IV Karpacka Biesiada

bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...

Cze¶æ, tak jak ju¿ wcze¶niej z Jackiem Wnukiem zapowiadali¶my, wracamy do idei spotkañ Karpackich Biesiad. W tym roku nast±pi³o parê zmian. Najwa¿niejsza to ¿e ja wzi±³em na siebie ciê¿ar organizacji i doboru programu spotkania, a druga to inna lokalizacja.
W tym roku Jacek przyjedzie na wiêkszym luzie, a to ja bêdê t± osob± która chodzi z zapa³kami w oczach :)

Zapraszamy Was serdecznie na 23-25 listopada, od pi±tku do niedzieli do beskidzkiego schroniska Cyrla (www.cyrla.pl) nad Rytrem. Program spotkania przewiduje pokazy slajdów z ciekawymi opowie¶ciami g³ównie karpackimi, jak nazwa imprezy g³osi, ale nie zabraknie te¿ akcentu z obrze¿y Karpat.

Oto program który chcemy Wam w tym roku zaoferowaæ:

Pi±tek 23 listopada 2012:

Godz 17.50 Rozpoczêcie Karpackiej Biesiady i powitanie uczestników
Godz 18.00 Ryszard Buczek "Herman" - Sylwester w Gorganach
Godz 18.45 Wojciech Pysz - Rowerem z Przemy¶la przez Karpaty do Ko³omyji
Godz 19.30 Marcin Woroch "Bishkopt" - Na nartach z Hryniawy do doliny Bia³ej Cisy przez Hnitessê
Godz 20.15 Jan Sk³odowski - Obchody 100 Lecia Walk Legionów Polskich w Karpatach Wschodnich
Godz 21.30 - Impreza gitarowa do pó¼nych godzin nocnych

Sobota 24 listopada 2012

Godz 11.00 Wspólne wyj¶cie na zwiedzanie ruin Zamku Ryterskiego

17.30 Jacek Wnuk - Czym skorupka za m³odu - z dzieæmi w góry
18.15 Taras Bandriwsky (Lwów) - 11dniowa wyprawa narciarska w Karpatach (z Bystricji a¿ po Dzembroniê)
19.00 Piotr Fija³kowski - Rowerem dooko³a ¼róde³ Czarnego Czeremoszu
19.45 Buba i Toperz - Studnie, wino i skalne klasztory- czyli majówka w Mo³dawii
20.45 Dariusz Dyl±g - Marsz zimowy Huculskim szlakiem II Brygady Legionów Polskich 1934-1939.
Godz 21.30 - Impreza gitarowa do pó¼nych godzin nocnych

Niedziela 25 listopada 2012:
Zakoñczenie spotkania i wyjazd o dogodnych dla Was godzinach.

Ze wzglêdów losowych s± mo¿liwe zmiany godzinowe czy kolejno¶ci prelegentów. Jakkolwiek by jednak nie by³o - bêdzie bardzo ciekawy! Przybywajcie w miodowych nastrojach, spêd¼my ten weekend po karpacku!

Zapraszamy Was serdecznie od pi±tku 23 listopada, mo¿na przyje¿d¿aæ o dowolnej godzinie i kwaterowaæ siê oraz odpoczywaæ po uprzednim zarezerwowaniu miejsc przeze mnie.

Warunki rezerwacji:
Mail na adres petefijalkowski@poczta.onet.pl ze zg³oszeniem udzia³u, zaznaczeniem ilo¶ci osób, ja odpowiadam tak szybko jak to bêdzie mo¿liwe jakie miejsca s± dostêpne i po potwierdzeniu proszê o wp³atê kwot za noclegi na podane konto. Tylko w ten sposób rezerwacja staje siê wi±¿±ca. Proszê uczestników o zabranie w³asnych ¶piworów, ew. mo¿na dokupiæ we w³asnym zakresie po¶ciel w Cyrli, op³ata jednorazowa 10z³.

Ceny noclegów:
od 20z³ do 37z³ od osoby za jedn± noc, s± dostêpne tak¿e miejsca na karimatach w cenie 10z³. Ilo¶æ miejsc jest jednak ograniczona,
do ok 50osób, wiêc liczy siê kolejno¶æ zg³oszeñ i op³aty.

Wy¿ywienie:
we w³asnym zakresie ka¿dy bêdzie móg³ kupiæ pyszne posi³ki przygotowywane przez gospodarzy Chaty Cyrla. Na ich stronie znajduje siê menu. W schronisku bêdzie wydawany bezp³atny wrz±tek, natomiast nie bêdzie dostêpu do kuchni(ew. mo¿na na kuchence na zewn±trz co¶ ugotowaæ).

Napoje piwne:
Du¿y wybór dobrych piw dostêpny w schronisku Cyrla, s± znani z tego :)

Dojazd do Rytra:
Podró¿uj±c samochodem, najpierw nale¿y kierowaæ siê do Nowego lub Starego S±cza. Z obu miast, dalszy kierunek jazdy wyznacza droga krajowa nr 87, prowadz±ca do przej¶cia granicznego w Mniszku nad Popradem. Samochód w Rytrze mo¿na próbowaæ zostawiæ na strze¿onym parkingu jednego z kilku domów wczasowych, znajduj±cych siê przy bocznej drodze wiod±cej ku Roztoce Ryterskiej - z g³ównej drogi nale¿y skrêciæ w prawo przed stacj± kolejow±.

Doj¶cie do schroniska z Rytra
Ze stacji kolejowej w Rytrze dotrzemy do chaty "Cyrla" wêdruj±c szlakiem turystycznym PTTK koloru czerwonego - oko³o 1:45h.

Dojazd rowerem :)
Na Cyrlê prowadz± dwie dogodne dla rowerzystów drogi:
- z Rytra przez przysió³ek Za Zamczyskiem, i dalej drog± stokow± przez przysió³ek Makowica;
- z M³odowa przez G³êbokie, i dalej drog± przez Dolinê G³êboczanki.

Bifor:
Czê¶æ ekipy przyje¿d¿a do Cyrli ju¿ w czwartek, bêdziemy mogli siê rozgrzaæ, je¿eli macie czas i ochotê, zapraszamy.

W razie pytañ proszê o podnoszenie tematów - albo na publicu lub na maila powy¿ej.
Ewentualnie podajê swój numer telefonu i zapraszamy za miesi±c do Cyrli.

Piotr Fija³kowski i Jacek Wnuk

tel do Piotra Fija³kowskiego: 508 284 634


Piotr , Jacek ..ju¿ siê piszê na 90% :)
Ja chcê jechaæ na 99,6 %. je¿eli nie wypadnie co¶ zupe³nie nadzwyczajnego.
Chcê zabraæ paru znajomych ale dok³adnie i jakie miejsca chcemy - dam znaæ po wtorku, bo we wtorek mam zebranie SKPG.

Joorg, zapisuj siê szybko, bo podobno miejsc jest ma³o.

W kwestiach techniczno - dojazdowo-doj¶ciowych.

Przyjemniejsze i nieco krótsze, a na pewno mniej strome ni¿ szlakiem jest doj¶cie na Cyrlê bez szlaku przez przysió³ek Makowica, ale trzeba znaæ drogê.
Ja znam, mo¿e siê kto¶ "dokleiæ". To nie jest droga dojazdowa, ale jej skrót.
Zastanawiam siê nad dojazdem w czwartek.

Samochodem terenowym (a nawet zwyk³ym o dobrym zawieszeniu, ale to zale¿y od warunków w danym dniu, ca³kiem inaczej bêdzie po ¶niegu) da siê dojechaæ legalnie wspominan± le¶n± drog± do przysió³ka Makowica, sk±d jest jeszcze ok. 20-25 min. pieszo do schroniska.

Samochód mo¿na równie¿ za zgod± le¶niczego zostawiæ przed le¶niczówk± w miejscu gdzie zaczyna siê skrót. Jest to dobre 30 min.mniej marszu do góry ni¿ od parkingu w dolinie.

na 90%
na 99,6 % Dajê wiêcej.. na 100%... tyle ¿e nie pojadê :( Ale ¿a³ujê, tym bardziej, ¿e pierwotnie mia³am "wystêpowaæ" u boku Wojtka, Bazyla i Bartolomeo. Program zapowiada rewelacyjne spotkanie. Trzymam wiêc kciuki, ¿eby wszystko siê uda³o, a 23-25 my¶lami bêdê z Wami, choæ cia³em w czeskiej Pradze.


Cze¶æ, ja tylko potwierdzê ¿e miejsca ³ó¿kowe s± na wykoñczeniu. Zapraszam jakkolwiek, kiedykolwiek. Wa¿ne by siê spotkaæ.

Czeka jeszcze trochê miejsc karimatowych, oraz duuuuuu¿o miejsc namiotowych :):)

Pete
Mamy plan pojawic sie juz w czwartek na Cyrli w godzinach wieczornych - tzn jesli PKP nie sp³ata figla to o 18 powinnismy byc w Rytrze. Pojedziemy pociagami O³awa- Tarnów- Rytro- wiec jesli ktos tez wybiera tenze srodek lokomocji w ten sam dzien - to mozna by sie juz w pociagu spotkac?

Ciesze sie ze was w koncu poznam!!!! :-D


Cze¶æ, ja tylko potwierdzê ¿e miejsca ³ó¿kowe s± na wykoñczeniu. Zapraszam jakkolwiek, kiedykolwiek. Wa¿ne by siê spotkaæ.

Czeka jeszcze trochê miejsc karimatowych, oraz duuuuuu¿o miejsc namiotowych :):)

Pete
To my rezerwujemy miejsce karimatowe w jakims cichym i cieplym zakatku schroniska! :-P
Dwa slowa techniczne:
Niestety wszystkie dostepne miejsca noclegowe, zarowno lozkowe jak i karimatowe zostaly obecnie wyczerpane. Czekam na
przelewy od osob ktore zarezerwowaly miejsca i pozniej po sprawdzeniu byc moze jakies wolne miejsca sie udostepnia.
Schronisko Cyrla ma niestety/stety ograniczona pojemnosc i w trosce o po prostu nie stratowanie sie nawzajem nie bede przyjmowal
zapisow powyzej liczby 50os. Dla osob mocno lubiacych chlodek jest oczywiscie mozliwosc rozbicia namiotow.

Licze na zrozumienie i zapraszam do Cyrli na biesiade.

pozdrawiam,
Piotrek
Biesiada odby³a siê.

By³o jak siê tego nale¿a³o spodziewaæ - rewelacyjnie.
Oprócz organizatorów by³o sporo bywalców i sympatyków forum, m.in. Wojtek Pysz, Manio, Miejscowy, Kuba z Kosaryszcza, Buba i Toperz, Darek Dyl±g (je¶li kogo¶ pominê³am - to przepraszam, by³o nas w sumie ponad 50 osób).
Wszystkie 9 prelekcji bardzo ciekawych, a potem granie i ¶piewanie do upad³ego przy gitarze Mania, równie¿ Kuby i jego przyjaciela Wojtka.
Przyznam, ¿e ja ju¿ trzeciej kolejnej nocy nie zdzier¿y³am ;)

Bardzo dziêkujê Piotrkowi za organizacjê tak kapitalnej imprezy.

Proszê o ewentualne zdjêcia.

Biesiada odby³a siê. Ja te¿ potwierdzam, ¿e siê odby³a;)


Proszê o ewentualne zdjêcia. Jako pocz±tkuj±cy biesiadowicz, nie wiem, jakie zwyczaje na biesiadach panuj±. Czy te¿ obowi±zuje bezwzglêdna ochrona wizerunku osób uczestnicz±cych? Na wszelki wypadek dyskretne zdjêcie z wêdrówki po Beskidzie S±deckim w przerwie miedzy wschodniokarpackimi opowie¶ciami.

Za³±cznik 30754
Mimo, ¿e nie mia³em w planie, to jednak zjawi³em siê na biesiadzie. Mieli¶my bardzo siln± forumow± reprezentacjê, a mo¿e nawet byli¶my wiêkszo¶ci± :)
Ale bylo fajnie!! I jak fajnie bylo was wszystkich wreszcie poznac na zywo! Niesamowite tak widziec taka osobe, miec swiadomosc ze widzi sie j± po raz pierwszy i jednoczesnie wiedziec ze tak dobrze sie j± zna!!! :-)
Bardzo milo spedzony czas- 3 wspolne wieczory a wciaz malo! dzis znow by sie siadlo razem przy stole, poogladalo ciekawe prelekcje, powy³o do gitary i podegustowalo rozniste specjaly.. Ech.. czemu od wiekszosci osob tak daleko mieszkam???

Kiedy nastepna Biesiada??? Moze za miesiac??? ;) ;) ;)


Jako pocz±tkuj±cy biesiadowicz, nie wiem, jakie zwyczaje na biesiadach panuj±. Czy te¿ obowi±zuje bezwzglêdna ochrona wizerunku osób uczestnicz±cych? No wlasnie... Moze jak ktos nie chce aby jego fotka byla gdzies w necie to przyslijcie na PW informacje.. Wtedy delikwenta wytnie sie albo co ;)
Nie chcialabym nikomu sprawic przykrosci a zawsze przypadkiem nawet ktos taki mogl sie zaplatac w "pole ra¿enia obiektywu"
Mimo, ¿e plany by³y inne to trochê przez przypadek, a trochê dziêki Maniowi przypl±tali¶my siê na chwilê z Paw³em i Hero w pi±tkowy wieczór, a w³a¶ciwie noc... Dziêkujemy Piotrowi za przywitanie nas ju¿ w progu, bardzo mi³e to by³o. A grajkom za nastrojowe granie... I za to, ¿e znalaz³o siê dla nas miejsce... Wielki uk³on w Wasz± stronê :)

Niestety zawitali¶my tylko na moment, nalewki na Wierchomli wzywa³y ;) ale mi³o by³o Was ujrzeæ. Do zobaczenia na szlaku... My bêdziemy w Bieszczadach ju¿ w najbli¿szy pi±tek :)
Piotrek; za ten Termos z Czacz±, to ja siê kiedy¶ odwdziêczê czym¶ równie dobrym!
dodam jeszcze, ¿e bardzo fajnie z soboty na niedzielê gra³ i ¶piewa³ nie_pamiêtam_imienia, szkoda, ¿e na Encore nie da³ siê namówiæ ;)
pozdrowienia dla Wszystkich uczestników!
PS. Czy nie mieli¶my dzi¶ byæ na Koñcu ¦wiata? kto¶, przy czaczy, mówi³, ¿e £upków to najpiêkniejsze miejsce na ¶wiecie, a sam na wschód wraca³em ;D

¿e bardzo fajnie z soboty na niedzielê gra³ i ¶piewa³ nie_pamiêtam_imienia, szkoda, ¿e na Encore nie da³ siê namówiæ ;) Krzysiek ze ¦wiebodzic?


Piotrek; za ten Termos z Czacz±, to ja siê kiedy¶ odwdziêczê czym¶ równie dobrym! Termos z czacza byl bardzo ekonomiczny! :-D :-D
Moje plany te¿ by³y ca³kiem inne -zagl±dn±æ ,przywitaæ siê, posiedzieæ i pój¶æ dalej......zosta³em do soboty i do dzi¶ ¿a³ujê ¿e nie zosta³em d³u¿ej :-)

Termos z czacza byl bardzo ekonomiczny! :-D :-D Taaa - Hermanowi do niedzieli siê odbija³o czacz±.
Ja tym razem nie pi³am.
Pi³am czaczê jakie¶ 33 lata temu w radzieckiej Gruzji - i w zapachu przypomina mi ona terpentynê lub politurê do mebli.
krótko og³oszenie zanim napiszê dwa s³owa wiêcej - mam latarkê podobno - kole¿anki Mania - niejakiej Heni? :):)

proszê o kontakt celem od¶piewania piosenki za fant.

Pete
Piêknie, piêknie !!!
a tak w³a¶ciwie to chodzi tylko o imprezê ?
Czacza i nie inacza ?
Bo przegl±daj±c od czasu do czasu portal karpaty wschodnie.pl odnoszê wra¿enie ¿e odprawia siê mod³y nad um¿ykiem
A jak to by³o na Biesiadzie ?
Bo jako¶ nikt na temat nie chce siê wypowiadaæ.
Mam nadziejê ¿e moje insynuacje s± o kant dupy rozbiæ :-P
Z racji odleglosci dzielacej O³awe z Beskidem S±deckim wyruszamy w strone "Biesiady" juz w czwartek rano. 10 godzin w pociagach nawet jakos zlatuje. Potem jeszcze paskudnie strome podejscie na Cyrle i kolo 22 witamy sie z pierwszymi zlotowiczami ktorzy dzisiaj dotarli- w sumie kolo 10 osob

https://lh4.googleusercontent.com/-X...0/IMG_2473.JPG

Impreza rozwija sie w najlepsze, ogladamy film o Wysockim w Kaukazie, w filmie co chwile przewijaja sie moje ulubione piosenki np. "Wierszyna". Najbardziej podoba mi sie ze jednym z wazniejszych prezentowanych na filmie sprzetow wysokogorskich jest gitara na sznurku bez pokrowca :-)

Potem czacza i rozne nalewki a spiewy przy gitarce trwaja do 4 rano :-)

Jakos tak wychodzi ze wstajemy kolo poludnia ;) Ale strata mala bo i tak pogoda jest jakas taka zdech³a, szaro, pochmurno, troche si±pi. Wybieramy sie wiec tylko na krotka wycieczke do niedalekiego osuwiska.

https://lh4.googleusercontent.com/-W...0/IMG_2488.JPG

Schronisko w ktorym przyszlo nam pomieszkac bylo kiedys sliczna mala chatka obrosnieta pnaczami, latem pe³na kwiatow, z dwoma sympatycznymi s³awojkami

https://lh5.googleusercontent.com/-h...6/IMG_2513.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-w...0/IMG_2563.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-z...0/IMG_2562.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/--...6/IMG_2564.JPG

Niestety pare lat temu zostalo rozbudowane o nowa spor± czesc, duzo mniej przyjazna od starej...

https://lh3.googleusercontent.com/-Y...0/IMG_2487.JPG

Mamy jednak szczescie ze noclegi przypadly nam na materacach w starszej czesci schroniska i ominela nas w±tpliwa przyjemnosc ogladania i uzytkowania pokoi w czesci hotelowej...

W sobotni wieczor zjezdza sie juz cala ekipa, jest kolo 50 osob , sporo gêb wydaje sie znajomych, bo albo juz gdzies na siebie wpadlismy w gorach albo znamy swoje pyski z roznych zak±tkow w odmetach internetu. Jakos az sie nie chce wierzyc ze tyle sympatycznych i ciekawych ludzi moze sie zgromadzic w jednym miejscu i w jednej chwili. I jak zwykle w takich momentach brakuje czasu zeby pogadac do woli ze wszystkimi razem i z kazdym z osobna, by naogladac sie zdjec, naspiewac, nawspominac wypraw wspolnych i oddzielnych oraz naplanowac kolejnych! Jakas to niesamowita wzglednosc czasu ze popoludnia, wieczory i noce na takich imprezach to "ino sie mignie" a zanim minie 8 godzin w pracy to jakby ciagnela sie niekonczaca, przekleta wiecznosc!

I tyle fajnych prelekcji i slajdow...gdzie moglismy nacieszyc oko widokiem polonin, poczuc prawie zapach dymu z gorskich bacowek, wczuc sie w magie dlugich zimowych wypraw narciarskich (rowniez tych sprzed ponad 70 lat) no i znow przez chwile byc TAM, na wschodzie, w miejscach za ktorymi sie ciagle teskni..

No i tradycyjnych atrakcje gorsko-chatkowo-schroniskowych typu: gitara, spiewy, flaszki i pogawedki do bialego rana!!

W sobote idziemy na spacer w strone Hali Pisanej, mijajac po drodze zamglone, szare i mocno poznojesienne beskidzkie krajobrazy

https://lh6.googleusercontent.com/-q...0/IMG_2540.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-0...0/IMG_2516.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-I...6/IMG_2543.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-P...6/IMG_2544.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-M...0/IMG_2549.JPG

Czasem sie trafi jakas przydrozna kapliczka

https://lh5.googleusercontent.com/-i...0/IMG_2527.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-d...0/IMG_2522.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-N...6/IMG_2551.JPG

albo kudlate cielê dokazujace na ³±ce

https://lh3.googleusercontent.com/-r...0/IMG_2558.JPG

a las odbija sie w kroplach zwisajacych masowo z ga³±zek, li¶ci i wszystkiego wokól

https://lh4.googleusercontent.com/-v...0/IMG_2532.JPG

Wieczorem znow slajdy, znow spiewy i pogawedki, wszystko pod czujnym okiem puszystej schroniskowej bestii

https://lh4.googleusercontent.com/-C...0/IMG_2572.JPG
W niedziele wstajemy bladym switem (tzn kolo 8 ;) ) zeby zd±zyc na pociag. A dzis pogoda zacheca do wszystkiego ale nie do powrotu do domu :(

https://lh3.googleusercontent.com/-j...0/IMG_2578.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-F...0/IMG_2580.JPG

Schodzac do Rytra mijamy sympatyczny przysió³ek

https://lh4.googleusercontent.com/-u...6/IMG_2581.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-k...0/IMG_2583.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-2...0/IMG_2584.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-C...0/IMG_2585.JPG

Z oddali usmiecha sie do nas ryterski wysokogorski zamek

https://lh4.googleusercontent.com/-s...0/IMG_2589.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-8...0/IMG_2591.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-8...0/IMG_2594.JPG

Odwiedzamy jeszcze przestronna knajpe, w ktorej zakamarkach czai sie jeszcze klimat dawno minionych lat :-)

https://lh4.googleusercontent.com/-V...0/IMG_2598.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-g...0/IMG_2599.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-h...0/IMG_2606.JPG

Najbardziej udal mi sie muflon z dzwoneczkiem na szyi pokazujacy ozór wszystkim knajpianym gosciom ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-B...0/IMG_2605.JPG

W Tarnowie odkrywamy ze wszystkie rzezby na nowowyremontowanym dworcu maja charakterystyczne "czuprynki"

https://lh5.googleusercontent.com/-m...0/IMG_2607.JPG

Czyzby to pulapki na go³ebie?? (juz wiem czemu w pobliskim barze jest tak tanio i smacznie :-P

A potem juz tylko kilkunastogodzinna przyjazn z PKP ;)

Reszta zdjec:
https://picasaweb.google.com/1122023...BeskidSadecki#
Aha!!! Coby bylo jasne :-) Zdjec z samej imprezy jest tak malo nie dlatego ze imprezy nie bylo.. Nie dlatego rowniez ze nie bylo czego fotografowac albo bylo niefajnie.. Zdjec z imprezujacymi ludzmi jest malo bo sie po prostu boje ich tutaj wrzucac po takim jednym dziwnym temacie ktory kiedys na tym forum goscil ;) ;) ;)

...Zdjec z imprezujacymi ludzmi jest malo bo sie po prostu boje ich tutaj wrzucac po takim jednym dziwnym temacie ktory kiedys na tym forum goscil ;) ;) ;) A ja ³agodnie zaryzykujê:) Kolejno¶æ obrazków przypadkowa.

Witaj± nas gospodarze schroniska.
http://www.ciekawe.tematy.net/2012/c...0/_DSC3003.JPG

Za chwilê kolejna prezentacja.
http://www.ciekawe.tematy.net/2012/c...0/_DSC3019.JPG

A teraz trochê po¶piewamy.
http://www.ciekawe.tematy.net/2012/c...0/_DSC3012.JPG

Och, jaki paskudny jest ten groszek konserwowany!
http://www.ciekawe.tematy.net/2012/c...0/_DSC3008.JPG

Kulisy sypialni.
http://www.ciekawe.tematy.net/2012/c...0/_DSC3016.JPG
to ja wrzucê wszystkie swoje zdjêcia z biesiady!
a mam a¿ jedno
niebieskooki oryginalny Hiszpan:
Za³±cznik 30790
Zdjêæ jeszcze nie roz³adowa³am z aparatu, ale mogê napisaæ swoje wra¿enia.

Wyjechali¶my ju¿ w czwartek oko³o godz. 11.30 z Bielska, gdzie umówi³am siê z Hermanem, po drodze wst±pili po moj± kole¿ankê Magdê do Wilkowic.
Po drodze chyba ju¿ tradycyjnie wst±pili na obiad na prze³êczy Gruszowiec do "Baru pod Cyckiem" - polecam - tanio i smacznie.

Poniewa¿ w samochodzie by³o dwóch przewodników, wiêc uda³o siê nam zab³±dziæ, wyje¿d¿aj±c z Nowego S±cza. Zorientowa³am siê ze jest co¶ nie tak, gdy ujrza³am drogowskaz "Mochnaczka".
Wrócili¶my i potem pojechali¶my skrótem (na koniec w±sk± i strom± drog± po p³ytach) , aby omin±æ Nowy S±cz i chyba by³a to s³uszna decyzja, gdy¿ od strony Nowego S±cza ci±gn±³ sznurek samochodów.
Na miejscu pod tablic± parku krajobrazowego byli¶my oko³o 18.15, trochê przepakowali¶my siê i wyszli do góry oko³o 18.45. Na Cyrlê chodze zwykle skrótem przez przysió³ek Makowica - droga znacznie przyjemniejsza ni¿ szlakiem.

Magda i Herman tak mnie poganiali, ze u góry w schronisku byli¶my ju¿ oko³o 19.45, a spotkali tam tylko Piotrka z ¯on± no i oczywi¶cie gospodarzy.
Potem stopniowo docierali inni - miêdzy innymi Buba, Toperz równie¿ z wielk± rado¶ci± powitali¶my Mania.

Przyst±pili¶my do ogl±dania na du¿ym ekranie filmu Vetikal (Pion) z Wysockim [z polskimi napisami].
Przyznam ¿e z powodu spo¿ywanych napojów w drugiej czê¶ci mniej zwraca³am uwagi na tre¶æ filmu (do¶æ banaln±) a za to wiêcej na ¶piewane piosenki (no i np. na to, ¿e w huraganowym wietrze i mrozie bohaterowie chodz± bez czapki).

A potem zaczê³y siê ¶piewy i hulanki, kr±¿y³ termos z "czacz±", ale ja nie próbowa³am, bo pamiêtam jak to smakuje i jakie ma dzia³anie.

Sama pad³am spaæ gdzie¶ tak oko³o 2 w nocy, by³am jeszcze na tyle przytomna, ¿e dla wygody nadmucha³am sobie poduszkê, chocia¿ nie pamiêtam tego faktu.

Rano wstali¶my tak oko³o 11.30, pogoda by³a niespecjalna, nawet trochê m¿y³o, wiêc w oczekiwaniu na doj¶cie pozosta³ych imprezowiczów zaproponowa³am niezbyt d³ugi spacer nad osuwisko, gdzie poszli¶my w do¶æ w±skim gronie.
Osuwisko pochodzi z roku 2010 i rzeczywi¶cie robi wra¿enie.

Oko³o godziny 16 zaczêli siê stopniowo wszyscy zje¿d¿aæ lub schodziæ.
Co 30 minut odbiera³am SMS-y od syna, który mia³ mieæ prelekcjê "mamo wyjecha³em z Krakowa" "mamo jestem w Nowym S±czu", "mamo chyba nie zd±¿ê". Na dodatek m³ody zapomnia³ latarki, a wieczór by³ bardzo mglisty i ciemny.
Zaproponowa³am mu aby zamiast szlakiem poszed³ do schroniska drog± i by³o to bardzo dobre wyj¶cie, gdy¿ od razu na pocz±tku drogi wzi±³ go "na stopa" schroniskowy samochód i dziêki temu zd±¿y³ na swoj± prelekcjê.

Po prelekcjach (wszystkie by³y bardzo ciekawe, a ogólnie w ci±gu tych dwóch dni - to wiêkszo¶æ dotyczy³a zimy w Karpatach Wschodnich i ró¿nych zimowych wypraw) za gitary chwycili najpierw Manio, a potem Kuba i jego przyjaciel Wojtek.
Tymczasem na tarasie uformowa³a siê ma³a (a potem wiêksza) alternatywna grupka, gdzie gadano, opowiadano kawa³y i dokoñczona zosta³a reszta czaczy.
Tam rej wodzili Taras i "nasz" Wojtek.

Tym razem posz³am spaæ oko³o 1, a pozostali podobno jeszcze palili ognisko do godz. 4.

Kolejnego dnia nadal by³o mglisto, ale przynajmniej nie pada³o.
O 11 zaproponowa³am "oficjaln±" wycieczkê na Halê £abowsk±, wybra³o siê tylko 13 osób reszta gdzie¶ spacerowa³a we w³asnym gronie, lub pozosta³a w schronisku.

Po doj¶ciu do oko³o 3/4 drogi, do Wierchu nad Kamieniem nast±pi³ poddzia³, czê¶æ osób chcia³a ju¿ wracaæ aby jeszcze odetchn±æ przed prelekcj±, w ma³ym gronie 5 osób dotarli¶my do £abowskiej, zjedli fasolkê lub pierogi oraz szarlotkê i zaczêli wracaæ. W schronisku byli¶my z powrotem o 16.45.
Trasa bardzo przyjemna, wrêcz spacerowa, ale szkoda, ze nie by³o ¿adnych widoków.

Potem by³a kolejna czê¶æ prelekcji, wszystkie bardzo ciekawe, chocia¿ ka¿da zupe³nie inna.

Tym razem nie uczestniczy³am w ¶piewach i hulankach, pad³am spaæ oko³o 23.

No a ostatniego dnia w niedzielê niestety trzeba by³o wracaæ, spieszy³am siê na koncert zespo³u "Cisza jak ta" w Chorzowie (niestety ostatecznie na niego nie dotar³am).
Znowu wst±pili¶my na obiad "Pod Cycek", potem w Wilkowicach do Magdy - obja¶niaæ jej synowi jak siê przygotowaæ do zimowego wypadu w Bieszczady.
O godz. 16.10 ju¿ wyjechali¶my z Bielska.

W domu by³am oko³o 19, ale poniewa¿ 3 dni siê nie k±pa³am (na Cyrli jest ogromny deficyt wody), wiec musia³am siê wyk±paæ, a potem siê ju¿ zrobi³a 19.30 a ja by³am tak padniêta ze nie mia³am si³y i¶æ jeszcze 3 km na ten koncert (czego bardzo ¿a³ujê, ale my¶lê ¿e bêdzie jeszcze okazja wys³uchaæ).
fakt, prelekcje (jak zawsze zreszt±) bardzo ciekawe i inspiruj±ce. Ju¿ by siê chcia³o ruszyæ w drogê i eksplorowaæ te miejsca :) Wieczory z gitar± super, górskie melodie rozrado¶nia³y serce do rana, aczkolwiek smak czaczy do dzi¶ czujê... d³ugo jej nie zatañczê :)
Do zobaczenia na nastêpnej!

Zorientowa³am siê ze jest co¶ nie tak, gdy ujrza³am drogowskaz "Mochnaczka". ta kolo Tylicza?


a pozostali podobno jeszcze palili ognisko do godz. 4. Taaak?? ognisko?? eeeee, ale ja na nim nie bylam... Chyba.. ;)

ta kolo Tylicza? Od Tylicza to trochê jest, ale o t± Mochnaczkê chodzi.
Mochnaczka le¿y w dolinie "równoleg³ej" do Krynicy.
A my konkretnie zawrócili¶my z prze³êczy Huta.

Nadrobili¶my tam i z powrotem oko³o 60 km.
Bardzo dziêkujê wszystkim za to ¿e przyjechali¶cie, to by³o niesamowite siê z Wami móc zobaczyæ i pos³uchaæ tych wszystkich
ciekawych karpackich relacji i tematów. Szczególnie dziêkujê prelegentom za energiê i czas który po¶wiêcili do przygotowania
relacji. Bardzo to wszyscy doceniamy!

Mam nadziejê ¿e bêdziecie wspominaæ dobrze ten weekend, tak jak ja :)
Co prawda potem musia³em ju¿ chodziæ z obstaw± kuzyna (Piotru¶.... choæ tu na jednego....) ale by³o ekstra.

Dwa s³owa ode mnie ws. wody.

Jeszcze raz bardzo przepraszam za zaistnia³± sytuacjê, choæ osoby które by³y na biesiadzie wiedz± i widzia³y ¿e to nie ode mnie zale¿a³o.

Z gospodarzami Cyrli rozliczy³em siê w sposób nastêpuj±cy. Osoby które mia³y przedp³acone i zarezerwowane pokoje z ³azienkami
otrzyma³y zwrot kosztów 10z³ od osobonocy, które to przelewy przed chwil± pu¶ci³em na konta uczestników. Osoby które mia³y
pokoje bez ³azienek(cena 29z³) otrzyma³y zwrot po 2z³ od osobonocy. Jest to ma³a kwota, ale powysy³am po weekendzie ¿eby nie by³o
¿e co¶ sobie zatrzymujê.

Przepraszam ¿e przelewów dokonujê dopiero teraz, ale ten tydzieñ by³em mocno zapracowany i tak wysz³o.

Pozdrawiam Karpacko,
Piotrek

Dwa s³owa ode mnie ws. wody.

Jeszcze raz bardzo przepraszam za zaistnia³± sytuacjê
Oj tam oj tam! wody bylo wystarczajaco! na herbate nikomu nie braklo a i kto chcial to zêby i czubek nosa bez problemu sz³o umyc. Tak powinno byc wszedzie w schroniskach, jak ktos chce duuuuuzo wody to powinien isc na basen a nie w gory jechac.. :-D Fajnie by bylo jakby w kazdym miejscu noclegowym mozna bylo wode wylaczyc i zanocowac 10 zl taniej!

P.S. To nie ja zepsulam pompe! ;)

O 11 zaproponowa³am "oficjaln±" wycieczkê na Halê £abowsk±, wybra³o siê tylko 13 osób reszta gdzie¶ spacerowa³a we w³asnym gronie, lub pozosta³a w schronisku. Jedno z "gron" wyruszy³o na drug± stronê Popradu, na Kiczorê i Niemcow±. Kiczora to ¶ródle¶na polana, po³o¿ona w dolinie Ma³ej Roztoki w pasmie Radziejowej. Przez ca³e swoje ¿ycie mieszka³ tu dziadek Wojtek Buczek. Na tym zdjêciu z 1994 r. dziadek ma ju¿ 80 lat. W po³owie 2011 r. choroba zegna³a go w doliny; mówi³, ¿e to tak na chwilê, ale na Kiczorê ju¿ nie wróci³. W marcu 2012 r. przeniós³ siê na sta³e na Gazdostwo Niebieskie.
http://www.ciekawe.tematy.net/2012/c...0/L94-2_27.JPG

Pospacerowali¶my chwilê po opuszczonym ziemskim gazdostwie dziadka Buczka. Ostatnio (po po¿arze) dziadek mieszka³ w pomieszczeniu o wymiarach cztery metry na dwa i pó³ z ³ó¿kiem, piecykiem, sto³em, ³aw± i pó³k± na naczynia. To ta ma³a przybudówka z jednospadowym dachem.
http://www.ciekawe.tematy.net/2012/c...0/IMG_8070.JPG

http://www.ciekawe.tematy.net/2012/c...0/IMG_8075.JPG

Taras z pasj± fotografuje tutejsz± toaletê, jakby na Ukrainie takich nie by³o ;)
http://www.ciekawe.tematy.net/2012/c...0/IMG_8072.JPG

Ostatnie spojrzenie na Kiczorê. Potem idziemy w górê, w stronê grzbietu g³ównego Pasma Radziejowej.
http://www.ciekawe.tematy.net/2012/c...0/IMG_8077.JPG
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl