Ten pierwszy raz;)

bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...

Witam wszystkich! Jestem tu nowy i przyszedlem po rade do bardziej doswiadczonych:)
Poczatkiem lipca wybieram sie na tydzien w Bieszczady. Najbardziej lubie chodzenie z miejsca na miejsce z dala od ludzi. Nie potrzebuje zadnych luksusow, spac moge gdziekolwiek. Chodzi o spedzenie tygodnia na lonie natury z dala od udogodnien naszej cywilizacji. Pasjonuje sie fotografia wiec nie ukrywam ze chce zrobic kilka dobrych zdjec:) W zwiazku z tym mam kilka pytan:
1- Gdzie najlepiej zaczac i skonczyc zeby w miare latwo dostac sie z/na Slask transportem publicznym (pociagiem dojade bodajze do Sanoka)?
2- Gdzie najlepiej isc zeby nie spotykac wielu (a najlepiej wcale) ludzi? Zdaje sobie sprawe ze moze byc ciezko bo to lipiec.
3- Fajnie by bylo spedzic dzien nad jakims "ukrytym" jeziorkiem lub rzeka. Jest cos takiego?
4- Gdzie najlepiej rozbic namiot zeby nie nawiedzil nas niedzwiedz w nocy? (Doliny, szczyty, przelecze)? W tym miejscu chcialbym dodac ze zdaje sobie sprawe ze spanie na dziko jest nielegalne. Robilem to juz w innych polskich gorach w sposob odpowiedzialny.
Nigdy nie bylem w Bieszczadach choc inne polskie gory nie sa mi obce, wiec bede wdzieczny za propozycje trasy spelniajacej moje wymagania (jesli taka jest);)
Pozdrawiam!


Nie wiem jak edytowac orginalny post a przyszla mi jeszcze jedna rzecz do glowy:) Jest jakis szlak prowadzacy do miejsca w ktorym spotykaja sie 3 granice? Nie ma go na mapie ktora ogladalem.

Jest jakis szlak prowadzacy do miejsca w ktorym spotykaja sie 3 granice? Jest.


Nie ma go na mapie ktora ogladalem. Wyrzuæ tê mapê i kup jedn± z dwóch: 1, 2.
Witaj.
Ad.1 Rozk³adu jazdy za Ciebie nikt sprawdzaæ nie bêdzie. A je¶li chodzi o stacjê koñcow±, to owszem, Sanok jest dobry, równie¿ Lesko i Ustrzyki Dolne.
Ad.2. W lipcu czy sierpniu pusto jest nawet na po³oninach. O ile wyruszysz o czwartej rano. Mniej ludzi spotkasz w Dolinie Sanu. I w Worku Bieszczadzkim, ale bez pojazdu ciê¿ko tam siê dostaæ. Jak szukasz dzikich zak±tków, to najlepiej poczytaj relacje Sir Bazyla.
Ad.3. Nie ma. Wszystkie widaæ.
Ad.4. Nied¼wiedzie w Bieszczadach s± trochê demonizowane. Co prawda wszêdzie mogê siê znale¼æ, ale naprawdê trudno jest je spotkaæ. Jak bêdziesz g³o¶no chrapa³, to nied¼wied¼ nie podejdzie. Ale najlepiej namiot rozbijaj w miejscach wyznaczonych. Mo¿e zamiast wêdrowaæ, poszukaæ sta³ej bazy i stamt±d wyruszaæ w ró¿nych kierunkach?



3- Fajnie by bylo spedzic dzien nad jakims "ukrytym" jeziorkiem lub rzeka. Jest cos takiego? Je¶li jet co¶ ukrytego, a napiszemy o tym na forum, to od jutra nie bêdzie ju¿ ukryte. Pewnie ka¿dy ma jakie¶ swoje "ukryte" miejsca. A ukryte mog± byæ nadal, je¶li nie bêdzie siê o nich g³o¶no k³apaæ dziobem. Je¶li gdzie¶ siê spotkamy, o niektórych Ci chêtnie opowiem;-)


4- Gdzie najlepiej rozbic namiot zeby nie nawiedzil nas niedzwiedz w nocy? Ja próbujê dopytaæ, gdzie najlepiej postawiæ namiot, ¿eby choæ raz zobaczyæ nied¼wiedzia. Jak dot±d, bez odpowiedzi.


Nigdy nie bylem w Bieszczadach choc inne polskie gory nie sa mi obce, wiec bede wdzieczny za propozycje trasy spelniajacej moje wymagania (jesli taka jest);) Najrozs±dniejsz± prób± dialogu bêdzie przedstawienie przez Ciebie swojej propozycji trasy, opracowanej na podstawie np. mapy i/lub przewodnika. Tak¿e relacje na forum mog± byæ przydatne. Wtedy na pewno otrzymasz wiele uwag, porad, komentarzy.

P.S. £atwiej siê czyta polski tekst, je¶li jest on pisany po polsku; tak¿e z tymi ogonkami u do³u i kreseczkami u góry;-)
3- Fajnie by bylo spedzic dzien nad jakims "ukrytym" jeziorkiem lub rzeka. Jest cos takiego?

"Ad.3. Nie ma. Wszystkie widaæ."

--> My¶lê, ¿e pytaj±cemu mo¿na poleciæ zdecydowanie Jeziorka Duszatyñskie. Zalecam by przeszed³ sobie na przeciwny brzeg, gdzie ludzie nie ³±¿±. Powszechnie znane s± dwa bo s± najwiêksze ale jeziorek na terenie tego osuwiska jest wiêcej. O piêknym kolorze jest te¿ jeziorko w Pre³ukach w lesie. Cieki te nie s± zaznaczone na mapach i niezbyt ³atwo je znale¼æ. My¶lê, ¿e mimo wszystko najbardziej spodoba³yby CI siê nieuczêszczane wybrze¿a zalewu Soliñskiego. A je¶li chodzi o rzêkê to Sine Wiry.

"Nied¼wiedzie w Bieszczadach s± trochê demonizowane."

--> Nie do koñca siê z tym zgadzam. Zale¿y gdzie rozk³adamy namiot. Je¿eli w okolicy szlaków, miejsc odwiedzanych -nie ma problemu -nic nam nie grozi. Je¿eli na koñcu ¶wiata na uboczu albo w samym ¶rodku lasu, gdzie daleko do szlaków turystycznych - mo¿e byæ ró¿nie. Ja s³ysza³am kilka relacji odno¶nie spotkania z nied¼wiedziem -od zaufanych osób lubi±cych spaæ na dziko. Dobry kumpel roz³o¿y³ namiot w szczerym, dzikim bieszczadzkim lesie -noc± przyszed³ do niego nied¼wied¼, patrzyli tak na siebie oboje, nied¼wied¼ posapa³ i odszed³. Inny przypadek -facet mój spa³ w opuszczonym baraku (przy lesie, daleko od wsi) na noc nie schowa³ ¿arcia- kie³bas, nied¼wied¼ najpierw krêci³ siê obok, pó¼niej zacz±³ uderzaæ mocno ³ap± o barak -mia³ niema³ego pietra. I w koñcu mój przypadek -¶pi±c na koñcu ¶wiata (nie myl±c z ³upkowem) w ¶rodku nocy wysz³am z namiotu za potrzeb± -mimo, ¿e to by³o kilka lat temu -te przera¼liwe, d³ugie, rozw¶cieczone ryki nied¼wiedzia mam w g³owie do dzi¶. Jaki z tego wniosek? Dla mnie ma³o odkrywczy. Nied¼wiedzie to dzikie zwierzêta i wystêpuj± w Bieszczadach. Prawdopodobieñstwo niebezpiecznego spotkania w dzieñ jest znikome. Je¿eli dojdzie do spotkania -tak¿e noc± -w zdecydowanej wiêkszo¶ci nied¼wied¼ po prostu odejdzie, nic siê nei stanie. Takie jest moje zdanie. Ka¿dy mo¿e mieæ swoje.

Z wilkami jest podobnie -jeden mo¿e chodziæ 20 lat po Bieszczadach i wilka nie spotkaæ a inny odwrotnie a wilków w Bieszczadach jets ca³kiem sporo. Miesi±c temu, w drodze na Kudriawiñski 60 metrów za moimi plecami przebieg³ wilk -jaka¿ by³am z³a, ¿e go nie widzia³am! Facet patrzy³ w moim kierunku wiêc go za mn± zobaczy³. A poprzedni raz widzia³ dwa ostatniej jesieni - te¿ ca³kiem blisko - na Dziale.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl