ďťż

ścieżką od Prezesa na Otryt

bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...

po raz pierwszy w Bieszczadach i od razu po uszy wpadłam.Zauroczona.Zostałam przez rok.Mnóstwo wspomnień.Różnych.Chcę tam znowu pojechać .Teraz.Po 20 latach.
Pozdrawiam wszystkich byłych i obecnych bywalców :)


Nigdy nie jest za późno, żeby wrócić do krainy wspomnień i młodości. Ale najlepiej po prostu nie starzeć się - przyjść znowu "na górę". Zapraszamy na Otryt. Ludzie w chacie się zmieniają, ale chata jest ciągle jaka była.
Chata to juz jednak chyba nie idealnie ta sama ;-) (troszeczke nowoczesniejsza) ale klimat jej na pewno jest ciagle niezmienny! :)
Dokłądnie to miałem na myśli. Nowe belki, deski, etc, ale duch stary (ale jary).


Atmosfera w chacie jak zawsze przyjazna :)
Ciekawa jestem nowej kominkowej.Kiedyś na belce wyryte byo motto z tekstu Stachury.
A teraz?????
Teraz jeszcze nic nie ma. Masz jakiś nie pretensjonalny pomysł? Ja preferuję zawsze sentencje łacińskie - sprawdzone i uniwerslane.
Pomysłów nie brakuje.Łacińskie uniwersalne -owszem,ale czy przystają do bieszczadzkiej chaty.To pewnie samoistnie kiedyś pojawi się.Pozdrawiam
sprawdzone i uniwersalne-fakt.
Ale czy przystają do bieszczadzkiej chaty?Myśle,że pojawi się kiedyś samoistnie odnośnie zdarzenia,chwili,nastroju.....i to będzie to.
Pozdrawiam
:D no i za dużo pysznego wytrawnego.Powtarzam się
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl