bigos - mĂłj pamiÄtnik, wspomnienia, uczucia, przeĹźycia ...
Witam,
planuję wyjazd w Bieszczady na 3 dni, to będzie pierwszy raz w tym rejonie Polski.
Chciałam razem z partnerem wybrać się gdzieś w Bieszczadzkie góry. Problem w tym że teraz nie mogę się zbytnio nadwyrężać więc odpadają jakieś wysokie góry. Chciałabym się jednak dowiedzieć gdzie w Bieszczadach są mniejsze podejścia, na które można bez problemu wejść, nie zajmuje to wiele czasu a przy okazji podziwiać śliczne widoki.
Czytałam o tym troszkę i wyszło mi na to że najlepszą opcją byłoby wejście na Połoninę Caryńską, tylko nie wiem czy to dobry pomysł. :-?
Chciałabym poprosić o jakieś propozycje i rady.
Witam
Śliczne widoki w Bieszczadach są wszędzie:-P przy dobrej pogodzie , nawet jadąc samochodem np. z Ustrzyk Górnych do Wetliny dech zapiera .(ja tak mam) - patrząc na kolorowe połoniny .
Ale ,że by wejść nawet na Wetlińską czy Caryńską podziwiać śliczne widoki trzeba się trochę po "wspinać"
Jedź do Widełek i potem na Bukowe Berdo , pod Tarnicę a potem ... ile sił starczy
Pięknej pogody życzę:-D
Proponuje Ci Dwernik Kamień lub idź na Krywe. Widoki piękne a i wielkiej wspinaczki nie ma.
Dziękuję ślicznie za odpowiedzi, bardzo mi pomogły :)
Być nad Soliną to chyba obowiązkowo i stamtąd powyżej wody możesz się wspinać na tyle wysoko na ile chcesz :) im wyżej tym piękniej :)
To chyba będzie odpowiedni wątek na moje pytanie.
Postanowiliśmy wreszcie zrealizować marzenie, które chodziło nam po głowie od dawna - zobaczyć Bieszczady w zimowej szacie. Planowany pobyt 13 do 16 luty czyli najbliższy weekend. Pogoda wg prognoz szykuje się piękna.
Nigdy wcześniej nie wybieraliśmy się zimą w góry, nie mamy doświadczenia, a chcielibyśmy wspominać ten wyjazd miło i ustrzec się ewentualnych niemiłych niespodzianek. Stąd moje pytanie, czy bez rakiet, w obuwiu trekkingowym bez większych problemów pokonamy następujące trasy:
- z Wołosatego na Tarnicę
- z Przełęczy Wyżnińskiej na Małą Rawkę
- z Przełęczy Wyżnej na Wetlińską.
Czy może lepiej wchodzić na Połoninę z Brzegów?
I jak jest z przejezdnością na odcinku Ustrzyki Górne - Wetlina?
Jeżeli nie dosypie świeżego śniegu, to podane przez Ciebie szlaki, z racji popularności, powinny być przedeptane, więc w trekach daje radę. Radzę wyposażyć się w raczki, bo może być ślisko
Bez rakiet spokojnie dacie radę ,szlaki przechodzone ,droga na tym odcinku trochę gorsza niż np. Wetlina - Baligród czy Lutowiska - Ustrzyki D. ale też spokojnie.Z Wyżnej jest po prostu bliżej i bardziej przechodzone ale wszystko zależy od pogody a ta niby ma być dobra więc miłej wędrówki:-D
To chyba będzie odpowiedni wątek na moje pytanie.
Postanowiliśmy wreszcie zrealizować marzenie, które chodziło nam po głowie od dawna - zobaczyć Bieszczady w zimowej szacie. Planowany pobyt 13 do 16 luty czyli najbliższy weekend. Pogoda wg prognoz szykuje się piękna.
Nigdy wcześniej nie wybieraliśmy się zimą w góry, nie mamy doświadczenia, a chcielibyśmy wspominać ten wyjazd miło i ustrzec się ewentualnych niemiłych niespodzianek. Stąd moje pytanie, czy bez rakiet, w obuwiu trekkingowym bez większych problemów pokonamy następujące trasy:
- z Wołosatego na Tarnicę
- z Przełęczy Wyżnińskiej na Małą Rawkę
- z Przełęczy Wyżnej na Wetlińską.
Czy może lepiej wchodzić na Połoninę z Brzegów?
I jak jest z przejezdnością na odcinku Ustrzyki Górne - Wetlina? Tak jak creamcheese - o ile nie dopada za dużo ( a nie zapowiada się) - to wymienione szlaki będą przedeptane. Stuptuty do treków wskazane. Może kije? Raczki w partiach szczytowych połonin też mogą się przydać.
Wszystkie wymienione podejścia w zasadzie bezproblemowe, najmniej uczęszczane z nich to Brzegi Górne - Wetlińska i Brzegi Górne - Caryńska (nie napisaliście na którą Połoninę).
Najłatwiej - z wymienionych szlaków - z przełęczy Wyżniańskiej na Mała Rawkę i z powrotem. Jeśli będzie pogoda, to można pójść na Wielką Rawkę (a może nawet dalej na Krzemieniec) - do decyzji na miejscu. Po zejściu jesteście przy schronisku - coś zjeść, ogrzać się itepe.
Przejezdność..na ogół istnieje, całkiem dobra :-) Jak nie zasypie :-) W niedzielę wracałem spod Małej Rawki - bezproblemowo (bez łańcuchów), mimo dużego opadu śniegu.
Dwa tygodnie temu z kolei bez łańcuchów nie było szans wyjechać (osobowy, nie 4x4) od Górnych do przełęczy Wyżniańskiej. Już nie wspominam co od Wetliny.
O kurcze. To jednak lepiej pakować do samochodu łopatę :) Bo po tym co mam za oknem w Gdańsku zwątpiłem w sens na chwilkę :D
Witam,
Podepnę się pod wątek. Interesuje mnie sytuacja na odcinku drogi Ustrzyki Górne - Brzegi - Przełęcz Wyżna - Wetlina. Jak obecnie wygląda sytuacja na wymienionym odcinku? Czy na drodze zalega dużo śniegu? W Bieszczadach mają pojawić się dodatnie temperatury i dużo słońca co spowoduje powstanie mokrego śniegu na drodze. W tamtym roku przy roztopach ledwo co dojechaliśmy z Brzegów do Ustrzyk Górnych, powstały duże koleiny i mokry śnieg, który bardzo utrudniał jazdę.
Witam,
Podepnę się pod wątek. Interesuje mnie sytuacja na odcinku drogi Ustrzyki Górne - Brzegi - Przełęcz Wyżna - Wetlina. Jak obecnie wygląda sytuacja na wymienionym odcinku?(...). Tak się zastanawiam jakich informacji oczekujesz ?
Na forum pojawiła się informacja z ubiegłej soboty gdy intensywne opady śniegu zmusiły forumowicza do założenia łańcuchów na których gderał się z Górnych na Wyżną pół godziny.
Czy ty pytając chcesz jechać na letnich oponach ?
czy masz zimówki, czy w bagażniku masz łańcuchy ? Odpowiedz coś we własnym imieniu !
Pytasz czy zalega dużo śniegu ? a ile to jest dużo śniegu ?
Kurcze , chciałbym coś podpowiedzieć, ale na tak ogólnikowe pytanie trudno coś mądrego wymyśleć
Pisząc dużo śniegu, mam na myśli tyle, że przy zapowiadanym ociepleniu, jest możliwość stworzenia się brei i bajora na drodze przez które ciężko będzie przejechać. Mamy zimę więc jeżdżę na zimowych oponach, nie posiadam łańcuchów. Na najbliższe dni nie zapowiadają opadów śniegu. Ma być słonecznie w dnień a nocą ma występować mróz. Przy zaleganiu śniegu na drodze, spowoduje to powstanie bajora, które będzie zamarzać nocami a dniami ponownie odmarzać. Jeśli bajora będzie dużo, znacząco utrudni on jazdę na ww odcinku drogi.
Czy pytanie o sytuację na drodze jest ogólnikowe? Myślę, że nie.
Pisząc dużo śniegu, mam na myśli tyle, że przy zapowiadanym ociepleniu, jest możliwość stworzenia się brei i bajora na drodze przez które ciężko będzie przejechać. Mamy zimę więc jeżdżę na zimowych oponach, nie posiadam łańcuchów. Na najbliższe dni nie zapowiadają opadów śniegu. Ma być słonecznie w dnień a nocą ma występować mróz. Przy zaleganiu śniegu na drodze, spowoduje to powstanie bajora, które będzie zamarzać nocami a dniami ponownie odmarzać. Jeśli bajora będzie dużo, znacząco utrudni on jazdę na ww odcinku drogi.
Czy pytanie o sytuację na drodze jest ogólnikowe? Myślę, że nie. Myślę, że o bajoro na drodze w Bieszczadach możesz być spokojny :-) Tam jest kilka stopni mniej (Rzeszów jest na 200m, a przełęcz Wyżnia na 872m) i nie sądzę, aby w dzień było znacząco więcej niż zero. Słońce trochę powinno pomóc (na drodze) - może nawet pokaże się asfalt :-) Bardziej (niż bajoro) obstawiałbym jednolitą śliskość całej jezdni.
Popatrz na temperatury dla Tarnicy na poziomie Wołosatego (800m npm) -> http://www.mountain-forecast.com/pea.../forecasts/800
O kurcze. To jednak lepiej pakować do samochodu łopatę :) Bo po tym co mam za oknem w Gdańsku zwątpiłem w sens na chwilkę :D Łopata w zimie zawsze jest dobrym pomysłem. Nie tylko w górach.
Aha, dużo śniegu dla mnie to wtedy, gdy jest go na drodze powyżej 15cm (takie koleiny).
Co do łopaty się zgadzam, Tylko aktualnie u mnie za oknem nie widzę najmniejszego sensu by ją wozić- warstwa śniegu na na minusie,a na wyprawę już zapakowana :)
Dziękuję za odzew i rady.
Spędziliśmy cudowny dzień na Rawkach. Pogoda wymarzona, szlaki wydeptane, trekkingi z raczkami spisały się na medal. Jutro w planach Tarnica 8).
W sobotę na Przełęcz Wyżnią podjeżdżałem od strony Wetliny. Moje obawy związane z bajorem i koleinami mogącymi wystąpić w związku ze słoneczną pogodą nie spełniły się. Na całej szerokości drogi twardy, jednolity, zbity śnieg. Z Przełęczy zjeżdżałem na Brzegi w godzinach popołudniowych, później skierowaliśmy się w stronę Nasicznego. Sytuacja podobna.
uszatek_mis dzięki za informację.
W sobotę na Przełęcz Wyżnią podjeżdżałem od strony Wetliny. Moje obawy związane z bajorem i koleinami mogącymi wystąpić w związku ze słoneczną pogodą nie spełniły się. Na całej szerokości drogi twardy, jednolity, zbity śnieg. Z Przełęczy zjeżdżałem na Brzegi w godzinach popołudniowych, później skierowaliśmy się w stronę Nasicznego. Sytuacja podobna.
uszatek_mis dzięki za informację. Czyli moje przewidywania były trafne. A i dla mnie jakaś informacja, bo ten weekend też Biesy :-) Podziękował.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
planuję wyjazd w Bieszczady na 3 dni, to będzie pierwszy raz w tym rejonie Polski.
Chciałam razem z partnerem wybrać się gdzieś w Bieszczadzkie góry. Problem w tym że teraz nie mogę się zbytnio nadwyrężać więc odpadają jakieś wysokie góry. Chciałabym się jednak dowiedzieć gdzie w Bieszczadach są mniejsze podejścia, na które można bez problemu wejść, nie zajmuje to wiele czasu a przy okazji podziwiać śliczne widoki.
Czytałam o tym troszkę i wyszło mi na to że najlepszą opcją byłoby wejście na Połoninę Caryńską, tylko nie wiem czy to dobry pomysł. :-?
Chciałabym poprosić o jakieś propozycje i rady.
Witam
Śliczne widoki w Bieszczadach są wszędzie:-P przy dobrej pogodzie , nawet jadąc samochodem np. z Ustrzyk Górnych do Wetliny dech zapiera .(ja tak mam) - patrząc na kolorowe połoniny .
Ale ,że by wejść nawet na Wetlińską czy Caryńską podziwiać śliczne widoki trzeba się trochę po "wspinać"
Jedź do Widełek i potem na Bukowe Berdo , pod Tarnicę a potem ... ile sił starczy
Pięknej pogody życzę:-D
Proponuje Ci Dwernik Kamień lub idź na Krywe. Widoki piękne a i wielkiej wspinaczki nie ma.
Dziękuję ślicznie za odpowiedzi, bardzo mi pomogły :)
Być nad Soliną to chyba obowiązkowo i stamtąd powyżej wody możesz się wspinać na tyle wysoko na ile chcesz :) im wyżej tym piękniej :)
To chyba będzie odpowiedni wątek na moje pytanie.
Postanowiliśmy wreszcie zrealizować marzenie, które chodziło nam po głowie od dawna - zobaczyć Bieszczady w zimowej szacie. Planowany pobyt 13 do 16 luty czyli najbliższy weekend. Pogoda wg prognoz szykuje się piękna.
Nigdy wcześniej nie wybieraliśmy się zimą w góry, nie mamy doświadczenia, a chcielibyśmy wspominać ten wyjazd miło i ustrzec się ewentualnych niemiłych niespodzianek. Stąd moje pytanie, czy bez rakiet, w obuwiu trekkingowym bez większych problemów pokonamy następujące trasy:
- z Wołosatego na Tarnicę
- z Przełęczy Wyżnińskiej na Małą Rawkę
- z Przełęczy Wyżnej na Wetlińską.
Czy może lepiej wchodzić na Połoninę z Brzegów?
I jak jest z przejezdnością na odcinku Ustrzyki Górne - Wetlina?
Jeżeli nie dosypie świeżego śniegu, to podane przez Ciebie szlaki, z racji popularności, powinny być przedeptane, więc w trekach daje radę. Radzę wyposażyć się w raczki, bo może być ślisko
Bez rakiet spokojnie dacie radę ,szlaki przechodzone ,droga na tym odcinku trochę gorsza niż np. Wetlina - Baligród czy Lutowiska - Ustrzyki D. ale też spokojnie.Z Wyżnej jest po prostu bliżej i bardziej przechodzone ale wszystko zależy od pogody a ta niby ma być dobra więc miłej wędrówki:-D
To chyba będzie odpowiedni wątek na moje pytanie.
Postanowiliśmy wreszcie zrealizować marzenie, które chodziło nam po głowie od dawna - zobaczyć Bieszczady w zimowej szacie. Planowany pobyt 13 do 16 luty czyli najbliższy weekend. Pogoda wg prognoz szykuje się piękna.
Nigdy wcześniej nie wybieraliśmy się zimą w góry, nie mamy doświadczenia, a chcielibyśmy wspominać ten wyjazd miło i ustrzec się ewentualnych niemiłych niespodzianek. Stąd moje pytanie, czy bez rakiet, w obuwiu trekkingowym bez większych problemów pokonamy następujące trasy:
- z Wołosatego na Tarnicę
- z Przełęczy Wyżnińskiej na Małą Rawkę
- z Przełęczy Wyżnej na Wetlińską.
Czy może lepiej wchodzić na Połoninę z Brzegów?
I jak jest z przejezdnością na odcinku Ustrzyki Górne - Wetlina? Tak jak creamcheese - o ile nie dopada za dużo ( a nie zapowiada się) - to wymienione szlaki będą przedeptane. Stuptuty do treków wskazane. Może kije? Raczki w partiach szczytowych połonin też mogą się przydać.
Wszystkie wymienione podejścia w zasadzie bezproblemowe, najmniej uczęszczane z nich to Brzegi Górne - Wetlińska i Brzegi Górne - Caryńska (nie napisaliście na którą Połoninę).
Najłatwiej - z wymienionych szlaków - z przełęczy Wyżniańskiej na Mała Rawkę i z powrotem. Jeśli będzie pogoda, to można pójść na Wielką Rawkę (a może nawet dalej na Krzemieniec) - do decyzji na miejscu. Po zejściu jesteście przy schronisku - coś zjeść, ogrzać się itepe.
Przejezdność..na ogół istnieje, całkiem dobra :-) Jak nie zasypie :-) W niedzielę wracałem spod Małej Rawki - bezproblemowo (bez łańcuchów), mimo dużego opadu śniegu.
Dwa tygodnie temu z kolei bez łańcuchów nie było szans wyjechać (osobowy, nie 4x4) od Górnych do przełęczy Wyżniańskiej. Już nie wspominam co od Wetliny.
O kurcze. To jednak lepiej pakować do samochodu łopatę :) Bo po tym co mam za oknem w Gdańsku zwątpiłem w sens na chwilkę :D
Witam,
Podepnę się pod wątek. Interesuje mnie sytuacja na odcinku drogi Ustrzyki Górne - Brzegi - Przełęcz Wyżna - Wetlina. Jak obecnie wygląda sytuacja na wymienionym odcinku? Czy na drodze zalega dużo śniegu? W Bieszczadach mają pojawić się dodatnie temperatury i dużo słońca co spowoduje powstanie mokrego śniegu na drodze. W tamtym roku przy roztopach ledwo co dojechaliśmy z Brzegów do Ustrzyk Górnych, powstały duże koleiny i mokry śnieg, który bardzo utrudniał jazdę.
Witam,
Podepnę się pod wątek. Interesuje mnie sytuacja na odcinku drogi Ustrzyki Górne - Brzegi - Przełęcz Wyżna - Wetlina. Jak obecnie wygląda sytuacja na wymienionym odcinku?(...). Tak się zastanawiam jakich informacji oczekujesz ?
Na forum pojawiła się informacja z ubiegłej soboty gdy intensywne opady śniegu zmusiły forumowicza do założenia łańcuchów na których gderał się z Górnych na Wyżną pół godziny.
Czy ty pytając chcesz jechać na letnich oponach ?
czy masz zimówki, czy w bagażniku masz łańcuchy ? Odpowiedz coś we własnym imieniu !
Pytasz czy zalega dużo śniegu ? a ile to jest dużo śniegu ?
Kurcze , chciałbym coś podpowiedzieć, ale na tak ogólnikowe pytanie trudno coś mądrego wymyśleć
Pisząc dużo śniegu, mam na myśli tyle, że przy zapowiadanym ociepleniu, jest możliwość stworzenia się brei i bajora na drodze przez które ciężko będzie przejechać. Mamy zimę więc jeżdżę na zimowych oponach, nie posiadam łańcuchów. Na najbliższe dni nie zapowiadają opadów śniegu. Ma być słonecznie w dnień a nocą ma występować mróz. Przy zaleganiu śniegu na drodze, spowoduje to powstanie bajora, które będzie zamarzać nocami a dniami ponownie odmarzać. Jeśli bajora będzie dużo, znacząco utrudni on jazdę na ww odcinku drogi.
Czy pytanie o sytuację na drodze jest ogólnikowe? Myślę, że nie.
Pisząc dużo śniegu, mam na myśli tyle, że przy zapowiadanym ociepleniu, jest możliwość stworzenia się brei i bajora na drodze przez które ciężko będzie przejechać. Mamy zimę więc jeżdżę na zimowych oponach, nie posiadam łańcuchów. Na najbliższe dni nie zapowiadają opadów śniegu. Ma być słonecznie w dnień a nocą ma występować mróz. Przy zaleganiu śniegu na drodze, spowoduje to powstanie bajora, które będzie zamarzać nocami a dniami ponownie odmarzać. Jeśli bajora będzie dużo, znacząco utrudni on jazdę na ww odcinku drogi.
Czy pytanie o sytuację na drodze jest ogólnikowe? Myślę, że nie. Myślę, że o bajoro na drodze w Bieszczadach możesz być spokojny :-) Tam jest kilka stopni mniej (Rzeszów jest na 200m, a przełęcz Wyżnia na 872m) i nie sądzę, aby w dzień było znacząco więcej niż zero. Słońce trochę powinno pomóc (na drodze) - może nawet pokaże się asfalt :-) Bardziej (niż bajoro) obstawiałbym jednolitą śliskość całej jezdni.
Popatrz na temperatury dla Tarnicy na poziomie Wołosatego (800m npm) -> http://www.mountain-forecast.com/pea.../forecasts/800
O kurcze. To jednak lepiej pakować do samochodu łopatę :) Bo po tym co mam za oknem w Gdańsku zwątpiłem w sens na chwilkę :D Łopata w zimie zawsze jest dobrym pomysłem. Nie tylko w górach.
Aha, dużo śniegu dla mnie to wtedy, gdy jest go na drodze powyżej 15cm (takie koleiny).
Co do łopaty się zgadzam, Tylko aktualnie u mnie za oknem nie widzę najmniejszego sensu by ją wozić- warstwa śniegu na na minusie,a na wyprawę już zapakowana :)
Dziękuję za odzew i rady.
Spędziliśmy cudowny dzień na Rawkach. Pogoda wymarzona, szlaki wydeptane, trekkingi z raczkami spisały się na medal. Jutro w planach Tarnica 8).
W sobotę na Przełęcz Wyżnią podjeżdżałem od strony Wetliny. Moje obawy związane z bajorem i koleinami mogącymi wystąpić w związku ze słoneczną pogodą nie spełniły się. Na całej szerokości drogi twardy, jednolity, zbity śnieg. Z Przełęczy zjeżdżałem na Brzegi w godzinach popołudniowych, później skierowaliśmy się w stronę Nasicznego. Sytuacja podobna.
uszatek_mis dzięki za informację.
W sobotę na Przełęcz Wyżnią podjeżdżałem od strony Wetliny. Moje obawy związane z bajorem i koleinami mogącymi wystąpić w związku ze słoneczną pogodą nie spełniły się. Na całej szerokości drogi twardy, jednolity, zbity śnieg. Z Przełęczy zjeżdżałem na Brzegi w godzinach popołudniowych, później skierowaliśmy się w stronę Nasicznego. Sytuacja podobna.
uszatek_mis dzięki za informację. Czyli moje przewidywania były trafne. A i dla mnie jakaś informacja, bo ten weekend też Biesy :-) Podziękował.