bigos - mĂłj pamiÄtnik, wspomnienia, uczucia, przeĹźycia ...
Tradycyjnie jak co roku zapraszamy na Cergową !!!
XVI SPOTKANIE OPŁATKOWO-NOWOROCZNE
8 stycznia 2012
Organizator: Oddział PTTK w Krośnie Koło Przewodników Turystycznych przy Oddziale PTTK w Krośnie
Trasa piesza:
LIPOWICA /Kamieniołom/ - CERGOWA( 716 m np. m) â zejście do Studzienki Św. Jana z Dukli /ognisko/ - LIPOWICA
Wyjście z Lipowicy około godz. 9.35
I tak już po raz szesnasty miłośnicy Beskidu Niskiego i nie tylko, bo byli i goście ze Słowacji spotkali się na spotkaniu opłatkowym na Cergowej.Tradycyjnie na szczycie łamaliśmy się chlebkiem z czosnkiem pieczonym na piecu przygotowanym przez Mauzera. Po wiosennej pogodzie w sobotę, prawdziwa zima przywitała nas w niedzielny poranek. Oj sypnęło i to sporo a przy tym nieźle powiewało no kurcze prawdziwa zima. Na szczycie duło tak że i szlachetnych trunków nie dało się pić, szybko cała grupa udała się pod złotą studzienkę, gdzie czekało nas ognicho i kiełbaska. I tu zaczęło się wielkie kolędowanie i degustacja trunków, a muszę wam powiedzieć że nalewki były wyborne i wprawiały co rusz biesiadujących w świetny humor. Dzięki wszystkim uczestnikom za tak liczne przybycie do zobaczenia kochani za rok.
Ps. Wszyscy uczestnicy spotkania opłatkowego również wspomagali Wielką Orkiestrę coby jak najwięcej pieniędzy zebrali wolontariusze.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
XVI SPOTKANIE OPŁATKOWO-NOWOROCZNE
8 stycznia 2012
Organizator: Oddział PTTK w Krośnie Koło Przewodników Turystycznych przy Oddziale PTTK w Krośnie
Trasa piesza:
LIPOWICA /Kamieniołom/ - CERGOWA( 716 m np. m) â zejście do Studzienki Św. Jana z Dukli /ognisko/ - LIPOWICA
Wyjście z Lipowicy około godz. 9.35
I tak już po raz szesnasty miłośnicy Beskidu Niskiego i nie tylko, bo byli i goście ze Słowacji spotkali się na spotkaniu opłatkowym na Cergowej.Tradycyjnie na szczycie łamaliśmy się chlebkiem z czosnkiem pieczonym na piecu przygotowanym przez Mauzera. Po wiosennej pogodzie w sobotę, prawdziwa zima przywitała nas w niedzielny poranek. Oj sypnęło i to sporo a przy tym nieźle powiewało no kurcze prawdziwa zima. Na szczycie duło tak że i szlachetnych trunków nie dało się pić, szybko cała grupa udała się pod złotą studzienkę, gdzie czekało nas ognicho i kiełbaska. I tu zaczęło się wielkie kolędowanie i degustacja trunków, a muszę wam powiedzieć że nalewki były wyborne i wprawiały co rusz biesiadujących w świetny humor. Dzięki wszystkim uczestnikom za tak liczne przybycie do zobaczenia kochani za rok.
Ps. Wszyscy uczestnicy spotkania opłatkowego również wspomagali Wielką Orkiestrę coby jak najwięcej pieniędzy zebrali wolontariusze.