ďťż

Chreptiów wraca do Lutowisk

bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...

Na pagórze obok Lutowisk zbudowano onegdaj Chreptiów. A dokładniej
drewniane zabudowania imitujące Chreptiów na potrzeby
filmu "Pan Wołodyjowski"
Dziś nie ma śladu po tamtych obiektach.
Ale wszystko wskazuje że się odbuduje niczym Feniks
I to w jakim stylu ! W stanicy ma być luksusowy hotel na 240 osób.
Do tego Karczma Komendanta, najt klub, stadnina, tory i ośrodek odnowy.
Inwestycja (wyliczana na 50 mln) ma byc realizowana
z zachowaniem odnośników do autentycznych kresowych stanicy.
Materiały typu kamień i drewno (np. palisadowe ogrodzenie) mają
wkomponowyac sie w bieszczadzkie krajobrazy.
.
A z tamtego miejsca są przecież jedne z pięknieszych widoków na Wysokie Bieszczady.
... i tak myśle sobie ,że jak nie będe już mógł chodzić po górkach
to pojadę tam aby uściąść na widokowym tarasie i ze szklanicą w dłoni
patrzeć na wspomnienia.
Informacja podana za regionalną gazetą SuperNowośći



Inwestycja (wyliczana na 50 mln) ma byc realizowana
z zachowaniem odnośników do autentycznych kresowych stanicy.
Materiały typu kamień i drewno (np. palisadowe ogrodzenie) mają
wkomponowyac sie w bieszczadzkie krajobrazy.

Teraz taka moda w turystyce. Trend ;) Wystarczy mieć las albo hodowle karpi chatkę wiejską a w środku hotel ***** spa i inne bajery i kaska leci do kieszeni.

Teraz taka moda w turystyce. Trend ;) Wystarczy mieć las albo hodowle karpi chatkę wiejską a w środku hotel ***** spa i inne bajery i kaska leci do kieszeni. Jak się ma pieniądze, mozna wybudować wszystko. Tylko problem w tym czy bedą chętni dać zarobic na tej budowli. Gdyby Lutowiska były tak znane jak Krynica, to oczywiście ryzyko jest zerowe. Ja bym swoich pieniędzy w taki interes nie pakował / gdybym miał/, banki też takiej kwoty nie pożyczą, to już nie te czasy. Więc ja za bardzo w te zapowiedzi nie wierzę.

Ja bym swoich pieniędzy w taki interes nie pakował / gdybym miał/, banki też takiej kwoty nie pożyczą, to już nie te czasy. Więc ja za bardzo w te zapowiedzi nie wierzę. Podoba mi się pomysł. Sądzę, że chętni znajdą się. I to w dużej ilości. Pomysł wspiera Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego. Pani prezes wyraziła się bardzo pochlebnie o projekcie więc sądzę, że bez najmniejszych problemów banki skredytują taki pomysł.



Podoba mi się pomysł. Sądzę, że chętni znajdą się. I to w dużej ilości. Pomysł wspiera Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego. Pani prezes wyraziła się bardzo pochlebnie o projekcie więc sądzę, że bez najmniejszych problemów banki skredytują taki pomysł. Nie wiem co do tego ma zdanie pani prezes RARR, która jakby ciągle jest na wylocie. Zwłaszcza że czasy rozdawania pieniędzy / w istocie podatników/ na prawo i na lewo, mam nadzieję bezpowrotnie się skończyły. Minęły też czasy gdy banki kredytowały różne fantastyczne pomysły.
Inwestycję ma realizować biznesmen z W-wy. Jeśli jest
prawdziwym biznesmenem to do realizacji inwestycji nie są mu potrzebne
własne pieniądze. Wystarczy zaufanie banków i dofinansowanie
w ramach projektów unijnych. I w tym miejscu zdanie pani prezes jest jakże istotne.
No i dobrze że będzie ktoś z zewnątrz.
Jak dowiaduję się z innych wątków miejscowe władze Lutowisk
mają problemy ze sfinansowaniem wykoszenia starych cmentarzy co
dopiero inwestycje przyszłościowe.
Ostatnio słyszałam coś takiego: "Pod Poznaniem jest taka miejscowość XYZ ;) gdzie właściciel posiada kawałek pola(płaski teren), kawałek lasu i mały stawek. Miejscowość - zadupie na mapie ledwo widoczna, dojazd- polna droga co chwilę poprawiana przez właściciela, wygląd hotelu - wiejska chata a w środku "full wypas" laboratorium kosmetyczne ośrodek spa, błyskawiczna obsługa, itd. Brak miejsc wolnych przez cały rok a ceny nie na nasze kieszenie."
Fajnie. Będzie owa stanica przystawała do poIgloopolowskich obdrapanych bloków. Doskonały pomysł na rozpropagowanie bogactwa gminnego.
pozdro.
Mysl sluszna tylko ja bedzie z wykonaniem ?

Fajnie. Będzie owa stanica przystawała do poIgloopolowskich obdrapanych bloków. Doskonały pomysł na rozpropagowanie bogactwa gminnego.
pozdro.
Przecież to nie ma powstać pomiędzy blokami. A co do bloków to i tak wyglądają ładnie jak po czasach iglopolowskich :razz:

Jeżeli ta inwestycja powstanie to na pewno same Lutowiska tylko mogą na tym zyskać, i może nareszcie prywatny biznesmen sam zadba o promocję ośrodka i gminy Lutowiska.

Ale od informacji do realizacji zapewne jeszcze bardzo długa droga.
Możliwości na pewno są tym bardziej jak RARR ma opracować wniosek to wierzę że ta inwestycja się uda. Pożyjemy zobaczymy :razz: :razz:
Byłbym baaaardzo ostrożny co do tej inwestycji.
Kilka podobnych hucznie zapowiadano, a potem było jak zawsze.
pomimo tych całych inwestycji, bo ich poprostu się nie uniknie (takie czasy) mam nadzieję, że Bieszczady nie stracą za dużo na swojej "bieszczadzkości".
Życzyłbym wszystkim forumowiczom, żeby miejscowości i miasteczka bieszczadzkie nie stały się nigdy drugim Zakopanem, Krynicą czy inną Szczawnicą. Owszem dla ludzi miejcowych jest to w niektórych przypadkach może i jakaś szansa tylko żeby nie przegiąć z komercją. Nie chodzi mi o to, żeby jak najmniej ludzi przyjeżdżało. Niech jak najwięcej osób pozna te wspaniałe góry. Chodzi o to, żeby obdarzyli te góry szacunkiem .Wtedy napewno dla każdego znajdzie się w nich miejsce a góry odwdzięczą się za to.

Pozdrawiam
To nie nasze zmartwienie... W Beskidach podobnego typu ośrodków jest cała masa, hoteliska wielkie jak pałace, z basenami, dżakuzami i innymi duperelami... a wgórach??? szlaki zarastają, schroniska puste, idąc z raczy na rycerzową we wrześniu ub. roku nie spotkałem żywej duszy!!!
Jak zbudują ten ośrodek to może przybędzie klientów sklepu i statcji benzynowej z lutowiskach, ale w górach nic, a przynajmniej niewiele się zmieni...
dlatego też nie rusza mnie jakoś szczególnie ta wieść, no chyba że będzie dodatkowy smaczek związany n.p. z odrolnieniem terenów :D

Idea jest podobna do tego co zrobiono w Czorsztynie... zorientowani wiedzą w czym rzecz.

pozdrawiam
DP
Ta kwota to mniej więcej 15 / piętnaście/ budżetów gminy Lutowiska.

Wiec ta kwota w skali gminy to niewyobrazalne pieniądze. Ale czy realne ? Zwłaszcza że Lutowiska mimo iż obszarem drównują prawie Warszawie, nie są tak znane jak Krynica, Piwniczna czy Szczawnica.
Perła w Czarnej jest jednym z najlepszych i najdroższych ośrodków na Podkarpaciu. Mają duże obłożenie. Czy Czarna jest miejscowością znaną jak Krynica, Piwniczna czy Szczawnica. Przecież ten ośrodek nie będzie sprzedawał miejsc na ulicy. Jego usługi będą oferowane dla pewnego segmentu turystycznego dla którego to, że znajduje się w Bieszczadach, Lutowiskach nie ma większego znaczenia. Nie sądzę aby wzrósł dochód przeciętnego mieszkańca gminy tylko dlatego, że powstanie ów ośrodek. Gmina może pozyskać tylko podatki. Ośrodek będzie przynosił dochody swoim właścicielom. Byłabym ostrożna także jeżeli chodzi o miejsca pracy. Będą tam zatrudnieni profesjonaliści, a nie osoby z ulicy. Wymagania w stosunku do tzw. służby hotelowej są duże. To już nie kwestia wykształcenia, znajomości minimum 2 języków obcych ale także predyspozycje, praktyka w renomowanych hotelach. Ilu bezrobotnych mieszkańców gminy Lutowiska spełnia te kryteria?

Perła w Czarnej jest jednym z najlepszych i najdroższych ośrodków na Podkarpaciu. Mają duże obłożenie. Czy Czarna jest miejscowością znaną jak Krynica, Piwniczna czy Szczawnica. Tylko nie zapominaj kto jest wlaścicielem tego ośrodka, "obłożenie" to w znacznym stopniu konferencje i szkolenia tej firmy i jej spółek zależnych.
Tylko nie zapominaj kto jest wlaścicielem tego ośrodka, "obłożenie" to w znacznym stopniu konferencje i szkolenia tej firmy i jej spółek zależnych.
Ależ tak jest wszędzie. Hotele w Sopocie, Gdyni czy we Władysławowie żyją przez większość dni w roku z konferencji, szkoleń "obozów integracyjnych".
I są to hotele z górnej półki. Jest na to klient, jest oferta. Myślę, że inwestor nie straci. Będzie basen, SPA, konie i autka terenowe i klub nocny. Dość atrakcji dla tego typu klientów. W górach na szlaku na 100 "kursantów" spotkasz 3, może 5.
I ma rację Lucyna, tego typu ośrodki powstają również w miejscach powszechnie uważanych za zadupie. Ma być spełniony jeden warunek : dość wysoki standard usługi.
Pozdrawiam
Długi
Spróbujcie w sezonie zapytać o pokój w Gołębiewskim w Wiśle na przykład... I co??? turystów przybyło tylu że zamknąć trza było schronisko pod Baranią Górą, bo się prawie zawaliło :evil:
Moi przedmówcy mają rację... miejsce nie ma znaczenia, ważny jest standard i otoczka, pewnie pojedynki Pana Michała z Kmicicem będą atrakcją wieczoru... :mrgreen:

Dla miejscowych taki z tego porzytek, że może ktoś znajdzie pracę przy budowie, albo przy pracach gospodarczych, może któryś z rolników sprzeda im swoje płody, podatek od gruntu i nieruchomości zapłacą, jakaś część tych pieniędzy w Lutowiskach jednak zostanie...

A i Lucynie powinno paru klientów przybyć, więc jakaś pociecha z tego jest!!!8)

Pozdrawiam
DP
Dzis w internetowym wydaniu rzeszowskiej GW jest tekst na ten temat. Wynika z niego że pan prezes ma działkę w Lutowiskach, na ktorej chciałby zarobic. Rzuca wiec pomysł i szuka chetnych którzy mu za to zapłacą.

mam nadzieję, że Bieszczady nie stracą za dużo na swojej "bieszczadzkości".
Życzyłbym wszystkim forumowiczom, żeby miejscowości i miasteczka bieszczadzkie nie stały się nigdy drugim Zakopanem, Krynicą czy inną Szczawnicą.
Niestety, ale tak będzie. To kwestia 15-20 lat :sad: Z przyrodą wygrają money.


W Beskidach podobnego typu ośrodków jest cała masa, hoteliska wielkie jak pałace, z basenami, dżakuzami i innymi duperelami... a wgórach??? szlaki zarastają, schroniska puste, DP Beskidy zawsze były niezbyt uczęszczane, a Bieszczady zawsze były symbolem wolności czy "dzikiego zachodu", zawsze były modne. Dlatego tu zawsze ludzi będzie pełno, coraz więcej.
Może się mylę (oby !), ale takie odnoszę smutne wrażenie.

Beskidy zawsze były niezbyt uczęszczane, a Bieszczady zawsze były symbolem wolności czy "dzikiego zachodu", zawsze były modne. Dlatego tu zawsze ludzi będzie pełno, coraz więcej.
Może się mylę (oby !), ale takie odnoszę smutne wrażenie.

Wybacz stary ale nie wiesz o czym mówisz!!!!!! Po Beskidzie śląskim czy Żywieckim przewalały się zawsze niezmierzone tłumy turystów plecakowych i niedzielnych!!! i to nie tylko latem ale i w każdy praktycznie weekend!!! W wielu miejscach nadal tak jest! To wynika z bliskości aglomeracji śląskiej...
Ja jestem spokojny o to, że akurat taka inwestycja niewiele zmieni w Bieszczadach, jeśli idzie o turystykę pieszą...
A to że się na Bieski zmieniają... cóż, taka kolej rzeczy... zastanówcie się czy byłoby tam tak "dzikozachodowo' i romantycznie gdyby nie akcja wisła...

pozdrawiam
DP

Dzis w internetowym wydaniu rzeszowskiej GW jest tekst na ten temat. Wynika z niego że pan prezes ma działkę w Lutowiskach, na ktorej chciałby zarobic. Rzuca wiec pomysł i szuka chetnych którzy mu za to zapłacą. Indeed. Można też na stronie GW też podejrzeć projekt (wizję architektoniczną) całego przedsięwzięcia, które wygląda trochę jak futurystyczny hobbici dom (imho architektoniczny koszmarek).
Swoją drogą ciekawe, dlaczego nikomu nie przyszlo do glowy, że jeżeli już budować, to zbudowac tam cos co bedzie nawiazywalo do tamtejszej architektury przedwojennej ? W albumie "zapomniane bieszczady" np. jest zdjecia schroniska turystycznego z Sianek - pasowałoby tam o wiele lepiej niż ów "twór".

Dla zainteresowanych (http://miasta.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,4383726.html)

Pozdr.
Leszek
Rzeczywiście. Ta wizualizacja przypomina bardziej kretowisko niż kresową stanicę.
Ale, ale bądźmy dobrej myśli. Udało się znaleźć architekta dla strażnicy w UG to może i tu się uda.
Patrząc po dotacjach unijnych i budowie Hiltona w Rzeszowie trafiłem przypadkiem na informację dotyczącą luksusowego kompleksu w Lutowiskach.
http://www.superfakty.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2284&Ite mid=48
Plan przewiduje rozpoczęcie prac inwestycyjnych na październik tego roku, więc ciekawe czy projekt rzeczywiście wchodzi w fazę realizacji. Ktoś coś wie na ten temat?
JarekBartek
Rozmawialiśmy już na ten temat. Na wzgórzu nie widać aby ktoś rozpoczął prace. Będę na ścieżce ekomuzeum dopiero w przyszłą sobotę.
http://miasta.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,4383726.html

dla przypomnienia :arrow:
A tu reszta co była na ten temat na forum
Pozdrawiam

A tu reszta co była na ten temat na forum
Pozdrawiam
? :>
Po podpowiedzi znalazłem ten temat "Chreptiów wraca do Lutowisk". Proszę Admina o doklejenie niepotrzebnie rozpoczynanego wątku do w/w.
A swoją drogą czekamy co wyniknie z tych wielkich planów.
JarekBartek

? :> Przepraszam zapomniałem kliknąć :oops:
http://forum.bieszczady.info.pl/show...chrepti%C3%B3w

Pozdrawiam

Na pagórze obok Lutowisk zbudowano onegdaj Chreptiów. A dokładniej
drewniane zabudowania imitujące Chreptiów na potrzeby
filmu "Pan Wołodyjowski"
Dziś nie ma śladu po tamtych obiektach.
Ale wszystko wskazuje że się odbuduje niczym Feniks
I to w jakim stylu ! W stanicy ma być luksusowy hotel na 240 osób.
Do tego Karczma Komendanta, najt klub, stadnina, tory i ośrodek odnowy.
Inwestycja (wyliczana na 50 mln) ma byc realizowana
z zachowaniem odnośników do autentycznych kresowych stanicy.
Materiały typu kamień i drewno (np. palisadowe ogrodzenie) mają
wkomponowyac sie w bieszczadzkie krajobrazy.
.
A z tamtego miejsca są przecież jedne z pięknieszych widoków na Wysokie Bieszczady.
... i tak myśle sobie ,że jak nie będe już mógł chodzić po górkach
to pojadę tam aby uściąść na widokowym tarasie i ze szklanicą w dłoni
patrzeć na wspomnienia.
Informacja podana za regionalną gazetą SuperNowośći
małe sprostowanię Chreptiuw jest tylko pierwszą częścią projektu i niebędzie tam miejsc na 250 osub obok chreptiowa dopiero powstanie to monstrum.I niema się z czego cieszyć bo turyści tej kategori to pasują w naszych bieszczadach jak pięść do nosa.tylko patrzeć jak będą kładami rozjeżdzać pobliskie lasy itp.obiekt tego typu jest potrzebny ale bardziej na solinie a nie TU!!!gmina w lutowiskach dla ludzi co mają kasę to nieba przychylą jakiś czas temu nasi samożądowcy wydali zgodę na zalanie terenów wokuł cerkwi w smolniku i stwożenie tam małej soliny.:twisted:
http://www.superfakty.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2284&Ite mid=48
Plan przewiduje rozpoczęcie prac inwestycyjnych na październik tego roku, więc ciekawe czy projekt rzeczywiście wchodzi w fazę realizacji. Ktoś coś wie na ten temat?
JarekBartek[/quote]
Ha ha ha niewiem jakim cudem ale zdiecie domu na tej stronie to moja chata:mrgreen: . hiltonem to napewno ona niejest:mrgreen:
Nie wiem jak ma się na dzień dzisiejszy sprawa budowy Chreptiowa i czy w ogóle jest to jeszcze aktualne. Ale będąc ostatnio na Moherowych Klifach w Irlandii bardzo rzuciło mi się w oczy zagospodarowanie tego terenu. Nie ma tam żadnych nie pasujących do krajobrazu wielgachnych hoteli itp. Wszystko jest wpasowane w krajobraz. Jest tam i muzeum, i restauracja i sklepy z pamiątkami i kible...i jakoś tak nie razi to w oczy. Zresztą looknijcie na zdjęcia. Pomysł nie jest zły, może warto czasem się otworzyć na nowe ;)
To czyli w październiku 2008 r w rocznicę rewolucji ma być przyjęty pierwszy gość ? no ta fantazja ułańska godna Bieszczadów. Ostatnio tamtędy przemykałem i poza kretami nie widziałem jakichś prac ziemnych.
ha cała para poszła w gwizdek inwestor naobiecywał gminie cuda na kiju tylko zapomniał powiedzieć że kasy niema i aktualnie z tego co wiem usilnie poszukuje wspulnika z pieniędzmi.
Na Kino Polska lecą "Przygody pana Michała", to sobie przypomniałem o tym pomyśle. Czy ktoś z Was wie coś więcej na ten temat?

Na Kino Polska lecą "Przygody pana Michała", to sobie przypomniałem o tym pomyśle. Czy ktoś z Was wie coś więcej na ten temat? Najlepiej to napisać do pani Kuźniar-Jabłczyńskiej bo jak wynika z artykułu to ona była spirytus movens (pisownia celowa) tego przedsięzięcia. Pan Sobolewski poza tym artykułem nie figuruje w rejestrach KRS jako przedsiębiorca. Może więc chodzi o aktora Ryszarda Sobolewskiego ale on umarł w 2005 r http://filmpolski.pl/fp/index.php/115607 .Ktoś kto porywa się na inwestycję na ponad 50 milionów chyba powinien wiedziec co robi a obowiązkiem instytucji samorządowych jest weryfikacja przedsiębiorców. Bieszczady przeżyły już wiele razy takich co to chcieli je zbawić i mieli "pomysł na bieszczady" .Jakos ich ostatnio nie widzę.

Inwestycję ma realizować biznesmen z W-wy. Jeśli jest
prawdziwym biznesmenem to do realizacji inwestycji nie są mu potrzebne
własne pieniądze. Wystarczy zaufanie banków i dofinansowanie
w ramach projektów unijnych. I w tym miejscu zdanie pani prezes jest jakże istotne.
No i dobrze że będzie ktoś z zewnątrz.
Jak dowiaduję się z innych wątków miejscowe władze Lutowisk
mają problemy ze sfinansowaniem wykoszenia starych cmentarzy co
dopiero inwestycje przyszłościowe.

Inwestycję realizuje biznesmen z W-wy, miejsce ładne chodź budowa w trakcie ale coś tam jest nie tak bo wszyscy się zwalniają,nie ma komu pracować, właściciel chce najwyższy standard za najniższa krajowa.

Myślę że to będzie kolejna taka inwestycja
Biznesmen nie biznesmen, ale tak okropnie zeszpecił to piękne miejsce...
Ja dzięki tej inwestycji muszę dziesiątki razy odpowiadać na pytania : "Co to za kościółek" :D Niby jest już otwarte ale jak chcieliśmy z dziećmi zjeść kolację to nikogo nie było.
Pralnia pieniędzy?:)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl