Wojciech Krukar, BIESZCZADY, Mapa turystyczna 1:50.000, Ruthenus 2013

bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...

Poniewa prby poczenia ;) moich czterech starych, pomaraczowych map w jedn nie przyniosy podanego efektu, niedawno szarpnem si na foliowan map wydawnictwa Ruthenus – ‼Wojciech Krukar, Bieszczady, Mapa turystyczna 1:50.000”, rok wydania 2013. Pierwsza zmiana pozytywna, ktra rzucia mi si w oczy to zastpienie koloru pomaraczowego zielonym. I to jest moim zdaniem, niestety ostatnia zmiana na plus. No moe jeszcze zaliczybym do zmiany na plus, pojawienie si kolejnych, nowych nazw ale dla przeciwwagi, poznikao kilka znanych z poprzednich wyda, niektrym zmieniono pisowni a jeszcze inne zastpiono nowymi i to ju mi si mniej podoba, gdy podwaa zaufanie do metod jakimi kieruje si P. Wojtek Krukar przy ich ustalaniu. Skoro nazwy poprzednie nie zostay zidentyfikowane poprawnie to obecnie przedstawione moe te nie koniecznie odnosz si do miejsc im przypisanych na mapie, a moe s tylko czyim wymysem? Dla przykadu: wzgrze Radzymin zostao przechrzczone na Rady, Grusznik znikn zupenie, Boroo (562) zmienio nazw na Berce, przysiek Leobrat na Liwobrad, Zahumijczyk na Zachomik, Za Kutem na Doboszwk, Rosochackie Boroo wyparowao ale za to w miejsce Niedwiedziej Skay pojawia si Berkowa Skaa itp., itd. Na szczcie mi te zmiany w wdrowaniu z map nie przeszkadzaj ale chtnie dowiedziabym si dlaczego ich dokonano. Do zmian podobnych powyszym, czyli neutralnych zaliczybym zmian skali z 1:60.000 na 1:50.000. Zmianie tej nie towarzyszy uaktualnienie granic lasw, polan, pooenie wysepek (roztok) na rzekach, ska na szczytach i zboczach grskich itp., na map nie naniesiono nowych stokwek (nie myl tu o drogach zwzkowych tylko o niemale autostradach lenych z barierkami i utwardzonych tuczniem) np. w okolicach Beskidu, wzdu potoku Chomw czy Zwir, cznika stokwki pod Holic z Dwernikiem, nie poprawiono rwnie bdnie podanych na poprzednich mapach wysokoci, np. Przecz Przysup nad Strubowiskami nadal ma 778 m.n.p.m. :!:, druga z kulminacji Tostej – 626 m.n.p.m. :!:, itd., itp. Jak z powyszego wynika mapa zostaa sporzdzona na starym podkadzie, cicie warstwicowe pozostao rwnie bez zmian. Na nieszczcie dla turystw, prawdopodobnie zastosowanie tej skali spowodowao inn zmian i to zdecydowanie in minus. Pamitam, e kiedy przy okazji jakiej dyskusji na forum o mapach, Barszczu twierdzi (i moim zdaniem mia cakowit racj), e dzielenie map na p, wykrawanie z nich kawakw, ktre nastpnie wkleja si gdzie w rogach to delikatnie mwic amatorszczyzna i robienie oszczdnoci na si. A teraz wanie tak i tylko tak map oferuje nam Ruthenus :twisted:. Z normalnej mapy, z wygodnym systemem skadania, zrobiono tego dwustronnego potworka jednoczenie ucinajc cay pnocny pas od linii obozew – Stebnik po Wakow i Liskowate. Co prawda kawaek tego terenu, taka wycita, wska kiszka przedstawiajca okolice Ustrzyk Dolnych pojawia si wklejona i to nie po tej samej stronie mapy ale dzieje si to kosztem przygranicznych Bieszczadw Sowackich. Rwnie Jezioro Soliskie, ktre na mapie zostao przecite, znalazo si w caoci na Sowacji, poza naszymi poudniowymi granicami. Dla poruszania si po najbliszym terenie przygranicznym z zapuszczaniem si choby na krtkie wycieczki do naszych poudniowych ssiadw mapa Ruthenusa absolutnie nie bdzie przydatna. Na szczcie inne wydawnictwo, w ktrego mapy si zaopatruj, tj. Compass dostrzego, i od kilku dobrych ju lat nie istnieje w terenie przeszkoda w postaci granicy ze Sowacj i obecne wydania ich map zostay poszerzone wanie o wspomniane wyej tereny przygraniczne, co pozwala za ich pomoc wdrowa po tym obszarze przemieszczajc si raz po jednej, raz po drugiej stronie granicy bez koniecznoci zakupu innych map i ich ‼czenia” w terenie. Niestety dziki tym wklejkom w mapie Ruthenusa, zaraz za granic wiat si koczy miaym szlaczkiem wijcym si niczym Chiski Mur. W czasach, gdy granica ze Sowacj stanowia barier dla swobodnego przemieszczania si, takie postpowanie znajdowao uzasadnienie, ale obecnie, skoro nie ma tego sztucznego podziau tej czci Bieszczadw warto chyba wzi przykad z innych, zdecydowanie lepszych pod tym wzgldem wydawnictw i opracowa map o podobnym zasigu? Na pewno turystom takie rozwizania s potrzebne a chyba wanie z myl o nich opracowywane s mapy turystyczne.
Od kilku lat zaopatruj si w mapy ww. wydawnictw i zauwayem, e o ile Compass z wydania na wydanie jest coraz lepszy to Ruthenus po osigniciu jakiej tam pozycji na rynku zatrzyma si w miejscu a obecnie nawet powoli cofa si i dobre zamienia na gorsze.
Kiedy by taki proces, pomidzy Parkerem a Watermanem dotyczcym reklamy, w ktrym chodzio o to, e Parker uywa hasa reklamowego: ‼Wyrzu Parkera z trzeciego pitra a nic mu si nie stanie” a Waterman wykorzysta w czci to haso jednoczenie dodajc kilka sw, mianowicie: ‼Wyrzu Parkera z trzeciego pitra...i kup Watermana” :) Mam nadziej, e nastpne wydania map Ruthenusa bd jakim krokiem na przd i e nie zagoci wrd turystw powiedzenie: wyrzu Ruthenusa na makulatur i kup Compassa. :wink:



przy okazji jakiej dyskusji na forum o mapach, Barszczu twierdzi (i moim zdaniem mia cakowit racj), e dzielenie map na p, wykrawanie z nich kawakw, ktre nastpnie wkleja si gdzie w rogach to delikatnie mwic amatorszczyzna Dobrze pamitasz:


[...] Jedynym rozwizaniem byoby "wycicie" fragmentu "worka bieszczadzkiego" i wklejenie go w innym miejscu na arkuszu ale trakie rozwizanie to amatorszczyzna! mapa musi by w jednym kawaku. A co do mapy to moim zdaniem trzeba rozdzieli to co robi W. Krukar i to co robi wydawca. Do pracy Krukara ja bym si nie przyczepia, ufam, e wie co i jak robi. Prawdopodobnie nadal prowadzi badania, konfrontuje wspomnienia dawnych mieszkacw i wyciga wnioski. To nie jest praca z dokumentami, to jest praca bazujca na bardzo ulotnej ludzkiej pamici.

Co innego z decyzjami wydawcy, te s moim zdaniem ze. Nie bd powtarza po sir Bazylu, dodam tylko, e i mnie te "nowoci" zupenie nie odpowiadaj.

Co innego z decyzjami wydawcy, te s moim zdaniem ze. Nie bd powtarza po sir Bazylu, dodam tylko, e i mnie te "nowoci" zupenie nie odpowiadaj. Decyzj wydawcy przy nowym "zielonym" wydaniu mapy bya zmiana skali na 1-50.000, a co si z tym wie umieszczenie czci mapowej po
obu stronach arkusza drukarskiego. Byo to spowodowane gwnie niechci odbiorcw hurtowych do "dziwnej" skali mapy 1-60.000. Nie bde ich przekonywa na si.
Zwrcie uwag, e "stara" mapa "szedziesitka" bya wydrukowana na arkuszu papieru B-0, a wic dwa razy wikszym ni "pidziesitka" Compass, a jej cena zbytu bya podobna, wic mona miao powiedzie, e bya 2 x tasza, a moe tamta bya 2 x drosza?
Sprzeda przeskalowanej "pidziesitki" znacznie wzrosa w stosunku do sprzeday wczeniejszego wydania.
Nie znaczy to, e wycofujemy si z planw kontynuowania jednoarkuszowej "szedziesitki", jednake bdzie to mapa wydana w niewielkim nakadzie, co niestety bdzie wizao si z wysok cen detaliczn (ok 20 z za map papierow).
Zwrcie te uwag, e "szedziesitka" to "mapa dla wytrawnego turysty", a ju "pidziesitka" to tylko "mapa turystyczna".
Co do nazewnictwa nie chc si wypowiada, bo w tym wzgldzie W.Krukar ma woln rk. Sugerowanie przez Ciebie, e zmiany w nazewnictwie s "czyim wymysem" zabrzmiao bardzo niesmacznie i nieprofesjonalnie jak na "korespondenta roku 2008" albo "eksperta roku 2013", nieprawda?
Gdybym by zoliwy to napisabym, e to pseudorecenzja na zlecenie naszej konkurencji, ale przecie to nieprawda?
Sir Bazyl, w twojej "recenzji" wylae sporo jadu, jak np. o "dwustronnych potworkach". Moe wicej obiektywizmu?
Wszystkie wydania konkurencji s "dwustronnymi potworkami" z doklejonym workiem i przez 10 lat tego nie zauwaye? Jeli ju chcesz porwnywa te dwie mapy, to moe wytykaj bdy rzeczywiste, a nie "urojone", bo to, e mapa jest powikszona i przez to podzielona, dla wielu odbiorcw jest zalet, a nie wad.
"Zielona" pidziesitka przeznaczona jest dla zwykego turysty-amatora i na tym poprzestanie. Takiego zwykego turysty, ktry nie ma pojcia o tym, e Wakowa czy Liskowate nie ley w Bieszczadach, i e na maksymalnym moliwym formacie papieru nie da si upchn "normalnej" dla wielu skali 1-50.000, bez dziwnych zabiegw "chirurgicznych".

Gdybym by zoliwy to napisabym, e to pseudorecenzja na zlecenie naszej konkurencji, ale przecie to nieprawda? Czy kad krytyk odbierasz w ten sposb? Rozmowa na tym poziomie bdzie, delikatnie rzecz ujmujc, bardzo trudna.


to, e mapa jest powikszona i przez to podzielona, dla wielu odbiorcw jest zalet, a nie wad. Ja na forum nie pisz w imieniu "wielu odbiorcw" a swoim. A moim zdaniem to wada, powiem nawet, e podstawowa wada tego nowego wydania.


Nie znaczy to, e wycofujemy si z planw kontynuowania jednoarkuszowej "szedziesitki", jednake bdzie to mapa wydana w niewielkim nakadzie, co niestety bdzie wizao si z wysok cen detaliczn (ok 20 z za map papierow). Czekam z utsknieniem. Jak wyjdzie to Ruthenus odzyska wiele z utraconej obecnie (moim zdaniem) przewagi nad konkurencj.



Czy kad krytyk odbierasz w ten sposb? Rozmowa na tym poziomie bdzie, delikatnie rzecz ujmujc, bardzo trudna.

Ja na forum nie pisz w imieniu "wielu odbiorcw" a swoim. A moim zdaniem to wada, powiem nawet, e podstawowa wada tego nowego wydania.

Czekam z utsknieniem. Jak wyjdzie to Ruthenus odzyska wiele z utraconej obecnie (moim zdaniem) przewagi nad konkurencj.
Nie bierz tego do siebie, to nie byo do Ciebie (pseuderecenzja), tylko do Sir Bazyla, ktry sugerowa, e zmienione na obecnym wydaniu mapy nazwy s "czyim wymysem". Przecie Ty w swoim pocie Krukara bronie, zreszt celnie argumentujc, a nasz "korespondent roku etc." chyba nie ma najmniejszego pojcia na czym polega praca W. Krukara.
Przewaga, o ktrej piszesz jest tylko symboliczna, bo w dzisiejszych trudnych czasach liczy si odbiorca i pod niego robi si takie a nie inne rzeczy.
Chyba znasz stary dowcip o Jasiu "sorry Winnetou, ale biznes jest biznes"? Nie mona tutaj upiec dwch pieczeni na jednym ogniu, albo mapa "poatana 50-tka" albo "60-tka" na 1 arkuszu B-0"
Jak ju wspomniaem, bdzie nowa "szedziesitka", ale nawet nie wiadomo kiedy, bo W.Krukar ma mas pracy. No i ta cena!, bo wszyscy w Bieszczadach chc, eby mapa kosztowaa w kiosku 6 z, a tego to ju si niestety nie da zrobi.
Mapy Krukara wyksztaciy ju pewne nazewnictwo jakim posugujemy si tutaj na forum, to ona bya wyznacznikiem nazw potokw, gr itd jakie uznawaam za waciwe. Zmiany nazw, pisowni mog teraz budzi niech i niekonsekwencj ale te trafnie zauway Bartek, e mog one po prostu wynika z pogbionych bada w terenie, ktre cay czas si weryfikuj bo oparte s na pracy ze rdami i rozmowami z ludmi, mieszkacami, co z kolei byoby du zalet.

Mi osobicie najbardziej zaleaoby na naniesieniu obecnego stanu (coraz to nowych) szlakw i duych stokwek, zwaszcza tych drugich. Jeeli nie ma poszerzenia o stokwki to nie wiem czy zakupi t map.

Zastanawia mnie teraz kwestia, czym rni si mapa "dla wytrawnego turysty" od tej dla "przecitnego turysty" -pytam z ciekawoci, bo wolaabym kupowa map t dla wytrawnego ale nie mam zielonego pojcia (czytajc wasze posty) na czym polega rnica i czy w ogle taka jest. Oglnie wydawao mi si, e wszystkie mapy Ruthenusa s dla wytrawnego turysty (co jest dla mnie zalet i z powodu setek drobnych nazw na mapie zostawiacie konkurencj daleko w tyle!). Ale skoro teraz piszecie, e mapa najnowsza jest dla przecitnego turysty to co to znaczy? W ogle czym wyrniaj si mapy Ruthenusa, gdzie jest napisane "dla wytrawnego turysty"?

Zmniejszenie skali, czyli powikszenie mapy to zdecydowanie dla mnie zaleta! Format dwustronny? C, i tak obecnie mam wasz dwustronn, co mi troch czasami przeszkadzao ale da si y i azi. Jeeli teraz dodatkowo bdzie mniejsza skala (co powinno wiza si z dokadniejsz map!) to te nie bdzie mi przeszkadza dwustronno. Gdybym jednak miaa do wyboru to kupiabym jednostronn nawet za 2 razy wiksz cen. Przy zakupie wanym dla mnie jest to, by bya laminowana, poniewa tyle zdaram ju map papierowych. Jeeli mam nielaminowan to w wolnej chwili oklejam sama tam.

Obecnie mam map Ruthenus, Bieszczady, 1: 60 000, 2009/2010, dwustronn, laminowan.
Jeeli chodzi o nazwy... aby np wyjani zarzut zwizany z nazw "Za Kutem na Doboszwk" wystarczy sign do PAJU 43 strona nr 14.

Nie (...) wycofujemy si z planw kontynuowania jednoarkuszowej "szedziesitki", jednake bdzie to mapa wydana w niewielkim nakadzie, co niestety bdzie wizao si z wysok cen detaliczn (ok 20 z za map papierow).
...Czekam z utsknieniem. Jak wyjdzie to Ruthenus odzyska wiele z utraconej obecnie (moim zdaniem) przewagi nad konkurencj. Ja rwnie czekam z niecierpliwoci i mam nadziej, e nie bdzie to ‼odgrzewany kotlet” i powrt na poprzedni pozycj a druzgoczcy konkurencj atak. Na razie zniesmaczony t wydan 50-tk zakupiem dwie nowe-stare, nie migane pomaraczowe 60-tki:
Zacznik 33348
po 8,90 z/szt.


Co do nazewnictwa nie chc si wypowiada, bo w tym wzgldzie W.Krukar ma woln rk. Sugerowanie przez Ciebie, e zmiany w nazewnictwie s "czyim wymysem" zabrzmiao bardzo niesmacznie i nieprofesjonalnie jak na "korespondenta roku 2008" albo "eksperta roku 2013", nieprawda? Nie wiem, czy zapoznae si z treci nazewnicz nowej, zielonej mapy, ale ja zauwayem, e naniesiono na ni multum nowych nazw (co mnie cieszy) ale biorc pod uwag fakt, i cz poprzednich zniko lub zostay zastpione innymi, chciabym pozna zasad, ktr kieruje si Pan Wojtek umieszczajc dan nazw, gdy jak susznie zauway bartolomeo

...to jest praca bazujca na bardzo ulotnej ludzkiej pamici. i wanie dlatego niektre mog okaza si ‼czyim wymysem” (i nie chodzi tu absolutnie, jak niektrzy to odczytali o osob P. Wojtka Krukara). Jak z powyszego wynika, tak pewnie byo w opisywanych przypadkach, a po przeprowadzeniu weryfikacji na szersz skal okazao si, e umieszczone wczeniej nazwy zostay przez kogo bdnie podane. Dla mnie te nazwy stanowi bardzo wany element mapy i zdecydowanie wyrniaj j spord innych. Chwaa P. Wojtkowi, e podj si tej mudnej pracy i e kontynuuje j nadal ale zastanawiam si, czy nie lepiej, w niektrych, nie do koca moe wyjanionych przypadkach zrezygnowa z umieszczania ich na mapie, a w szczeglnoci akurat tej, ktra jest wg Ciebie adresowana dla

"Zielona" pidziesitka przeznaczona jest dla zwykego turysty-amatora i na tym poprzestanie. Co do dalszej czci Twojej wypowiedzi, chciabym wyjani, i wspomniane przez Ciebie wyrnienia mojej osoby jako korespondenta i eksperta zostay mi nadane przez Forumowiczw w ramach corocznej zabawy w wybr Powsimordy Roku. Jeszcze raz podkrel, e chodzi tu o zabaw i z mojej strony moe troszk razi amatorszczyzna lecz ja tu jestem tylko i wycznie dla przyjemnoci, to co tu zamieszczam pisz w czasie wolnym i nie bior za to adnego wynagrodzenia. Daruj wic sobie te uszczypliwoci i wytyki, chyba e chcesz sprowadzi dyskusj do porwnania co wypada amatorowi takiemu jak ja a co profesjonalicie takiemu jak Ty, zamiast zaj si przytoczonymi faktami dotyczcymi nowego wydania mapy, a ktre jak widz s Ci nie na rk i starasz si je omin w dyskusji (powtrz wic je ponownie niej).

Gdybym by zoliwy to napisabym, e to pseudorecenzja na zlecenie naszej konkurencji, ale przecie to nieprawda? Oczywicie, e prawda! ;) Zgarnem za t opini gr szmalu i dziki temu kupiem dwie nowe-stare pomaraczowe mapy Ruthenusa, do ktrych wyboru i zakupu zawsze na stronach forum zachcaem innych.

Sir Bazyl, w twojej "recenzji" wylae sporo jadu, jak np. o "dwustronnych potworkach". Moe wicej obiektywizmu?
Wszystkie wydania konkurencji s "dwustronnymi potworkami" z doklejonym workiem i przez 10 lat tego nie zauwaye?
Od razu jadu. Zauwayem i moe faktycznie zbyt mocnego uyem okrelenia, ewentualnie, eby nie by posdzonym o stronniczo powinienem napisa, i nowa, zielona mapa Ruthenusa dziki zabiegowi jej podzielenia dorwnaa dwustronnym potworkom wydawanym przez konkurencj, w tym Compassowi. Troszk poniosy mnie emocje, ale jak zobaczyem w co si przemienia moja ukochana (mapa) to przeyem potny wstrzs i rozczarowanie co zaowocowao wspomnianym wybuchem. Teraz jak ju odrobin si uspokoiem chciabym przeprosi czytelnikw wstrznitych tak mocnymi sowami.


Jeli ju chcesz porwnywa te dwie mapy, to moe wytykaj bdy rzeczywiste, a nie "urojone", bo to, e mapa jest powikszona i przez to podzielona, dla wielu odbiorcw jest zalet, a nie wad. Wytykam rzeczywiste, do ktrych Ty w ogle si nie odniose tj.:

(...) uaktualnienie granic lasw, polan, pooenie wysepek (roztok) na rzekach, ska na szczytach i zboczach grskich itp., na map nie naniesiono nowych stokwek (nie myl tu o drogach zwzkowych tylko o niemale autostradach lenych z barierkami i utwardzonych tuczniem) np. w okolicach Beskidu, wzdu potoku Chomw czy Zwir, cznika stokwki pod Holic z Dwernikiem, nie poprawiono rwnie bdnie podanych na poprzednich mapach wysokoci, np. Przecz Przysup nad Strubowiskami nadal ma 778 m.n.p.m. :!:, druga z kulminacji Tostej – 626 m.n.p.m. :!:, itd., itp. Jak z powyszego wynika mapa zostaa sporzdzona na starym podkadzie, cicie warstwicowe pozostao rwnie bez zmian. A starasz si mi wmwi, e koncentruj si na jakim urojonym przez siebie bdzie tj. skal mapy, podczas gdy wyranie napisaem, i

Do zmian (...) neutralnych zaliczybym zmian skali z 1:60.000 na 1:50.000. I nadal twierdz, e zmiana skali w tak maym zakresie nie ma adnego znaczenia dla turystw, do ktrych jest kierowana.

Decyzj wydawcy przy nowym "zielonym" wydaniu mapy bya zmiana skali na 1-50.000, a co si z tym wie umieszczenie czci mapowej po
obu stronach arkusza drukarskiego. Byo to spowodowane gwnie niechci odbiorcw hurtowych do "dziwnej" skali mapy 1-60.000. Nie bde ich przekonywa na si.(...)
Sprzeda przeskalowanej "pidziesitki" znacznie wzrosa w stosunku do sprzeday wczeniejszego wydania.
Napisae, dlaczego tak si stao i z tym faktem nie ma co dyskutowa, podobnie jak i z tym, e w takiej postaci nie zmieciaby si na jednej stronie. Ja wyraziem swoj opini i j podtrzymuj – wedug mnie nastpia zamiana dobrego na gorsze.

(...) Mi osobicie najbardziej zaleaoby na naniesieniu obecnego stanu (coraz to nowych) szlakw i duych stokwek, zwaszcza tych drugich. Jeeli nie ma poszerzenia o stokwki to nie wiem czy zakupi t map. Jeli si nie myl to na tej nowej, zielonej jest naniesione kilka lub kilkanacie wyznakowanych cieek spacerowych, ktrych nie byo na wydaniach poprzednich ale odnonie caej reszty, w tym obecnego stanu stokwek i poprawienia starych bdw mapa pozostaa niezmieniona. Nie uaktualniono na niej rwnie np. przebiegu jednego ze szlakw oznaczonych kolorem zielonym.

Zastanawia mnie teraz kwestia, czym rni si mapa "dla wytrawnego turysty" od tej dla "przecitnego turysty" -pytam z ciekawoci, bo wolaabym kupowa map t dla wytrawnego ale nie mam zielonego pojcia (czytajc wasze posty) na czym polega rnica i czy w ogle taka jest. (...) gdzie jest napisane "dla wytrawnego turysty"? Na moim zdjciu powyej wida gdzie to jest napisane. Ja te nie wiem jak ich odrni, nie jest ze mnie ani wytrawny ani przecitny turysta. Zaliczybym si do turystw ikendowych a dla nich jeszcze nikt map nie opracowa wic pewnie to z tego powodu popadem we frustracj i zaczem plu jadem :mrgreen:

Jeli si nie myl to na tej nowej, zielonej jest naniesione kilka lub kilkanacie wyznakowanych cieek spacerowych, ktrych nie byo na wydaniach poprzednich ale odnonie caej reszty, w tym obecnego stanu stokwek i poprawienia starych bdw mapa pozostaa niezmieniona. Nie uaktualniono na niej rwnie np. przebiegu jednego ze szlakw oznaczonych kolorem zielonym.

Na moim zdjciu powyej wida gdzie to jest napisane. Ja te nie wiem jak ich odrni, nie jest ze mnie ani wytrawny ani przecitny turysta. Zaliczybym si do turystw ikendowych a dla nich jeszcze nikt map nie opracowa wic pewnie to z tego powodu popadem we frustracj i zaczem plu jadem :mrgreen:

    l :lol: Brawo Bazyl :) podobasz mi si (jednak zbyt wiele z tego powodu to sobie nie obiecuj:)), a swoj stokwk to jednak zazdroszcz Ci tej gry szmalu, ktra Ci si susznie naley za prawd ktra wypyna dosownie spod Twojego serca:). Bazylu!! jestem z Tob podczas wychwalania, nawet na wszystkich odpustach, "starej" mapy Ruthenusa. W/g mnie jest to jedynie suszna mapa i nie tylko dla ikendowych :) turystw. Oczywicie dla chccego, to i na niej mona znale wiele nieaktualnoci. Jednak bogactwem nazewnictwa i tajemnych cieek bije konkurencj na gow. Osobicie rwnie uwaam, e od nowego wydania mapy, oczekujemy poszerzonego asortymentu:) szczegw bieszczadzkich zakamarkw i nie tylko zakamarkw. Twoje spostrzeenia, s jak najbardziej rzeczowe i trafne. Jednak spjrzmy rzeczywistoci prosto w oczy, czy jest kto w stanie ogarn zmiany jakie zachodz w Bieszczadach? a tym bardziej nanosi je na map aby zaspokoi wyrafinowane potrzeby takiego azika jakim jeste TY:) Pozdrawiam.

    l

Myl, e powinni po prostu zatrudni Bazyla coby aktualizowa owe cieki na mapach -byoby najprociej ;P tylko im wicej rozdeptuje tym bdzie mia wicej roboty ;p

Myl, e powinni po prostu zatrudni Bazyla coby aktualizowa owe cieki na mapach -byoby najprociej ;P tylko im wicej rozdeptuje tym bdzie mia wicej roboty ;p To niech chodzi na szczudach ;P

Barszczu, chyba semantyka Ci wysiada. Gdzie Ty tu widzisz "wylewanie jadu"? Ja tu widz raczej zatroskanie staego klienta o jako ulubionego produktu, rzeczowo wyoone i poparte konkretami. A jakiekolwiek napomykanie - choby w gdybajco-pytajcej formie - o kreciej robocie konkurencji oraz powoywanie si na forumowe tytuy jest po prostu sabe.

Bazyl, szacunek.
Zgadza si... ale dodam now cegiek do dyskusji. Jak kto si zgubi, albo co sobie zrobi w miejscu w ktrym nazwy si zmieniy i bdzie mia najnowsz map Ruthenus Bieszczady musi w pierwszej kolejnoci poda rocznik mapy, a pniej liczy na to e w Centrali GOPR lub Centralnej Dyspozytorni w Sanoku (ju nie dugo) bd mieli stary i nowy rocznik mapy. Sugerowabym eby wydawnictwa, ktre zamierzaj jakiekolwiek zmiany na mapach turystycznych robi konsultoway si w tej sprawie z Wydziaem Bezpieczestwa i Zarzdzania Kryzysowego Podkarpackiego Urzdu Wojewdzkiego. Takie zmiany mog by w konsekwencji bardzo niebezpieczne. Dobr praktyk byoby, aby wydawnictwa przekazyway nowe wersje map Bieszczadw w wersji "twardej" ciennej do podanych powyej instytucji.
Po co te mapy zmienia? Wystarczy zakupi rolk przezroczystej i matowej (!) tamy Scotch f-my 3M i podklei na zewntrz (od strony mapy) wszystkie zagicia. Mam i katuj tak map ju z 5 lat, jeszcze troch poyje.
Przy skali tej mapy raczej nie mona od niej wymaga jakiej precyzji terenowej jak np nowe zalesienia, a to czy s naniesione nowe stokwki, czy tym bardziej szlaki to chyba nie ma specjalnego znaczenia dla jej targetu, zwaszcza takiego jak Bazyl ;)
Jak si co chce precyzyjnie wybada to trzeba uy innych map, ale to ju inny temat.
Dla mnie ma to due znaczenie, bo czsto, gdy a po grach czy zwyczajnie po lesie to nie wiem w ktrym punkcie dokadnie jestem i gdzie teraz pj. Take gdy chc dosta si do konkretnego punktu, chc wybra najlepsz drog. Do tego maj suy mi mapy. Dlatego zawsze mam przy sobie dwie rne, jedn Ruthenusa a drug wspomnianej konkurencji (najnowsz). Ruthenusa mam starego 2009/2010, wic zrozumiaym jest, e niektre rzeczy s nieaktualne ale nosz go, gdy jest dla mnie wanym odniesieniem informacyjnym ze wzgldu na szereg nazw -zawsze wedug Ruthenusa planuj trasy w domu. Pniej w terenie posuguj si ju w zdecydowanej mierze konkurencj, chocia zdaj sobie spraw, e Ruthenus te nie raz mi pomg tam gdzie konkurencja zawioda. Wiadomym jest, e wolaabym nosi jedn zamiast dwch map. eby doda przeciwwagi powiem, e zielony szlak na odcinku Rosolin - Polana by bdnie oznakowany nawet na najnowszej konkurencji (tam gdzie wpywa potok Czarny jest zakrt o 90 stopni na zachd, e szlak nie przecina ju rzeki ale idzie wysokim zboczem ponad rzek), by moe to wiea zmiana.

eby doda przeciwwagi powiem, e zielony szlak na odcinku Rosolin - Polana by bdnie oznakowany nawet na najnowszej konkurencji (tam gdzie wpywa potok Czarny jest zakrt o 90 stopni na zachd, e szlak nie przecina ju rzeki ale idzie wysokim zboczem ponad rzek), by moe to wiea zmiana. Aby rwnowaga nie bya zwichnita:), rwnie przyznaj, e w pewnych miejscach Compass jest bardziej rzetelny w lokalizowaniu pewnych cieek. Natomiast obecny szlak do Rosolina z Polany, najprawdopodobniej zosta zmieniony w trosce o turystw, aby nie moczyli ng pokonujc pierwszy brd oraz nastpnie potok Czarny tu obok jaskini Jahybta.

.... eby doda przeciwwagi powiem, e zielony szlak na odcinku Rosolin - Polana by bdnie oznakowany nawet na najnowszej konkurencji (tam gdzie wpywa potok Czarny jest zakrt o 90 stopni na zachd, e szlak nie przecina ju rzeki ale idzie wysokim zboczem ponad rzek), by moe to wiea zmiana. Tak byo ju w maju chyba...
Pozdrawiam

Jak si co chce precyzyjnie wybada to trzeba uy innych map, ale to ju inny temat. Rzu wiateko na rdeko:).
Dla mnie mapy maj wymiar odrbnie historyczny i praktyczny.
Ten historyczny to nazwy naniesione na map przez historyka/geografa/etymologa/kartografa itp. odnoszce si historycznie do danego miejsca, nazwy mog by rne czasami i nieznacznie zmienione albo czasami cakiem inne. To wanie dzieje si na mapach Bieszczad. Popatrzmy na nazwy wymienione w Sownikach Stanisawa Kryciskiego, albo na poszczeglnych mapach austriackich, na mapach z 1937/1938, mapach wojskowych, mapach wspczesnych (rnych wydawcw)… niektrych nie ma w ogle, niektre si rni. I co bd si spiera, ktre rdo jest bardziej wiarygodne? A bo to byo z XIV wieku, a to z XVIII, a to pamita Franko ze Srubovyscze…
W to bym si nie bawi, bo mam osobisty namacalny dowd jak nazwy mog si rni. Przykad… mam dziak w pewnej wsi, waciwie przysiku tej wsi i on ma historyczn nazw od bardzo dawna, sama nazwa wsi te. Mieszkacy nawet nie wiedz skd te nazwy, ja je rozwikaem. Ile tam jest rnych nazw miejsc, ktre zalenie od rodziny byy nazywane i jak si one zmieniay z dekady na dekad. Teraz ju je inaczej nazywaj ci ju wspczeni mieszkacy i nijak nie wrc do starych… one ju nie pasuj do tych miejsc, umary, yj nowe, starszym ludziom byy one potrzebne do okrelania danych miejsc a modzi maj ju swoje. I teraz da im map ze starymi nazwami to j wymiej bo bdzie to martwy papier. Ale gdy z tymi ludmi rozmawiam i mwi jak kiedy to lub tamto miejsce byo nazywane to nawet rozumiej dlaczego tak sobie nazwy powymylano.
Podobnie jest w Bieszczadach! Zalenie od rda informacji te nazwy bd si niewiele rniy albo bd cakiem inne. To s tereny gdzie mieszkali Bojkowie , emkowie, Dolinianie, ydzi, Cyganie, Polacy i Ukraicy. Dawniej mapy krelili wysannicy z Boej aski cesarza i wstawiali nazwy potoczne ale po swojemu, Polacy te po swojemu, Ukraicy po swojemu a mieszkacy co mieli w d…e papierowe mapy i tak nazywali po swojemu i do tego z czasem je zmieniali. Jeszcze raz polecam popatrze we wspomniany Sownik, na mapy austriackie, przedwojenne polskie, ukraiskie i obecne... istny miszmasz. I teraz kady chce zaznaczy si swoimi badawczymi osigniciami i ‼uracza” nas tymi ‼odkrytymi” nazwami. Historycznie i etymologicznie to nawet adnie wyglda, ale co ma z tego turysta, ten powszedni niczym chleb nasz codzienny. Na jednej z map mam ska Maczacza, na innej Moczacza, na innej nawet skay nie ma zaznaczonej, na innej jest tylko nazwa gry Pooma, na innej… Napisaem o turycie powszednim bo ten Bieszczadnik z zaciciem grzebie gdzie si da i ma swoje wyrobione zdanie. Co da nowa i nieznana dotd nazwa na mapie? Chyba tylko satysfakcj temu ktry j tam umieci?
Tak anegdotycznie wspomn, e kiedy kolega postanowi wybra si pierwszy raz w Bieszczady a ja mu nakreliem by w Berehach Grnych (dla mnie bya to wtedy powszechna nazwa, e nawet zapominaem o waciwej) skrci w lewo i ten dzwoni w pewnym momencie ‼k…. tutaj nikt nie wie gdzie s te …. Berehy”.
Podsumuj t cz historyczn, ona jest niespecjalnie potrzebna, skaniabym si do tego o czym wspomnieli wyej Jimi i Marcin. No niech bdzie ta "historyczna", w maym nakadzie, dla wspomnianych zapalecw by mieli nowy szczeglik do zbadania ‼czemu tak?”.
Mapy powinny mie wymiar praktyczny… bardzo dobrze rozrysowan poziomic, naniesione cieki, wysok ziele, punkty geodezyjne, mostki, brody, krzye, kapliczki, miejsca obozowania, parkingi, wiaty, punkty kasowe, schroniska, hotele, oznaczone ciekawostki geograficzne i historyczne oraz bdce w powszechnym uyciu nazwy poszczeglnych miejsc, no jeszcze te miejsca z nazwami dawnych wsi. O innych szczegach mona dyskutowa.
To tylko moje zdanie i doskonale wiem ile ludzi moe mie swoje odrbne ;)

Aby rwnowaga nie bya zwichnita:), ... A ja dla rwnowagi przejd na temat poboczny, bo moe on mie due znaczenie przy porwnywaniu map:-)
Nieyjcy ju ponad 40 lat znawca map, Jan Izydor Sztaudynger tak uj temat:

Dla rwnowagi
By rwnowaga nie bya zwichnita,
Podnoszc sukni, spuszczaa oczta.

Barszczu, jako oddany fan Wydawnictwa Ruthenus chciabym si zapyta o to czy istniej moe plany wydania najlepszych map Bieszczadw (moim osobistym zdaniem) w formie cyfrowej, tj. takiej, ktra byaby dostosowana do uytkowania przez odbiorniki nawigacji turystycznej, np. Garmina? Takie posunicie mogoby dostarczy Wydawnictwu jak i Panu Wojtkowi Krukarowi wielu informacji na temat terenu oraz zachodzcych w nim zmian, wszake wielu wiadomych uytkownikw (rwnie tego forum) mogoby wysya na adres Wydawnictwa informacje ze swoich odbiornikw GPS. Dziki temu mona by uzupeni map o dokadne pooenie wielu kapliczek, obiektw, nowych szlakw i cieek turystycznych a take lenych stokwek. Nie wiem ile kosztowaoby takie przystosowanie mapy do odbiornikw, i czy byoby to dla Ruthenusa korzystne pod wzgldem ekonomicznym, ale na pewno mapa zyskaaby "darmowe" uaktualnienia. Wystarczy spojrze na t dyskusj, jak i inne w ktrych poleca si mapy Ruthenusa by doj do wniosku, e los tej mapy nie pozostaje obojtny dla duego grona mionikw Bieszczadw :) Pozdrawiam!


By rwnowaga nie bya zwichnita,
Podnoszc sukni, spuszczaa oczta.
Dokadnie ta fraszka przemkna mi przez myl cytujc na wstpie Pana Sztaudyngera:). Wiedziaem, e mia wspaniae poczucie humoru, ale o bliskie kontakty z mapami, to go nie posdzaem. Dziki za dodatkow informacj.

Rzu wiateko na rdeko:). Nie chc za Browara odpowiada, ale do tego celu dobrym rozwizaniem jest kombinacja map historycznych i wspczesnych drzewostanwek lenych. Pomijajc oczywicie ich zdobycie i fakt, e nie jest ju to map turystyczn.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl