bigos - mĂłj pamiÄtnik, wspomnienia, uczucia, przeĹźycia ...
Witam !
Tym razem oficjalnie:
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza wszystkich chętnych na kolejną imprezę w chatce w Lachowicach-Adamach oraz w Bielsku-Białej.
Tym razem tematem imprezy będzie kultura Żydów na terenie polskich Karpat.
Zaproszonym gościem imprezy jest pan Jacek Proszyk - historyk z Bielska-Białej i autor monografii pt. "Cmentarz żydowski w Bielsku-Białej", który opowie o kulturze Żydów Karpackich.
Tematem pozostałych prelekcji ilustrowanych zdjęciami będą m in. ruch Chasydyzmu, Żydzi w Cieszynie, cmentarz żydowski w Lesku.
Przewidziany jest poczęstunek.
W niedzielę pan Jacek oprowadzi nas po kirkucie w Bielsku Białej, a potem zostaniemy zaproszeni przez Gminę Żydowską w Bielsku.
Rozpoczęcie imprezy w chatce na Adamach w sobotę 12 kwietnia o godz. 19.00.
Spotkanie w niedzielę o godz. 11.00 przed cmentarzem żydowskim w Bielsku ul. Cieszyńska.
Koszt udziału w imprezie 7 zł w części sobotniej, 7 zł w części niedzielnej, w obu częściach 12 zł oraz koszty noclegu w chatce (konieczny własny śpiwór).
Ze względów organizacyjnych prosimy w miarę możliwości o wcześniejszy kontakt i zapisy - Radek Truś tel. (32) 231-11-80
GSM 601 80-26-95 email radeck2_ (at )_ skpg.gliwice.pl
Ewentualnie również do mnie na prv (tj. do Basi)
Opis jak trafić do chatki i więcej informacji o chatce:
http://www.skpg.gliwice.pl/lachowice/index.html
------------------------------------------------------------------------------
Pozdrowienia
Basia
:evil:Mam ochotę Cię op... i to porządnie. Ciekawa impreza, chciałabym na niej być ale już mam poumawiane spotkania. Czy z łaski swojej możesz uprzedzać nas o tego rodzaju szkoleniach trochę wcześniej.
:evil:Mam ochotę Cię op... i to porządnie. Ciekawa impreza, chciałabym na niej być ale już mam poumawiane spotkania. Czy z łaski swojej możesz uprzedzać nas o tego rodzaju szkoleniach trochę wcześniej. No sorry - to nie ja jestem głównym organizatorem. Z trudem wydusiłam informacje organizacyjne od kolegi dopiero dziś.
Poza tym jesteśmy uzależnieni od głównej "gwiazdy" imprezy - pana Jacka Proszyka. A on nie mógł się określić znacznie wcześniej gdyż prowadzi zajęcia na studiach zaocznych w Bielsku i niektóre weekendy ma zajęte.
Pozdrowienia
Basia
Szkoda, większość ludzi planuje swój czas ze znacznym wyprzedzeniem. Żałuję, że nie będę mogła wziąść udziału w tym ciekawym przedsięwzięciu.
Szkoda, większość ludzi planuje swój czas ze znacznym wyprzedzeniem. Ja też.
Ale w tym wypadku byliśmy uzależnieni od planów głównego prelegenta - a on - od uczelni.
Myślę że takie spotkania będą kontynuowane.
"Mikołajki Łemkowskie" robimy w Lachowicach regularnie co roku i już teraz znany jest termin grudniowy.
Pozdrowienia
Basia
Wpisz mnie na listę.
Wpisz mnie na listę. Ja się tym nie zajmuję. Telefon i mail podałam.
Ten sam kolega organizuje "Mikołajki".
Ze względów organizacyjnych on zawsze prowadzi zapisy na imprezy podobnie jak i rezerwacje chatki.
B.
Po powrocie tylko napiszę szybko, że dawno już nie byłam na tak udanej imprezie szkoleniowej.
Po prostu podstawa to kompetentna osoba na właściwym miejscu a taki był nasz prelegent. :smile:
Wczoraj prawie do białego rana - najpierw zestaw krótkich prelekcji przygotowanych przez nas (w tym i mnie), potem długie podsumowanie p. Jacka, potem jego bardzo ciekawa ilustrowana slajdami opowieść o konkretnych ludziach.
Cały czas wyczerpujące odpowiedzi na nasze pytania.
Była również nauka tańców izraelskich i czulent przygotowany w chatkowej kuchni przez koleżanki.
Dziś od 11 - długie zwiedzanie cmentarza żydowskiego w Bielsku, opowieści o ludziach tam pochowanych, potem obiad w restauracji żydowskiej i na koniec wizyta w bielskiej gminie wyznaniowej, zwiedzanie synagogi, oglądanie przedmiotów liturgicznych (pierwszy raz miałam okazję zobaczyć i dotknąć Torę).
W bielskiej gminie wyznaniowej p. Jacek odnalazł niedawno zupełnie niespodziewanie zasłonę na wnękę z torą która była ufundowana do Wielkiej Synagogi w Lublinie (spalonej w czasie okupacji).
Jakie koleje losu spowodowały że jest w Bielsku - nie wiadomo.
Imprezę chcemy zrobić cykliczną i p. Jacek się na to zgadza, tak że zapraszam już na rok przyszły. :smile:
Pozdrowienia
Basia
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
Tym razem oficjalnie:
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza wszystkich chętnych na kolejną imprezę w chatce w Lachowicach-Adamach oraz w Bielsku-Białej.
Tym razem tematem imprezy będzie kultura Żydów na terenie polskich Karpat.
Zaproszonym gościem imprezy jest pan Jacek Proszyk - historyk z Bielska-Białej i autor monografii pt. "Cmentarz żydowski w Bielsku-Białej", który opowie o kulturze Żydów Karpackich.
Tematem pozostałych prelekcji ilustrowanych zdjęciami będą m in. ruch Chasydyzmu, Żydzi w Cieszynie, cmentarz żydowski w Lesku.
Przewidziany jest poczęstunek.
W niedzielę pan Jacek oprowadzi nas po kirkucie w Bielsku Białej, a potem zostaniemy zaproszeni przez Gminę Żydowską w Bielsku.
Rozpoczęcie imprezy w chatce na Adamach w sobotę 12 kwietnia o godz. 19.00.
Spotkanie w niedzielę o godz. 11.00 przed cmentarzem żydowskim w Bielsku ul. Cieszyńska.
Koszt udziału w imprezie 7 zł w części sobotniej, 7 zł w części niedzielnej, w obu częściach 12 zł oraz koszty noclegu w chatce (konieczny własny śpiwór).
Ze względów organizacyjnych prosimy w miarę możliwości o wcześniejszy kontakt i zapisy - Radek Truś tel. (32) 231-11-80
GSM 601 80-26-95 email radeck2_ (at )_ skpg.gliwice.pl
Ewentualnie również do mnie na prv (tj. do Basi)
Opis jak trafić do chatki i więcej informacji o chatce:
http://www.skpg.gliwice.pl/lachowice/index.html
------------------------------------------------------------------------------
Pozdrowienia
Basia
:evil:Mam ochotę Cię op... i to porządnie. Ciekawa impreza, chciałabym na niej być ale już mam poumawiane spotkania. Czy z łaski swojej możesz uprzedzać nas o tego rodzaju szkoleniach trochę wcześniej.
:evil:Mam ochotę Cię op... i to porządnie. Ciekawa impreza, chciałabym na niej być ale już mam poumawiane spotkania. Czy z łaski swojej możesz uprzedzać nas o tego rodzaju szkoleniach trochę wcześniej. No sorry - to nie ja jestem głównym organizatorem. Z trudem wydusiłam informacje organizacyjne od kolegi dopiero dziś.
Poza tym jesteśmy uzależnieni od głównej "gwiazdy" imprezy - pana Jacka Proszyka. A on nie mógł się określić znacznie wcześniej gdyż prowadzi zajęcia na studiach zaocznych w Bielsku i niektóre weekendy ma zajęte.
Pozdrowienia
Basia
Szkoda, większość ludzi planuje swój czas ze znacznym wyprzedzeniem. Żałuję, że nie będę mogła wziąść udziału w tym ciekawym przedsięwzięciu.
Szkoda, większość ludzi planuje swój czas ze znacznym wyprzedzeniem. Ja też.
Ale w tym wypadku byliśmy uzależnieni od planów głównego prelegenta - a on - od uczelni.
Myślę że takie spotkania będą kontynuowane.
"Mikołajki Łemkowskie" robimy w Lachowicach regularnie co roku i już teraz znany jest termin grudniowy.
Pozdrowienia
Basia
Wpisz mnie na listę.
Wpisz mnie na listę. Ja się tym nie zajmuję. Telefon i mail podałam.
Ten sam kolega organizuje "Mikołajki".
Ze względów organizacyjnych on zawsze prowadzi zapisy na imprezy podobnie jak i rezerwacje chatki.
B.
Po powrocie tylko napiszę szybko, że dawno już nie byłam na tak udanej imprezie szkoleniowej.
Po prostu podstawa to kompetentna osoba na właściwym miejscu a taki był nasz prelegent. :smile:
Wczoraj prawie do białego rana - najpierw zestaw krótkich prelekcji przygotowanych przez nas (w tym i mnie), potem długie podsumowanie p. Jacka, potem jego bardzo ciekawa ilustrowana slajdami opowieść o konkretnych ludziach.
Cały czas wyczerpujące odpowiedzi na nasze pytania.
Była również nauka tańców izraelskich i czulent przygotowany w chatkowej kuchni przez koleżanki.
Dziś od 11 - długie zwiedzanie cmentarza żydowskiego w Bielsku, opowieści o ludziach tam pochowanych, potem obiad w restauracji żydowskiej i na koniec wizyta w bielskiej gminie wyznaniowej, zwiedzanie synagogi, oglądanie przedmiotów liturgicznych (pierwszy raz miałam okazję zobaczyć i dotknąć Torę).
W bielskiej gminie wyznaniowej p. Jacek odnalazł niedawno zupełnie niespodziewanie zasłonę na wnękę z torą która była ufundowana do Wielkiej Synagogi w Lublinie (spalonej w czasie okupacji).
Jakie koleje losu spowodowały że jest w Bielsku - nie wiadomo.
Imprezę chcemy zrobić cykliczną i p. Jacek się na to zgadza, tak że zapraszam już na rok przyszły. :smile:
Pozdrowienia
Basia