ďťż

Szlak Szwejka - kilka pytań

bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...

Witajcie,
Interesuje mnie odcinek w/w szlaku, który wiedzie grzbietem Chwaniowa - od Poręby Wysokiej do Brańcowej (Wiem, to już nie Bieszczady, ale całkiem niedaleko, więc może ktoś będzie w stanie mi pomóc). Jak wygląda oznakowanie szlaku, czy są miejsca, w których jest zniszczone? Ile (orientacyjnie) zajmuje przejście w/w odcinka? Będę wdzięczna za każdą pomoc :)


Szlak prowadzi cały czas grzbietem, więc zgubić się trudno. Znakowanie czasem lepsze, czasem słabsze... Ale nie to może być problemem a spora czasem plątanina ścieżek - trzymaj się grzbietu to nie zginiesz, nawet jak przez chwilę znaków szlaku nie będzie.

Czas przejścia jest sprawą wysoce indywidualną. Gdyby PTTK dawało tam szlakowskazy z czasami przejścia dałoby, moim zdaniem, 6 godzin Âą 30 minut.
Dzięki za szybką odpowiedź i wszelkie informacje! :)

6 godzin Âą 30 minut. Albo i nie :wink:

http://www.bmiller.pl/forum/2014/szlakowskaz.jpg

Ale w tyle to ja bym nie przeszedł :oops:


O ! jej !
Ja ciągle marzę o przejściu tego szlaku, ale to jest chyba najtrudniejszy ze wszystkich bieszczadzkich. W tych odcinkach gdzie bywałem, odnalezienie oznakowań to jak wyzwanie dla najtwardszych twardzieli. Trudniej jest tylko odszukać w żółte znaki prowadzące do Pikuja.

...Ale w tyle to ja bym nie przeszedł :oops: Czy to aby nie czas przejazdu rowerem?

Czy to aby nie czas przejazdu rowerem? Zawsze mi się wydawało, że szlaki rowerowe są inaczej znakowane.

Zawsze mi się wydawało, że szlaki rowerowe są inaczej znakowane. PTTK-owe pewno tak. Ale to nie jest szlak wyznaczany przez PTTK (chyba :-), aczkolwiek znajduje się w PTTKowskim wykazie (plik .doc 7kB)
(R-63, drugi na liście).
Instrukcja znakowania szlaków PTTK (plik .pdf, 0,9MB) rys. 38-50

Może to pomoże zrozumieć dlaczego takie, a nie inne kolory: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=76553

Inne linki:
http://www.bieszczady-online.pl/btc/szwejk_start.php
http://bieszczady-online.pl/bieszcza...na_szlaku.html
No proszę, życie jest pełne niespodzianek! :smile:

A za Henia trzymam kciuki, ten szlak jest chyba najtrudniejszy do przejścia ze wszystkich w Bieszczadach (i okolicach). Liczba wariantów, rozejść, zaskakujących meandrów i swoboda znakowania są na tym szlaku wyjątkowo smakowite.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl