bigos - mĂłj pamiÄtnik, wspomnienia, uczucia, przeĹźycia ...
Hej, 28 marca startuje z sakwami w Bieszczady i Beskid Niski. Doszły mnie słuchy, że na dużej pętli a dokładnie na odcinku Ustrzygi G. - Wetlina na asfalcie jest jeszcze śnieg bądź koleiny lodowe.
Prosiłbym o jakieś info na temat tej drogi. Jeżeli faktycznie asfalt nie jest suchy to będę musiał nieco zmodyfikować trasę.
pozdrower :)
Jeśli jesteś z Rzeszowa to wiesz że tutejszą Mekką rowerzystów jest Magdalenka, a tam wczoraj ugrzęzłem rowerem w śniegu.
Cóż dopiero na pętli ?
A może pytasz jak to będzie za 9 dni ?
To musisz znaleźć proroka.
Przy tych temperaturach to za tydzień już może nie być śniegu i lodu, ale kto to wie? nawet Prorok nie wie:-)
Hej, 28 marca startuje z sakwami w Bieszczady i Beskid Niski. Doszły mnie słuchy, że na dużej pętli a dokładnie na odcinku Ustrzygi G. - Wetlina na asfalcie jest jeszcze śnieg bądź koleiny lodowe.
Prosiłbym o jakieś info na temat tej drogi. Jeżeli faktycznie asfalt nie jest suchy to będę musiał nieco zmodyfikować trasę.
pozdrower :)
Koleiny masz od UG na podjeździe na przełęcz pod Rawkami oraz na zjeździe z przeł. Wyżnej. Reszta drogi OK. Tylko uważaj - masa piasku na drodze a z rana języki lodu na poboczach z topniejących band śniegowych .
don Enrico - Byłem na Magdalence w sobotę :)
batmanek - dzięki za info. Mam nadzieję, że przez najbliższy tydzień lód zniknie. A jak nie to będę miał atrakcje :P
i jak tam? topi sie ten lód ? :)
Myślę że wiesz gdzie to robione.Wyjaśniać chyba nie ma potrzeby.
Wczorajszy wyjazd 180km na szosowym jak widać.
Koleiny objechane z jedną nogą w pedale,a druga po lodzie.
WALDI, wielkie dzieki za zdjecia. Jak długi jest odcinek z tymi koleinami lodowymi ?
I jeżeli możesz to napisz w którym to dokładnie miejscu jest ten lód. Może będe mógł ominąć ten fragment przez Brzegi Górne (będę jechał od Ustrzyk G. na zachód)
Omawiany odcinek to zjazd z przeł Wyżnia w stronę Wetliny.Koleiny ok 600m ale kolejne serpentynki też oblodzone i mnóstwo piachu łącznie ok 1km.Szybciej wjeżdżałem na przełęcz niż z jej zjeżdżałem.
Oczywiście ominąć można.Trasę zapewne znasz Wspinaczka do chatki Puchatka następnie przeł.Orłowicza no i Wetlina.:lol:
Dzięki ! W takim razie nie będę się szarpał z takimi warunkami. Odrazu z Rzeszowa na Komańczę uderzę a dalej bedę myślał :D
wczoraj, od Wetliny do Przełęczy Wyżnej, był tylko krótki odcinek z koleinami,
piach był po bokach drogi, czasem asfalt był mokry od topniejących band,
ale słońce mocno grzało i królował suchy asfalt.
dużo szosówek.
Jechałem z Ustrzyk do Wetliny wczoraj. W cieniu, w lesie jeszcze faktycznie było trochę lodu na asfalcie, ale nie przeszkadza w normalnej jeździe. Za to wszystko jest w piachu :)
Dobrze że jednak odpuściłem sobie tą drogę i skróciłem trase o jeden dzień. Pogoda się załamała. W piątek obudziłem się na Magurze Małastowskiej i stwierdziłem "że zima bo śnieg" ...
https://picasaweb.google.com/1100929...48928461319794
Czytałem Twoją wyprawę na bice stats.Warunki ciężkie no ale można się spodziewać że wiosna płata figle
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
Prosiłbym o jakieś info na temat tej drogi. Jeżeli faktycznie asfalt nie jest suchy to będę musiał nieco zmodyfikować trasę.
pozdrower :)
Jeśli jesteś z Rzeszowa to wiesz że tutejszą Mekką rowerzystów jest Magdalenka, a tam wczoraj ugrzęzłem rowerem w śniegu.
Cóż dopiero na pętli ?
A może pytasz jak to będzie za 9 dni ?
To musisz znaleźć proroka.
Przy tych temperaturach to za tydzień już może nie być śniegu i lodu, ale kto to wie? nawet Prorok nie wie:-)
Hej, 28 marca startuje z sakwami w Bieszczady i Beskid Niski. Doszły mnie słuchy, że na dużej pętli a dokładnie na odcinku Ustrzygi G. - Wetlina na asfalcie jest jeszcze śnieg bądź koleiny lodowe.
Prosiłbym o jakieś info na temat tej drogi. Jeżeli faktycznie asfalt nie jest suchy to będę musiał nieco zmodyfikować trasę.
pozdrower :)
Koleiny masz od UG na podjeździe na przełęcz pod Rawkami oraz na zjeździe z przeł. Wyżnej. Reszta drogi OK. Tylko uważaj - masa piasku na drodze a z rana języki lodu na poboczach z topniejących band śniegowych .
don Enrico - Byłem na Magdalence w sobotę :)
batmanek - dzięki za info. Mam nadzieję, że przez najbliższy tydzień lód zniknie. A jak nie to będę miał atrakcje :P
i jak tam? topi sie ten lód ? :)
Myślę że wiesz gdzie to robione.Wyjaśniać chyba nie ma potrzeby.
Wczorajszy wyjazd 180km na szosowym jak widać.
Koleiny objechane z jedną nogą w pedale,a druga po lodzie.
WALDI, wielkie dzieki za zdjecia. Jak długi jest odcinek z tymi koleinami lodowymi ?
I jeżeli możesz to napisz w którym to dokładnie miejscu jest ten lód. Może będe mógł ominąć ten fragment przez Brzegi Górne (będę jechał od Ustrzyk G. na zachód)
Omawiany odcinek to zjazd z przeł Wyżnia w stronę Wetliny.Koleiny ok 600m ale kolejne serpentynki też oblodzone i mnóstwo piachu łącznie ok 1km.Szybciej wjeżdżałem na przełęcz niż z jej zjeżdżałem.
Oczywiście ominąć można.Trasę zapewne znasz Wspinaczka do chatki Puchatka następnie przeł.Orłowicza no i Wetlina.:lol:
Dzięki ! W takim razie nie będę się szarpał z takimi warunkami. Odrazu z Rzeszowa na Komańczę uderzę a dalej bedę myślał :D
wczoraj, od Wetliny do Przełęczy Wyżnej, był tylko krótki odcinek z koleinami,
piach był po bokach drogi, czasem asfalt był mokry od topniejących band,
ale słońce mocno grzało i królował suchy asfalt.
dużo szosówek.
Jechałem z Ustrzyk do Wetliny wczoraj. W cieniu, w lesie jeszcze faktycznie było trochę lodu na asfalcie, ale nie przeszkadza w normalnej jeździe. Za to wszystko jest w piachu :)
Dobrze że jednak odpuściłem sobie tą drogę i skróciłem trase o jeden dzień. Pogoda się załamała. W piątek obudziłem się na Magurze Małastowskiej i stwierdziłem "że zima bo śnieg" ...
https://picasaweb.google.com/1100929...48928461319794
Czytałem Twoją wyprawę na bice stats.Warunki ciężkie no ale można się spodziewać że wiosna płata figle