po drodze(poznani po¼niej wyk³adowcy z Gdañska,z wydzia³u geografii nadali temu podej¶ciu zas³u¿one miano "Aqua Parku" :D ).Nocne podej¶cie tym szlakiem polecam gor±co amatorom mocnych wra¿eñ :) .Ok.22 docz³apalismy sie do "Koliby"....a tu ,totalne zaskoczenie.
Obawiali¶my sie t³oku w schronisku(wszak to ferie zimowe),a tu mi³a niespodzianka;oprócz Micha³a i Marysi(gospodarz± na "Kolibie" od 2 lat,nadaj±c temu schronisku specyficzny,"swojski" klimat)i ich znajomej z synem,by³a jeszcze dwójka turystów,z którymi nawet nie mia³em okazji pogadaæ,bo gdy przyszli¶my-ju¿ spali,a ruszyli dalej,gdy Ewa i ja jeszcze spalismy....Szybka kolacja,lekkie obmycie sie p o podró¿y,przemoczone buty-pod kominek.....spatku....powieki "podtrzymywane zapa³kami" opadaj± same.....
C.D.N.(juz ze zdjêciami)


No to czekamy na ten ci±g dalszy.
Przepraszam mo¿e to zabrzmi g³upio ale czy podczas waszego pobytu w Caryñskim która¶ z mieszkanek Koliby skrêci³a nogê?
Witaj Sprzysiê¿ony, dawaj rych³o zdjêcia skanowaæ mi je tu ju¿ teraz...
A tak w ogóle pozdrawiam z Uherc(Uherzec).. ale Mineralnych na pewno :lol: i wiesz co dzis rano (9.40) pada ¶nieg..


Hej,
Dziêki za pierwsz± czê¶c relacji. Teraz ju¿ wiem, gdzie nastepna zime przesiedzê:)
Mam pytanie techniczne: o jakich godzinach odjezdzaja autobusy z Lutowisk?
Pozdrowienia,
Derty
Autobusy z Lutowisk na U.Grn. odje¿d¿aj± :9.02,11.56,,17.00(to ten,który nam zwia³ :) ) i ostatni o 19.45.
Do "koliby" Moi¿esz dotrzeæ te¿ jad±c na Zatwarnicê(podej¶cie ³agodniejsze,bez "Aqua Parku" po drodze :) )
Pozdrawiam.
Marcin napisa³:
Przepraszam mo¿e to zabrzmi g³upio ale czy podczas waszego pobytu w Caryñskim która¶ z mieszkanek Koliby skrêci³a nogê?"

Tak,by³a taka jedna "sierotka" z gdañskiej grupy studentów,która "za³atwi³a" sdobie nogê na podej¶ciu do "Carycy" :D
Jej koledzy "wykazali siê" targaj±c niebogê czerwonym szlakiem do Ustrzyk,gdzie GOPR udzieli³ "ofierze" pierwszej pomocy.
Potem dostarczono Ja na Koliibê....
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl