Co to jest tzw."stonka"

bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...

Czy dziesiciu , a nawet dwudziestu ludzi idcych z plecakami jeden za drugim na szlaku to "stonka" ???

Czytajc niektre posty , czy opisy pod zdjciami ,odnosz wraenie ,e s "turyci z wielkimmmi plecakami marki..." zakwaterowani w zajazdach , ktrzy wyszli przed godzin z np.Siekierezady na szlak ( na Mae Jaso, bo dalej nie da rady") i spotykajc po drodze dwudziestu utrudzonych szeciogodzinnym marszem piechurw mwi (albo sobie myl )...... "popatrzcie idzie stonka , to jest stonka"-
Takie to jest maostkowe i Polskie zarazem.


Woluminy przepastne mona by na ten temat napisa, chcc etymologi sowa pozna i za zasadno uycia zanalizowa.
Stonka to uczek, ktorego imperialici amerykascy w porozumieniu z zachodnioniemieckimi militarystami oraz rodzimymi sabotaystami, dywersantami i szkodnikami zrzucali z samolotw na polskie pola, aby osabia ustrj "demokracji ludowej i sprawiedliwoci spoecznej" :lol:
To za konotacje negatywne strasznie nie, ja bym powiedzia, e to rwnie sympatyczna, aczkolwiek odmiennej urody kuzynka biedronki


..kuzynka nie kuzynka...jakiego koloru ma paski kady wie... co to za partia...z niej

..kuzynka nie kuzynka...jakiego koloru ma paski kady wie... co to za partia...z niej Czytajc powysze gosy w "dyskusji":wink: myl ,e za mao precyzyjnie napisaem pytanie .

Ps. a moe trzeba byo napisa czerwonymi i z capsem.:lol:
Powiedzenie "stonka"w odniesieniu do turystw wzio si z czasw "kartkowego"zaopatrzenia w podstawowe produkty ywnociowe(niektrzy to pewnie jeszcze dobrze pamitaj)Nie do ,e trudno byo cokolwiek kupi ,to najazd turystw stwarza dodatkowe kolejki w sklepach i wykupywanie wszystkiego do cna.Znam to z autopsji(w odniesieniu do innego regionu,ale wszdzie byo tak samo).Teraz ma to pewnie inny podtekst i wymiar ekonomiczny-drobna zoliwo jednak tkwi dalej w tym okreleniu,cho wielu miejscowych ze stonki yje.
Okrelenie niestety w tym wymiarze jest mao-aktualne. Dzi pastwo przyjedaj brykami, e hej. Puste s autobusy, a za czasw stonki
trudno byo si wcisn. Dzi wyposaenie wozi si w baganiku maluszka lub jakiego mercedesa, a stonka taszczya wszystko w plecakach. Trudno by byo miejscowym z tej stonkowej kasy wyy dzi.

Moe odpowiem jako woditiel stonki.Ostatnio stonk zostalimy nazwani przez przewodnikw studenckich w Wetlinie. Moja grupa lenikw, przesympatycznych ludzi i ja jako produkt turystyczny.
Okrelenie to zostao wymylone przez ludzi z rozbujanym ego zwcych si prawdziwymi turystami lub prawdziwymi ludmi gr. Nie wane, e nie znaj regionu, ostatni raz byli tu z 10 lat temu ale s znakomicie zorientowani w kwestii komercjalizacji Bieszczadw. Plecak to nie wyrnik. Dzi nosz go wszyscy. Raczej ciuchy z lumpeksu, leginsy i flanela s "zbroj prawdziwych ludzi gr". Wszyscy inni to owa stonka.
Witaj


Moe odpowiem jako woditiel stonki. Litoci!!! Nie odpowiadaj. Ten temat by wakowany i wyjaniony do samiuietego koca jeszcze za czasu starego forum!


...i ja jako produkt turystyczny Masz jaki termin gwarancji?:wink:


..Okrelenie to zostao wymylone przez ludzi z rozbujanym ego... Witaj w klubie!!!!:mrgreen:

Pozdrwka
odpowied prosta jest: stonka to to, co nie mieszka w Bieszczadach. "Woditiele stonki" to te stonka. Nie tyle nowe okrelenie z lat problemw z aprowizacj, co stare, np. "greenhorn". Oczywicie, e mieszkacy/dzierawcy yj ze stonki, czyli z wizytantw.
Hej:)
Stonka po acisku = Leptinotarsa decemlineata, re kartofle i jest niemal cakowicie odporna na DDT i HCH:P Poza tym nie ma innych rodzajw/gatunkw stonki w tym kraju:D
Okrelanie turystw masowych mianem 'stonki' mimo wszystko jest nieco niezasuone. W kocu nie przychodz autochtonom zere z pola tylko zostawi nieco grosza za jedzenie i spanie:) A jak komu przeszkadzaj, to niech si przesiedli w nieatrakcyjny turystycznie kawaek kraju i bdzie mia zacny spokj:)

Pozdrawiam,
Derty
Witak

Hej:)
Stonka po acisku = Leptinotarsa decemlineata, re kartofle i jest niemal cakowicie odporna na DDT i HCH:P Poza tym nie ma innych rodzajw/gatunkw stonki w tym kraju...
O esz q.wa!!! Derty, bj si ... tego! Co Ty wypisujesz! Ten poyteczny stwr wcale nie zera ziemniakw, kartofli, pyrw (dopisa si z innych rejonw Polszy) w Bieszczadach. Jedyne gwno oblazujce tego poytecznego rolina to niejakie biedronki i pieprzone mrwy.

Wska mnie niedoukowi cosik odpornego na DDT i HCH!! (jak moesz to ze wskazaniem na ich izomery i metabolity).


...Okrelanie turystw masowych mianem 'stonki' mimo wszystko jest nieco niezasuone... . Jest jak najbardziej zasuone!!! to wanie to due G... niszczy. Niszczy to za czym tak tskni wielu forumowiczw. I jednoczenie pozwala w miar znonie trwa "tambylcom".

Wecie sobie na wstrzymanie i poczytajcie baaardzo stare posty.

Pozdrwka

O esz q.wa!!! Derty bj si ... tego! Wecie sobie na wstrzymanie i poczytajcie baaardzo stare posty... Np. to
http://forum.bieszczady.info.pl/show...ghlight=stonka

to byo kolejne Twoje (z 2003 roku) poegnanie z forum, z ma wzmiank o "stonce".


Witam
i egnam rwnoczenie......
Wielu z Was brao moje wystpienia jako zwyke wygupy gocia, gocia niedowartociowanego, itp. I to zarwno w chwilach, kiedy na forum wystpowaem jako Micha, jako Zoliwiec i ostatnio jako "ta" Micha. ....
W Bieszczadach jak w kadym innym zaktku jest miejsce i dla piechurw, i dla rowerzystw i dla miosnikw koni. Ale wszystko z gow. I trudno np zgodzi si z teori, e szlaki konne s mniej szkodliwe dla rodowiska ni "stonka". Ci, ktrzy uprawiaj jazd konn powinni zda sobie spraw, e niszcz rodowisko w stopniu znacznie wikszym nieli reszta. Niechaj si tylko ogldaj czasami za siebie, poniej koskich kopyt......
Darujcie sobie pyta typu:
- a co ty...
- a ju dwukrotnie znikae i nic - do 3 razy sztuka,
- inne... take sobie darujcie....
Nie mam czasu ,eby znale wszystkie Twoje nastpne i wczeniejsze "poegnania z forum " , ale byo ich co niemiara .:smile:
Micha jeste niekonsekwentny w swych postanowieniach i tylko takie s wnioski z Twoich niezliczonych poegna.

Ps. a co do "stonki" nic ciekawego nie zostao napisane , poza tym e pisano z pogard o "tej" grupie turystw.
Witaj Janusz

Np. to
http://forum.bieszczady.info.pl/show...ghlight=stonka

to byo kolejne Twoje (z 2003 roku) poegnanie z forum, z ma wzmiank o "stonce".
Co ma piernik do wiatraka?
Wybrae, jak sam zaznaczye jeden post i na jego podstawie stawiasz tez, e tzw stonka to problem moich deklaracji. Ni przypi ni przy....
Skoro zadae sobie tyle trudu to signij gbiej do archiwum - lecz w temacie stonki.


.....Micha jeste niekonsekwentny w swych postanowieniach i tylko takie s wnioski z Twoich niezliczonych poegna. Zaprawdy - zdecyduj si, czy chcesz w temacie stonki "poruszy ziemniakami", czy te pouala si nad faktem moich powrotw (jak mniemam niemiych Tobie).
Proponuj jednak przeczyta z namysem to co napisaem w poprzednim pocie (w temacie oczywista), a w celu rozwizania problemu pojawiania si i znikania (vide zakonnica na pasach) zaoy wtek na off.


Ps. a co do "stonki" nic ciekawego nie zostao napisane , poza tym e pisano z pogard o "tej" grupie turystw. Poczytaj jeszcze raz - jako nikt wczeniej nie wpad na to, aby posili si pojciem "pogarda"

Pozdrawiam

... czy te pouala si nad faktem moich powrotw (jak mniemam niemiych Tobie)... I tu si Michale mylisz..., kiedy moe tak , ale po czasie zrozumiaem Twj styl pisania i bycia... i zmieniem pogld. Kady sposb jest dobry do osignicia celu , ale ju nie pisz o tym i tym bardziej nie wycofuj si z forum.(nie bed uzasadnia dlaczego ,ale wiadomo .. )


...Skoro zadae sobie tyle trudu to signij gbiej do archiwum .. W miar czasu i ciekawosci postaram si to zrobi , ale "szukanie " na forum pokazuj mi tylko wyraz "stonka" rozrzycony w czasie i w poszczeglnych postach.


...

...jako nikt wczeniej nie wpad na to, aby posili si pojciem "pogarda"
Bardzo nie lubi jak gardzi si innymi , dlatego uyem takiego okrelenia.

Ps. co tu pisa wicej , bez wsplnej flaszki przy ognisku nie rozgryziemy tego.

(...) a co do "stonki" nic ciekawego nie zostao napisane , poza tym e pisano z pogard o "tej" grupie turystw. Janusz, zgadzam si z Tob.

Nie lubi tego okrelenia i osobicie nigdy go nie uywam, nawet w formie artobliwej. Ci, ktrzy uwaaj si za lepszych, uywaj wanie takich sformuowa wyraajc swoj niech czy nawet pogard dla ludzi uprawiajcych turystyk inaczej ni oni.

Nie mwcie w ten sposb o innych ludziach.

....

Ps. co tu pisa wicej , bez wsplnej flaszki przy ognisku nie rozgryziemy tego.
Mog Wam kroi zagrych ;)
Ja bym si z chci do tego ogniska i flaszki dosiada ;)

A tak w ogle..to zauwayam, e okrelenia "stonka" uywaj gwnie ludzie, ktrzy ( nie ubliajc nikomu ) maj jakie kompleksy i sami dalej ni 20 m. od szlaku nie odchodz... Osobicie nie lubie tego okrelenia. Gry s dla wszystkich i po raz kolejny to powtrze, jak komu przeszkadzaj tumy, to droga wolna...gry due s i starczy troche chci, eby znale swj "wity spokj" :-)

Gry s dla wszystkich i po raz kolejny to powtrze, jak komu przeszkadzaj tumy, to droga wolna...gry due s i starczy troche chci, eby znale swj "wity spokj" :-) wite sowa.
Ani sowa nie dodam o "stonce". Nie ma tematu.
Warto jednak pomyle kto, z jakich przyczyn i w jakim celu lansuje/uywa to okrelenie. Nieco tumacz wypowiedzi w tym wtku:
Ci, ktrzy uwaaj si za lepszych, uywaj wanie takich sformuowa wyraajc swoj niech czy nawet pogard dla ludzi uprawiajcych turystyk inaczej ni oni.
...okrelenia "stonka" uywaj gwnie ludzie, ktrzy (...) maj jakie kompleksy Uoglniajac wydaje mi si, e w taki sposb umniejszy/omieszy innych mog ludzie, ktrzy maj poczucie swojej niewielkiej wartoci (czasem dowartociowuj si jako "prawdziwi turyci" ;) ), a nie umiej eksponowa siebie inaczej, jak wanie przez prb odwartociowania innych.

Wszystkim duo pogody w sercach ycz, a i urody z yczliwoci pyncej
_________________
Bez wikszych rezultatw staram si lansowa okrelenie TWA
(cho kojarzy si z Towarzystwem Wzajemnej Adoracji,
to odnosi si do Turystw Werandowo-Asfaltowych,
zwanych przez niektorych "stonk"' a jest wymysem wanie jednego takiego TWA
Hmm, teraz dopiero trafiam na ten wtek.

Spotykam w grach bardzo rnych ludzi, najwicej takich jak to nazywa ich mj kolega "futerkowcw" zdecydowanie mona spotka w Tatrach.

eby nie byo niejasnoci - mam na myli osoby, ktre id w klapakach do Morskiego Oka lub na winic, a nie kad wycieczk.

Ale dlaczego nazywamy ich "stonk" lub nieco mniej obraliwie "futerkowcami" ?

Ja osobicie uwaam, e prawo do przey w grach ma w rwnym stopniu kady i nikomu nie mona tego zabroni i si z niego wymiewa.

Natomiast jeli kto zachowuje si w sposb, ktry moe by potencjalnie niebezpieczny (w klapakach na winic) to trzeba mu grzecznie zwrci uwag i tyle. W 80 % grzeczne (ale naprawd grzeczne) zwrcenie uwagi skutkuje odwrotem tej osoby.

Inna sprawa, e toku np. nad Morskim Okiem nie lubi, ale nie da rady - skoro tylu jest mionikw tego jeziora - trzeba si z tym pogodzi.

Pozdrowienia

Basia
Ale oczywicie, gadanie o "stonce" jest bez sensu :-). W Bieszczadach po raz pierwszy z takim okreleniem spotkaem si ... na tym forum (jak czstk B. ono jest), w niektrych postach, w rnistych wtkach. Co, jak "ja, dzielny Forumowicz", reszta to jacy mieszkacy, jakie grupy wasajce si tu i tam ... Kog i po co okrela takim mianem?
Czy dwumetrowego modziana, ktrego kady centymetr wzrostu przekada si na 75 dag wagi, bdcego pierwszy raz w Bieszczadach, walcego na jedn z poonin wraz z on i miesicznym dzieciakiem w zawinitku, czerwonego jak wika bez chrzanu, spoconego, w biaej koszuli i butkach wizytowych? Chopak oczywicie zapewniony zosta wielokrotnie po drodze o swym ojcostwie: "jaka ta dzidzia podobna do Pana":).
Czy moe modych mionikw paintballa, taszczcych sprzt pod gr, mylcych tylko o tym, by do siebie postrzela, w gbokim szacunku majcych Bieszczady jako takie. To hobby.
A moe goci ubranych jak na Kamczatk, a wracajcych z Tarnicy, pewnie po drodze "dziedoberkowaniu" koca nie byo, ale by zamkn za sob drzwi po wejciu do knajpy, by cho przywita si, zasiadajc do wsplnego blatu, zapyta w ogle, "czy mona?" - na to si nie starczyo.
Moe tych "miastowych", ktrym na widok "miejscowych", tradycyjnie zalegajcych w pobliu miniparkingu hrabiego, wyrwao si okrelenie "bydo", a po dokonaniu aktu konsumpcji "zamwienia numer 6 proszszsz" na apach prosili to "bydo" o pomoc w wymianie koa, bo co pary w apitach nie starczyo do odkrcenia rub. Takie a nie inne wychowanie.
Moe w kocu emerytw, przechadzajcych si po Cisnej, czy po koronie zapory w Solinie? Harlejowcw albo zwolennikw jazdy na motocyklach- sprarach? Mionikw 4x4?
No chyba nie "prwadziwych" turystw, harcerzy czy mieszkacw.
Pewnie doskonale wiadomo, e spora rzesza ludzi przyjeda tylko po to, by solidnie nawali si gorza, prym wiod grupy integracyjne, po ktrych pozostaj nie tylko zarzygane kible, ale i zlewy, prysznice, "stopa". Maj prawo nawali si, jeli ukoczyli 18 latek.
Gadanie o jakiejkolwiek grupie jako o "stonce" mdre nie jest, a jeli kto uwaa, e jest, to ... 8-)
jezeli jestesmy juz tacy tolerancyjni i uwazamy ze kazdy ma prawo byc w gorach i tworzyc tlum to czemu nie mamy prawa mowic ze tlumu nie lubimy???

jak juz tolerancja to powinna byc pelna, no nie?

a tak wogole to moze trzeba zalozyc spis slow ktorych nie wypada stosowac na forum???? ;) bo "biesy" nie, "stonka" nie...;)
heh w ogle to zaczyna si tu robi taki may sownik: co to dziko, co to stonka... Jak ju powstanie obszerny sownik naleaoby si spodziewa wspomnianej przez Ciebie Bubo listy sw nie mile widzianych.

W kwestii samej stonki to caym sercem podpisuj si pod opini Michaa. Tak jest to pogardliwe okrelenie zjawiska przeze mnie niemile widzianego. Jako e lubi wyraa si z ca moc pogardy jak tylko mona wyuska z naszego sownika, sowo "stonka" jako alternatywa dla wulgaryzmw jest jak najbardziej na miejscu. Gdybym by wielbicielem "stonki" caymi dniami siedziabym nad Morskim Okiem, a o!
Uwagi Michaa co do starych wtkw, te s suszne i nalealoby si zgodzi, e wiele spraw to "odgrzewanie koltletw", wiele ju napisano ino wystarczy poszuka bo bajzel jest w starych postach. Co ciekawe- obczaiem wtek ktry nie tak dawno te dzieli spoeczno forum i wzbudza wiele emocji, a teraz nie masz po nim sladu. Tak wic Michale, czasem warto napisa co ponownie, a choby i po trzykro, tylko po to aby nadal wzbudza emocje, i pobudza forum do ycia.
Buba, par uwag na temat Twojej wypowiedzi.

1/ Odbiegasz od tematu wtku.

2/ Jeeli jeste w tumie, to Ty te go tworzysz. Jeeli nie lubisz tumu, to go po prostu unikaj.

3/ Na forum masz prawo uywa sw, nawet takich, ktre s uwaane za wulgarne, obraliwe, czy takie, ktrych "nie wypada uywa". Pamitaj tylko, e wikszo uytkownikw forum nie zna Ci osobicie i jedynie moe Ci ocenia na podstawie tego, co piszesz i jakiego sownictwa uywasz.

4/ Zgadzam si z Tob, e tolerancja powinna by pena.

5/ Nie widz potrzeby tworzenia listy sw, ktrych nie wypada stosowa.
Ja tam uywam sowa "stonka" i powiem wicej: sam te wygldam jak stonka i prowadz moj gromadk wygldajc jak stonka i mijam po drodze prawdziw stonk.

Teraz powiem, co to wedug mnie prawdziwa stonka. To taki stwr, ktry, jak nie ma kosza na mieci, to pozbywa si puszeczki po piweczku, albo papierka po kanapeczce rzucajc to byle gdzie, nawet cakiem blisko od siebie. Nawet gdyby by kosz, to po co si trudzi po bohaterskim wyczynie wejcia na Wetlisk. Takie co wchodzi na gr nie po to, e go to krci, ale po to, e akurat taka moda i ju. A kto mu zabroni? A jak mu si zachce jagdek, to sobie wyrwie par krzaczkw, usidzie na pniu i bdzie jad. A uszy ma zatkane , bo akurat chce posucha metalu, a nie jakiego tam mdego wierkania. Ubranie tu raczej nie ma znaczenia. No, to tyle.

Tylko nie mwcie mi, e nie ma stonki...

Buba, par uwag na temat Twojej wypowiedzi.
2/ Jeeli jeste w tumie, to Ty te go tworzysz. Jeeli nie lubisz tumu, to go po prostu unikaj.
Nie zgadzam si! By w tumie, a tworzy tum to zupenie dwie sprawy. Inaczej jest i na BA w sierpniu, a inaczej przechodzi przez Doyc w tym samym czasie.


3/ Na forum masz prawo uywa sw, nawet takich, ktre s uwaane za wulgarne, obraliwe, czy takie, ktrych "nie wypada uywa". Pamitaj tylko, e wikszo uytkownikw forum nie zna Ci osobicie i jedynie moe Ci ocenia na podstawie tego, co piszesz i jakiego sownictwa uywasz. No to nie lubimy ju Buby i tyle w temacie tak?
Wulgaryzmy, obelgi to wszystko s sowa wymylone przez czowieka, a skoro ju wymyslone to dlaczego nie korzysta, choby aby podkreli przeywane stany emocjonalne? S osoby ktre wzbudzaj sympat, z ktrymi mona nawiza kontakt nie tylko przez priv. Wiem dobrze e si nie myl.
To jak, moe jak bdzi pisa np book antiqua to czytelnicy uznaj mnie za lepszego? pfff to ja ju wol klcych, piszcych moe i z bdami, ale za to szczerze (spontanicznie wylewajcych myli) ludzi, ni stranikw ortografii i gramatyki, za to faszywych.... (oczywicie nie generalizuj tu)

5/ Nie widz potrzeby tworzenia listy sw, ktrych nie wypada stosowa. A ja wanie widz. Zabronione powinny by
-"chatka" wtek by, potem wyedytowywany kolejno cakiem znik
- "wiata" wtku jeszcze nie ma i si nie bd naraa
- "rezerwat" jak dzi pamitam afer Moczarnow w mojej relacji (sama dyskusja na temat wejcia bya nieco OT w odniesieniu do sprawozdania)
- "quad" oraz wszelkie zabawy motorowe, z kadym dwikiem motoru na szlaku przypomina mi si niemal pionierska propozycja Buby i jej linek midzy drzewami, za co niemal nie zostaa nominowana do opuszczenia forum.
- wszelkie nazwy wasne i zapoyczone wszelkiej maci alkoholi. Tak tak, niech no kto sprbuje napisa gdzie i kiedy zatrzyma si na sznapsa czy piwko......
Wyraanie moe i bdnych, ale szczerych sdw na tematy zwizane z tymi sowami wie si na huraganow i druzgocc krytyk.
- ostatnie sowa na licie, na liter "z", to "zabronione" i "zakaz"- to sowo te jest niemile widziane, dla mnie w rzeczywistoci, dla innych w tekcie forum

- "quad" oraz wszelkie zabawy motorowe, z kadym dwikiem motoru na szlaku przypomina mi si niemal pionierska propozycja Buby i jej linek midzy drzewami, za co niemal nie zostaa nominowana do opuszczenia forum. Barnaba, Ty si sadzisz na SG? ROTFL

No to nie lubimy ju Buby i tyle w temacie tak? Barnaba, nie wiem jak Ty, ale ja bardzo lubi Bub i zawsze z uwag czytam jej posty. Niestety, nie widziaem jej na wasne oczy. Mog j sobie wyobraa jedynie na podstawie tego, co wystuka na klawiaturze.

ROTFL Fakt, byskotliwa uwaga..... ja taki padziernik.... ROTFL

Ja tam uywam sowa "stonka" i powiem wicej: sam te wygldam jak stonka i prowadz moj gromadk wygldajc jak stonka i mijam po drodze prawdziw stonk.

Teraz powiem, co to wedug mnie prawdziwa stonka. To taki stwr, ktry, jak nie ma kosza na mieci, to pozbywa si puszeczki po piweczku, albo papierka po kanapeczce rzucajc to byle gdzie, nawet cakiem blisko od siebie. Nawet gdyby by kosz, to po co si trudzi po bohaterskim wyczynie wejcia na Wetlisk. Takie co wchodzi na gr nie po to, e go to krci, ale po to, e akurat taka moda i ju. A kto mu zabroni? A jak mu si zachce jagdek, to sobie wyrwie par krzaczkw, usidzie na pniu i bdzie jad. A uszy ma zatkane , bo akurat chce posucha metalu, a nie jakiego tam mdego wierkania. Ubranie tu raczej nie ma znaczenia. No, to tyle.

Tylko nie mwcie mi, e nie ma stonki...

haaa.. i jak tu si nie zgodzi?... jzyk gitki ... zdecydowanie zgoda i poparcie...moe maa kampania?.. antystonkowa? ..wiem wiem Anyczka... Gry sa dla wszystkich..tylko eby jeszcze wszyscy dla Gr byli rwnie w porzdku!

Wska mnie niedoukowi cosik odpornego na DDT i HCH!! (jak moesz to ze wskazaniem na ich izomery i metabolity).
Ot to, stonka wytworzya rasy odporne w 100% na wglowodory chlorowane, a przy okazji, na pyretroidy. Wiele owadw z rodzaju Anopheles, Culex, Sitophilus oraz takie cudaki jak np Blattella germanica, Blatta orientalis, Locusta migratoria, Musca domestica. r DDT, wchaniaj przez epiderm i nic...yj nadal. Mnie udao si zaobserwowa w laboratorium Hylobius abietis, ktrego niektre polskie subpopulacje wykazay odporno na poziomie okoo 70% wyszym ni rednia krajowa:) Gdyby kontynuowa zwalczanie za pomoc DDT i HCH, gatunek ten by moe w 100% uodporniby si na te zwizki.
No ale co tam...wracajmy do 'stonki'. Tej za pomoc DDT nie zwalczy si za nic w wiecie. Okazuje si, e DDT nie wchania si z przewodu pokarmowego czowieka:( Bida:( Najwiksza dla 'ekowojownikw':P

Pozdrawiam,
Derty

jak juz tolerancja to powinna byc pelna, no nie?

a tak wogole to moze trzeba zalozyc spis slow ktorych nie wypada stosowac na forum???? ;) bo "biesy" nie, "stonka" nie...;)
Popieram w peni: stwrzmy w ramach szerzenia tolerancji forumowy index librorum et verborum prohibitorum :D:D:D

Pozdrawiam,
Derty
Usyszane na szlaku:

Poonina Wetliska, "trawka" niedaleko Chatki, siedzi tam sobie, wypoczywajca po trudach nocnych, modzie szkolna. Wynudzona maksymalnie koniecznoci podziwiania widokw, suchajca muzyki lub namitnie korzystajca z telefonw komrkowych. /A my jak te osie, siedzimy obok, czekajc na jedyn moe okazje obejrzenia wicze w ldowaniu migowca ratunkowego przed Chatk/. Sk w tym, e po zasyszanej wypowiedzi mona byo samemu skorzysta z tego szybkiego transportu w inny rejon...

"EEE no cze tato, cooooo?
- taaaak, noooo wiesz...
-ja, nie ja to si okropnie czujeeeeee
/w tle: no powiedz ojcu co robia w nocy, miechy/
- bo wiesz, weszlimy dzi na te Bieszczady, koszmar
mylaam, e zemdleje po drodze, naprawd mao nie zemdlaam /w tle: efekty nocy, hi hi hi/
- wiesz po jakich skaach kazali nam chodzi...."

Nasza koleanka, ktra bya pierwszy raz w Bieszczadach i w ogle pierwszy raz w grach, po tym tekcie sama uya zwrotu "stonka". To ma jakie naturalne konotacje, moim skromnym zdaniem.
Witaj


Ot to, stonka wytworzya rasy odporne w 100% na wglowodory chlorowane, a przy okazji, na pyretroidy. Wiele owadw z rodzaju Anopheles, Culex, Sitophilus oraz takie cudaki jak np Blattella germanica, Blatta orientalis, Locusta migratoria, Musca domestica. r DDT, wchaniaj przez epiderm i nic...yj nadal. Mnie udao si zaobserwowa w laboratorium Hylobius abietis, ktrego niektre polskie subpopulacje wykazay odporno na poziomie okoo 70% wyszym ni rednia krajowa:) Gdyby kontynuowa zwalczanie za pomoc DDT i HCH, gatunek ten by moe w 100% uodporniby si na te zwizki. Derty - bj si "czego tam kolwiek" (nie gramotnie) - mieszasz owady z rolinami. Od kiedy owad rcy np DDT wchania przez epiderm?!!
I od kiedy re!!! Co Wy tam wyprawiacie? I co ma odporno do mutacji?
DDT i HCH (plus ich izomery) od kilkudziesiciu lat nie s stosowane w naszym kraju. Narzucone zadanie wykrywania tego gwna ma tylko jedno na celu - badanie stopnia regresji. I w dup tym mdralom od monitoringu.
Jaki sens ma wykrywanie tego badziewia na poziomie ppt?
Idioci rzdz, a posplstwo puka si w czerep.

P.s.
wchaniaj si z przewodu pokarmowego - oj wchaniaj. Dostarczasz je wraz z tuszczami, ktre spoywasz (w wodzie s nierozpuszczalne).

Pozdrwka dla poeraczy tuszczw

[...]
I od kiedy re!!! Co Wy tam wyprawiacie? I co ma odporno do mutacji?
DDT i HCH (plus ich izomery) od kilkudziesiciu lat nie s stosowane w naszym kraju. Narzucone zadanie wykrywania tego gwna ma tylko jedno na celu - badanie stopnia regresji. [...]
P.s.
wchaniaj si z przewodu pokarmowego - oj wchaniaj. Dostarczasz je wraz z tuszczami, ktre spoywasz (w wodzie s nierozpuszczalne).[...]
Dobrze, e to napisae:D Wpierw ma si rozpuci w tuszczyku, eby mogo wnikn w nas. Z tym jednak nie tak prosta sprawa. Dlatego chopi polscy siali onegdaj azotox rencami i nic...yj do dzi.
Nikt nie narzuca zada pt wykrywamy DDT ale...owady s wyposaone w naturalne mechanizmy odpornoci na trucizny. S to mechanizmy warunkowane genetycznie. Stosowanie dugotrwae zbyt niskich dawek trucizn przeciwko owadom prowadzi do stopniowej eliminacji z populacji genotypw wraliwych. Przeywaj te oporne i powoli zwiksza si ich udzia w caej populacji traktowanej syfem. Po kilku - kilkunastu generacjach powstaj populacje cakowicie oporne/odporne na dany typ trucizny. W 100%
W latach 80-tych rozpoczeto w Polsce stosowanie na masow skal pyretroidw. Okazao si, e s one metabolizowane w podobny sposb jak DDT. Dla wykazania stopnia odpornoci owadw na pyretroidy jako insektycydw porwnawczych w testach uywano DDT, HCH, niektrych trucizn fosforoorganicznych. Porwnuje si reakcj owadw na pyretroid i na DDT. Rnica wskazuje na stopie zaawansowania selekcji genotypw opornych oraz na rodzaj selekcjonowanej odpornoci. To tyle na razie;>
Przepraszam za oftopic:P

Pozdrawiam,
Derty
Panowie!!! Nie wtpi w wasz wiedz, jednak a si prosi..... Stonka omawiana przez Was stanowi nieco offtop.
no to moze udokumentowanie wizualne miejsc zastonkowanych ;)
http://www.e-gory.pl/index.php?optio...1&key=35&hit=1
http://www.e-gory.pl/index.php?optio...1&key=32&hit=1

naprawde wielki podziw dla autora- wiekszosc ludzi albo trzaska zdjecia byle jak albo probuje wykadrowac tak aby wyszly same ladne widoczki- co jednoczesnie jest obrazem ladnym az zafalszowanym...a tu serio ktos oddal klimat jak tam jest naprawde..raz jedyny trafilam na necie na taka galerie!

i co ja poradze ze nie jestem tolerancyjna? ;)

no to moze udokumentowanie wizualne miejsc zastonkowanych ;).... Buba Ty jestes jak moda "czekistka - dziecko rewolucji", ale to do czasu , pogadamy za 5 ..10 lat .:-D
Przecie to s wycieczki szkolne , kiedy te dzieci musz zacz by tu i tam,a nie mog by przecie indywidualnie .

...
i co ja poradze ze nie jestem tolerancyjna? ;)
Czy Ty nigdy nie jedzia na szkolne wycieczki , tylko opuszczaa zajcia w szkole jedc z rodzicami( jak piszesz w innym temacie ) , jak inni si w tym czasie pilnie uczyli ;)

Buba Ty jestes jak moda "czekistka - dziecko rewolucji", Ja chyba te:)
W zeszym roku miaem zajcia z turystyki (fakultet) heh mieszna sytuacja. Babka pierwszy wykad zacza od podry na ksiyc a cay semestr omawiaa poszczeglne rodzaje turystyki. Tak jako pod koniec semestru zacza prawi o wpywie turystyki na rodowisko. Z jej tabelki wychodzio e pojedynczy plecakowy azik ma gorszy wpyw na rodowisko ni autobus wypakowany stonk. Przed moimi oczami stan mi obraz... no ju ja dobrze wiem kogo, i w tle autobus na przeczy pod Wetlisk.....
... a przedmiot zaliczany za obecno...
- Przepraszam, a ile obecnoci jest na zalke?
- 70 procent (dajmy na to)
- No to dowidzenia.... (miech na sali.....)

Zalka bya, a papki do gowy nie daem sobie wciska.... i teraz te nie dam.
Stonka to stonka. Jak dzieciaki nie wiedz jak si zachowa to trudno, prawda jest taka e kto je powinien nauczy. Nie dalej jak 3 tygodnie temu budz sie na Kolibie, wparowuje grupa dzieciakw.... haasu narobili (i wolno im, to dzieci) ale ebyopiekun zdj papcie przy wejsciu do schroniska.... e a zakln! 2 dni pada non stop, ta raszpla leci z Wideek z buta, na drzwiach kartka e naley zdj papcie... ale nie.... Co innego duo ludzi w jednym miejscu a co innego gradacja stonki!
a si wzburzyem!
pewnie ze jezdzilam na wycieczki szkolne, nawet sunelam z takowa po giewoncie, krupowkach, gubalowce, czantorii i klimczoku... i nie mam pretencji ze jak ktos patrzyl na mnie (miedzy innymi) z odraza i klal na czym swiat stoi.. nie mowie ze do stonki trzeba strzelac ;) tylko nie widze powodow by nie uzywac tego okreslenia i nie mowic ze nas wkurza rozwrzeszczany tlum..

a gdybym zyla w czasach rewolucji na pewno machalabym jakims sztandarem- pewnie krotko, bo ideowcy zwykle konczyli najszybciej ;)
Witam !
... i pozwol sobie na mae wtrcenie w t dyskusje wasnym
udokumentowaniem wizualnym miejsc zastonkowanych
- miejsce - Caryska,
- czas - sierpie tego roku.
Robic te zdjcie doznawaem raczej mieszanych uczu poniewa jakby nie patrze sam uczestniczyem w zastonkowaniu tego piknego miejsca......

tylko nie widze powodow by nie uzywac tego okreslenia i nie mowic ze nas wkurza rozwrzeszczany tlum.. Uywaj sobie jeeli dziki temu poczujesz si lepiej.:mrgreen:
->Buba,Barnaba
Pieprzy `poprawno polityczn`,stonka istnieje i trzeba j zdefiniowa.Dla mnie stonka to wszyscy ci,ktrzy musz mie przewodnika aby wyj na Tarnic,Wetlisk, czy Rawki.A taki przewodnik zwany `woditielem stonki` powinien by nazwany raczej prowidnykiem stonkowym :twisted:
A wiesz co o tym wtku powiedzieli bywalcy pewnej knajpy. Stonka dyskutuje o stonce.:mrgreen:
Bedc w pewnej chacie, gdzie bytuje pewne zamkniete, towarzystwo wzajemnej adoracji. Dowiedziaem si e najpikniej jest w Bieszczadach, od poowy padziernika, do maja. Na pytanie, dlaczego? Odpowiedziano mi cytuj "Niema wtedy wczasowiczw, stonki ni drzemojadw, sa tylko prawdziwi turyci". No wic dryem dalej. Co to za grupy ludzi? Odpowiedziano mi "
-wczasowicze, (powiedziane, z pogard) to zorganizowane, bd niezorganizowane grupy klapkowiczw co to tylko zaliczaj, bardziej znane rejony. (tak wic lucyna nie jest "woditielem stonki", jeno "prowindykiem klapkowym";) )
-stonka, to pseudo turyci, co to krec si w kko z maym plecaczkiem, bd torb, kwaterujc w jednym miejscu (w takim razie, ja jestem stonk bo czsto tak robi)
-drzemojady, harcerze (dlaczego, nie wiem? ale nigdy byem)
-za prawdziwi turyci, to tacy co dwigaj garba z caym dobytkiem z miejsca na miejsce (takim byem, gdy miaem lat nacie.)

Wobec powyszego, z wiekiem zaczynam si degradowa:mrgreen:

A wiesz co o tym wtku powiedzieli bywalcy pewnej knajpy Tak, wyrocznia z pewnej knajpy w skadzie jej regularnych bywalcw maj cakowit racje Lucyno. Stonk ju s nawet ci co nigdy na szlaku nie byli, jedynie ledz ten wtek, no bo kto im broni czy si duchowo Twoimi podopiecznymi na szlaku, oraz ca reszt tego bardziej lub mniej zorganizowanego .... ruchu turystycznego.
bardzo mnie ciekawi co to drzemojad!! tak ladnie sie nazywa :) jak z nazwy wynika pewnie drzemie i je ;) chyba sympatyczne i mile stworzenie bo malo szkodliwe.. zaliczac do stonki jak spi lub ma buzie zamknieta jedzeniem?? stonka tez zwykle wrzeszczy a to jest jakis cichy osobnik (chyba ze chrapie lub ciamka ;))

[...] jak z nazwy wynika pewnie drzemie i je ;)[...] :D:D:D Drzemojady rzeczywicie jedz w trakcie drzemki:D:D:D Ale s jeszcze Demojady-do tej grupy si zaliczam i niech tak zostanie. Uwielbiam zwaszcza dem z jeyn i z cz. poeczki:D Poprosz Admina o podpisanie mnie Demojad;D:D:D To, e nosz plecak, czasem ciki, nic nie ma do rzeczy. Jestem STONKA-DEMOJAD;> Pozdrawiam rd Klapkowiczw:D Pozdrawiam te inne zacne rody turystyczne herbu Stonka, jak Wkkokryscy, Reklamwiccy, Chatkowi, Paliognie, Wszystkopijce, Nicniepijce, Surwajwiscy, Kadersi, Namiociscy itd, itd, itd.
Tak wic uznaj fakt istnienia a tylu rodw stonkowych. Z kadym mog wypic piwko:D A nastpnie udaj si tam, gdzie populacja tego gatunku ma znikom gsto:D Np na moje ulubione chaszcze otryckie...Bo tak lubi najbardziej:)

Pozdrawiam,
Derty

Pieprzy `poprawno polityczn`[...]Dla mnie stonka to wszyscy ci,ktrzy musz mie przewodnika aby wyj na Tarnic[...] Hehe:)
Sexu Ci si zachciewa:P I to z kim:O??!!

A wyobra sobie, e widziaem kiedy przewodnika, ktry na jednym skrzyowaniu szlakw dziarsko zawoa 'i dalej skrcamy na wschd!' i skrci na pnoc. a na niemiae uwagi co bardziej obeznanych w kierunkach wiata odpar 'ja jestem przewodnik, ja wiem lepiej, gdzie pnoc!' i grupa przytoczona tym argumentem wloka si dalej w milczeniu rozpamitujc swoj klsk wynik z nieuctwa.
Pzdr,
Derty

PS: Kiedy, kiedy to nawet na Skupniowy Upaz zamawiano prowydnyka...
a ja spotkaem w sierpniu grup przewodnikw. I przyznam e nie bya to stonka. Rnie bywa....
Bo przewodnicy to nie stonka tylko muchomorki badz sierotki marysie analogia wynikla jest z powodu koloru polarkow i paseczkow co jes se tam przyszyli
...paseczki to piku..stonka tez ich troche ma... zazwyczaj trzy na nogawce... ale teraz to Ci nasze pchajowniki to i kapelusiki majom..stare grzyby..wyjedzone przez kilometry
Widz, e temat jak Towarzysz Iljicz - wiecznie ywy.

I Micha ma si dobrze! To dobrze.

A stonka to my. I Was zjemy. :twisted:
Cze

Widz, e temat jak Towarzysz Iljicz - wiecznie ywy.

I Micha ma si dobrze! To dobrze.

A stonka to my. I Was zjemy. :twisted:
To oczywista oczywisto!
Zeremy ich, e tak powiem bez sztutw:!:

Fajnie - jest Stay - pojawi sie TeBu.
Czyli moge spada na urlop forumowy:mrgreen:

Pozdrwka dla Pyrlandii i W-wy Ochoty

...To oczywista oczywisto!
...
"Biae jest biae , a czarne, czarne ";) jak powiedzia ....no ten:smile:


...
Czyli moge spada na urlop forumowy:mrgreen:..
Nie , nie rb tego , Micha.
Hej:)

Przy okazji tego wtku zrodzilo mi sie kilka pytanek. Czy kto z Was ma aktualne dane o ruchu turystycznym w regionie bieszczadzkim? Czy wiecie moze, gdzie by takie dane zebrac? Czy sa gdzies wykonywane analizy porownawcze natezenia ruchu turystycznego w roznych czesciach regionu?
Za podpowiedzi z gory dziekuje:)
Derty

PS: Przepraszam wszystkich czytaczy moich postow za brak czcionek polskich lecz po robocie mam do dyspozycji jedynie wersje angielska windozy i nie wiem, jak ja zmusic do generowania polskich znakow w kazdym programie:D
a moze wszyscy co nie lubia stonki by sobie zrobili takie naszywki??? :) ja bym chetnie sobie naszyla na chlebak i bluze :)))
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...a9478c191.html
Owszem , owszem mi sie podoba tylko trzeba komisyje jak powoa kto moe ?a kto nie ?- takie cudo se przyszy .

a moze wszyscy co nie lubia stonki by sobie zrobili takie naszywki??? :) ja bym chetnie sobie naszyla na chlebak i bluze :)))
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...a9478c191.html
Hmm dla mnie kwint esensj stonkarstwa jeste Ty. Zamierza "protestowa" przeciwko takim jak Ty: wszystko mi wolno, co tam prawo, park, wasno prywatna, licz si tylko moje potrzeby, zachcianki.;)
wiec zawsze mozesz przyszyc sobie taka naszywke a robaczka podpisac u dolu: "buba-mega stonka" :D mnie sie ten plakat niezmiernie zawsze podobal (wogole lubie takie rozne obrazki propagandowe z czasow komunizmu :) i tak mi sie skojarzyl z tym watkiem :)
A po co miaabym to robi. Jeste jaka jeste, chcesz tak spdza swj wolny czas-Twoja wola. Jeste przesympatyczn dziewczyn, ktra ma takie,a nie inne pogldy. Ja jestem stonk i to w te najgorszej postaci. Prosz tylko aby nie obraaa ludzi. Nikt z nas nie wie co czuje drugi czowiek. Widziaam ju ludzi, ktrzy ubrani byli jak przysowiowa stonka (w klapki, reklamwki w rku), ktrych gry zauroczyy.Widziaam te tzw. ludzi gr w towarzystwie ktrych nigdy nie chciaabym si znale.
Lucynko chyba z lekka si rozpdzia , nie traktowaabym sw Buby zbyt powanie .
Nie obawiaabym si plakietek z tej prostej przyczyny i mao komu chciaoby si to przyszywa .
Nie myl te aby mogy kogokolwiek obrazi , chyba szybciej rozmieszy .
Sam pomys podoba mi si – mgby to by taki znak rozpoznawczy na szlaku ,
bardziej jednak w formie np. znaczka .
Lucyno wicej radoci !!!!!!!!!!!!!!!!

Pozdrowiona
...Lucyno...Lucyno..Lucyno.... sama jeste stonk? i to najgorsz?
Czy nie doszlimy na tym wtku do poniekd wsplnego wniosku(czytajcy jak i piszcy) e stonka to Ci co nie szanuj gr i wszytkiego co w nich jest? co Ty opowiadasz?
a ja si pisz...i zaczynam ju sobie taki znaczek robi...ba... na plecaku duo miejsca...
No co. Mam alergi na "prawdziwych turystw" co to nie lubi stonki. Jako stonka usiuj si broni.:twisted:
W sumie czy to nasza wina, e jestemy z tego plemienia. Lubimy gry, lubimy po nich azi, chadzamy peletonami i po zaporze, i po "ciele tajne", bywamy w uroczych miejscach na integracyjnych imprezach, poznajemy przeciekawych ludzi i dobrze bawimy si w ich towarazystwie, piewamy i urzdzamy karaoke, czasami pyniemy na pontonach, czasami latamy na szybowcach, kiedy indziej jedzimy na rowerze lub zaprzgami. Ot zwyke zachowania stonkowatych.:mrgreen: Gdzie nam do prawdziwych ludzi gr czy elity turystycznej.
Ze trzy lata temu byam na integracji w Karpaczu .
W ktrym tam punkcie programu byo zdobycie nieki ( w formie wycigowej )
i oczywicie mus przewodnik jako e grupa do liczna .
Byo to tak
– co najmniej poowa grupy z cikim kacem mao zainteresowana czymkolwiek, podejrzewam e mona by ich rwnie dobrze wysa na Sahar i rnicy by nie zauwayli
- cze zdecydowana wjecha i zjecha , bo przed obiadem trzeba by na tor saneczkowy wpa
- 5/6 w obuwiu typu ‼ pochodna klapek ‼
- sporo ‼ biurowcw z zerow kondycj co to by nawet i zeszli ale nie bd prbowa
- przewodnik w sumie fajny facet ktremu si wcale nie dziwie e szybko chcia swoje
‼ odbbni ‼ i mie grup z gowy
- na d zlazo z 8 osb na 60 tych co to zdobyli ‼ szczyt” ( gwnie wycigu )

Moim zdaniem nie istnieje co takiego jak : turystyka integracyjna, biznesowa, konferencje ( o czym piszesze Lucyna ) .
To nie turystyka to wyjazdy raczej rozrywkowe czy wypoczynkowe ktrych uczestnicy
nie zawsze si orientuj gdzie ich zawieziono i ktrym jest to totalnie obojtne .
Zapacili za nich , jest okazja to si jedzie , a e w jakim tam punkcie jest przewodnik
i jaka wycieczka to te si w tym bierze udzia bo i czemu nie? skoro kto za to zapaci .
Oczywicie nie mwi e dotyczy to wszystkich uczestnikw tych zjazdw , sama byam na konferencji w zeszym tygodniu – udao mi si zwiedzi Powzki , bez przewodnika
aczkolwiek z paroma innymi osobami .

A tu mam pytanie do Lucyny – mianowicie jaki procent Twoich klientw stanowi turyci indywidualni ?

A i jeszcze mi si przypomniao s najrniejsze wycieczki organizowane – przez np. kocioy , organizacje , gminy jakie tam kka i tu faktycznie ludziska piesz si zaliczaj olbrzymie obszary i bez przewodnika si nie obdzie – tych bym jednak stonk nie nazwaa ( mam na myli uczestnikw ) .

Dla mnie nie ma rnicy do jakiego lasu mnie zawioz podchody w kadym lesie takie same , strzelanie z uku czy bujanie si na linie te mi obojtne w jakim lesie .
Mog sobie szybowa , mog te pontonowa i w ogle wszystko se mog , a jeli kto za mnie zapaci to nawet i jeszcze wicej mog i cakiem mi to obojtne gdzie mnie zawiezie
byle by czsto zawozi .
Cos okoo 1%.

Moim zdaniem nie istnieje co takiego jak : turystyka integracyjna, biznesowa, konferencje ( o czym piszesze Lucyna ) .
To nie turystyka to wyjazdy raczej rozrywkowe czy wypoczynkowe ktrych uczestnicy
nie zawsze si orientuj gdzie ich zawieziono i ktrym jest to totalnie obojtne .
Zapacili za nich , jest okazja to si jedzie , a e w jakim tam punkcie jest przewodnik
i jaka wycieczka to te si w tym bierze udzia bo i czemu nie? skoro kto za to zapaci .
Poniewa te jestem przewodnikiem i prowadz grupy mniej wicej rednio przez 30 dni w roku (tylko w czasie swoich urlopw i weekendw, wic zdecydowanie mniej ni Lucyna) to te si wypowiem.
Jestem "wolnym strzelcem" i wsppracuj z kilkoma rnymi biurami turystycznymi.

Albo mam szczcie, albo takie grupy mi zlecaj (znajc moje upodobania), ale nigdy ale to na prawd nigdy nie trafiam na tak grup w ktrej jak to piszesz "wszystkim byo wszystko jedno gdzie s".

Jeli jest to grupa szkolna to programem jest zainteresowanych rednio od 1/3 do 3/4 grupy, a bywa e wicej. Najwicej zaley tu od nauczyciela, czy odpowiednio przygotowa grup przed wyjazdem. Ostatnio miaam szczcie do samych fajnych grup. W tym roku byam nad Czarnym Stawem pod Rysami i np. w Jaskini Smocza Jama.
A nawet na tej duuugiej trasie do Morskiego Oka te zawsze da si co ciekawego opowiedzie.

Jeli jest to grupa z zakadu pracy - to najczciej maj swj zaoony program i chc go zrealizowa (np. Jaskinie Demianowskie) a potem wieczorem sobie imprezuj (w czym ja ju nie bior udziau).
Takie grupy zazwyczaj te s fajne - ludzie s nastawieni na zobaczenie czego konkretnego - co im mog zaoferowa. Trzeba tylko wczeniej uzgodni ciekawy program dostosowany do moliwoci tej konkretnej grupy.
Zawsze co da si dopasowa, ale rzadko s to gry, czciej jakie jaskinie, zamki, kpieliska termalne itd.
Niemniej miewaam te (np. w tym roku) grup do Doliny Prosieckiej.

Mamy te razem z mem "staych klientw" ktrzy jed w Tatry kilka (5-6) razy w roku na 1-3 dni (jako zakad, bo ludzie si zmieniaj) i zawsze chc jedzi z nami.
Oni ju wychodz na konkretne trasy w grach (Rohacze, Orla Per, Kocielec), grupa dzieli si na dwie czci - jedna trasa jest trudniejsza, druga atwiejsza, mj m bierze tras trudniejsz (bo potrzebne jest czasem przeasekurowanie uczestnika) a ja atwiejsz.

Tak e zdecydowanie grupy idce z przewodnikiem - to wcale nie jest "stonka".

Na tych wycieczkach tatrzaskich miewaam w grupie starszych ju ludzi, ktrzy byli w Tatrach pierwszy raz. Za moj namow (bo chcieli pozosta w schronisku) weszli na przecz Karb i byli po prostu zachwyceni widokiem i w ogle Tatrami.
Dla takich momentw uwaam ze warto si bawi w to przewodnictwo :-)

Pozdrowienia

Basia

....ale nigdy ale to na prawd nigdy nie trafiam na tak grup w ktrej jak to piszesz "wszystkim byo wszystko jedno gdzie s". Jakby nie do koca Basiu rozumiesz moj myl – ju tumacze :
- jeli organizuje wyjazd z firmy to staram si aby wikszo uczestnikw zaakceptowaa miejsce tego wyjazdu
- jeli jednak jestem zaproszona przez kogo tam ( kontrahenta np. )
to w zasadzie jest mi obojtne gdzie mnie zawiezie ( bo nie mam na to adnego wpywu ) , ciesz si ze wpad na pomys aby mnie zaprosi i korzystam z tego .


Jeli jest to grupa szkolna to programem jest zainteresowanych rednio od 1/3 do 3/4 grupy, a bywa e wicej. Najwicej zaley tu od nauczyciela, czy odpowiednio przygotowa grup przed wyjazdem. Swita prawda


Mamy te razem z mem "staych klientw" ktrzy jed w Tatry kilka (5-6) razy w roku na 1-3 dni (jako zakad, bo ludzie si zmieniaj) i zawsze chc jedzi z nami. Basiu Wam gratuluje , sobie ycz spotyka tylko takich przewodnikw , niestety mam pecha bo najczciej spotykam ‼zmczonych ‼

Co do stonkowatoci grup to z zasadzie si zgadzamy .
Jeli organizujemy co sami , lub sami si na to co zapisujemy wiadomie to ok. .
Gorsza sprawa jak nas ‼ wioz ‼ wtedy jestemy normalna stonka tyle e stadna
Zdarzyo mi si kiedy schodzi z gry Synaj , po drodze sporo mietnikw i sporo mieci .
Pani ktra sza rwnolegle ze mn wyrzuca butelk midzy kamienie , na zwrcon uwag odpowiada : przecie oni tu sprztaj bo my im za to zapacilimy …………. grami bya zachwycona .

Zdarzyo mi si kiedy schodzi z gry Synaj , po drodze sporo mietnikw i sporo mieci .
Pani ktra sza rwnolegle ze mn wyrzuca butelk midzy kamienie , na zwrcon uwag odpowiada : przecie oni tu sprztaj bo my im za to zapacilimy …………. grami bya zachwycona .
Taaa, mi si te zdarzyo, w tym roku.
W przepiknym miejscu w Grach Apuszeni w rezerwacie "Twierdza Ponoru" niewielka (okoo 8-osobowa) grupa Wgrw wanie "stonki" bo innego okrelenia na prawd nie potrafi tu uy.

miej si i gono krzycz, jedna z kobiet ze miechem wymachuje butelk typu PET i wrzuca j obok cieki ale w miejsce takie ze nie bardzo da si j wydosta (gwatowny spad, a poniej podcite skaami zbocze)
Na zwrcon uwag reaguj miechem.

Tak si zdenerwowaam e sklam ich po Polsku najgorszymi wyrazami "k... wy pier... h ..." i tak dalej.
Niestety przyrodzie nic to nie dao, oni te pewnie nie zrozumieli, ale przynajmniej mi ulyo.

Pozdrowienia

Basia
lucyna, naprawde nie chcialam zebys sie poczula urazona! naprawde!!! pomysl ze znaczkiem wcale nie mial byc zlosliwy a jedynie wesoly :D doszlismy tu w tym watku przeciez do wniosku ze stonki nie da sie zdefiniowac jednoznacznie :) i cos w tym jest. A ma takie ladne paseczki!!! ;) przynajmniej ta na plakacie :)
To ja Buba przepraszam. Niepotrzebnie uniosam si.
..no to jak ..plakatujemy ulice?
Basiu, z tego co si orientuj, to Wgrzy maj takie same przeklestwa, jak my. Wiem to od znajomego, ktry kied pozwoli sobie na par brzydkich wyrazw, co rozmieszyo znajomego Wgra. Okazao si, e oni kln tak samo. :grin:

Stonka, to nie jest kto kto wyglda jak stonka, a taki co nie umie si zachowa w miejscu, do ktrego trafi. I naprawd obojtne jest jak kto chodzi ubrany i co tam niesie. Wane, czy podchodzi z szacunkiem do miejsca...

Sam nie wiem, jak mnie ludzie postrzegaj. Ale ja nie chodz po grach dla ludzi, tylko dla siebie. Ostatnio zaczem wdrowa z moim stadkiem. Moe co zdoam im jeszcze zaszczepi przed tym jak przestan mc chodzi po grach.

Basiu, z tego co si orientuj, to Wgrzy maj takie same przeklestwa, jak my. Wiem to od znajomego, ktry kied pozwoli sobie na par brzydkich wyrazw, co rozmieszyo znajomego Wgra. Okazao si, e oni kln tak samo. :grin: No to tym lepiej. ;)
Dawno mnie kto nie wkurzy w grach tak jak oni.

Pozdrowienia

Basia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl