bigos - mĂłj pamiÄtnik, wspomnienia, uczucia, przeĹźycia ...
Więcej tutaj, krótki fragment poniżej.
I jeszcze:
Czyli po staremu: nie da się bo się nie da.
No to po staremu - zostaje UBLA i Szegini albo żebranie u kierowców przy granicy w Krościenku.
Chyba coś się ruszyło w kwestii przejść granicznych.
Wklejam link, nie potrafię cytować artykułu z netu, więc proszę moderatora o ewentualną edycję.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artyk...sc-granicznych
EDIT wedle życzenia:
Przez chwilę wydawało się, że się uda. Ale już się nie wydaje :-(
Cały tekst na gazeta.pl.
Ciekawe co by powiedziała Pani Wojewoda jakby zobaczyła przejście Ubla - Mały Berezny, tam też rzeka i wzgórze a jakoś się dało. Może po prostu dla włodarzy niewygodne są przejścia piesze...
Nie wiem jaka jest obecnie sytuacja z pieszymi przejściami polsko-ukraińskimi, chyba nic się nie ruszyło w tej kwestii natomiast jakiś czas temu czytałem, że Ukraińcy i Słowacy pracują nad nowym przejściem pieszo-rowerowym UliÄ - Zabrid. Dla polskich turystów zmotoryzowanych nie będzie miało znaczenia, ale dla rowerzystów już tak. Skróci się odległość z Polski przez Słowację. Z Roztok Górnych przez Ruskie, Runinę do UliÄa i granicy będzie bliżej niż przez Stakcin do Ubli. Piesi "plecakowcy" po pobycie w naszych Bieszczadach będą łatwo mogli udać się na Ukrainę. Będzie można przejść przez Rawkę lub Rabią do Novej Sedlicy a potem podjechać autobusem do UliÄa.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
I jeszcze:
Czyli po staremu: nie da się bo się nie da.
No to po staremu - zostaje UBLA i Szegini albo żebranie u kierowców przy granicy w Krościenku.
Chyba coś się ruszyło w kwestii przejść granicznych.
Wklejam link, nie potrafię cytować artykułu z netu, więc proszę moderatora o ewentualną edycję.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artyk...sc-granicznych
EDIT wedle życzenia:
Przez chwilę wydawało się, że się uda. Ale już się nie wydaje :-(
Cały tekst na gazeta.pl.
Ciekawe co by powiedziała Pani Wojewoda jakby zobaczyła przejście Ubla - Mały Berezny, tam też rzeka i wzgórze a jakoś się dało. Może po prostu dla włodarzy niewygodne są przejścia piesze...
Nie wiem jaka jest obecnie sytuacja z pieszymi przejściami polsko-ukraińskimi, chyba nic się nie ruszyło w tej kwestii natomiast jakiś czas temu czytałem, że Ukraińcy i Słowacy pracują nad nowym przejściem pieszo-rowerowym UliÄ - Zabrid. Dla polskich turystów zmotoryzowanych nie będzie miało znaczenia, ale dla rowerzystów już tak. Skróci się odległość z Polski przez Słowację. Z Roztok Górnych przez Ruskie, Runinę do UliÄa i granicy będzie bliżej niż przez Stakcin do Ubli. Piesi "plecakowcy" po pobycie w naszych Bieszczadach będą łatwo mogli udać się na Ukrainę. Będzie można przejść przez Rawkę lub Rabią do Novej Sedlicy a potem podjechać autobusem do UliÄa.