Autobusem w Bieszczady [interREGIO, Neobus, Polski Bus itp.]

Podobnie jak w zeszłym roku Przewozy Regionalne uruchomiły interREGIO bus relacji Katowice - Ustrzyki. W tym roku trasa nie poprowadzi przez Komańczę jak w zeszłym roku, a przez Lesko, Polańczyk i Buk.
Oferta ciekawa dla studentów i uczniów - bo obowiązują zniżki ustawowe. Szkoda tylko że czas przejazdu tak długi...
Szczegółowy rozkład jazdy znajduje się tu:http://www.przewozyregionalne.pl/sit...zerwca_v.4.pdf

---

Jak myślicie, czy jadąc we wtorek (dokładnie w 3 tygodniu sierpnia) z Krakowa tym InterRegio Busem nie będę miał w trzema osobami problemu z miejscem? Pierwszy raz wybieram się w Bieszczady. Oraz dodatkowe pytanie czy bagaże można schować w luku bagażowym? :)
Jechałam niedawno tym autobusem na trasie Katowice - Rzeszów, był to piątek po południu.
Już w Katowicach połowa osób (w tym inwalida i kobieta z dzieckiem) zostały na dworcu.
Ogólnie było strasznie, panowała wolnomerykanka, ludzie się pchali jedni przez drugich.
"Zdobyłam" miejsce w autobusie chyba tylko dlatego, że byłam tam na przystanku 20 minut wcześniej, a jednocześnie miałam na placach duży plecak z którym władowałam się do środka i potem już nie wychodziłam nawet aby umieścić go w bagażniku (mimo, że kierowca na mnie krzyczał)
Gdybym wyszła i plecak włożyła do bagażnika to prawdopodobnie plecak by pojechał beze mnie, bo nie wepchałabym się z powrotem, wobec czego położyłam go na podłodze koło siebie.
Kierowca nie chciał brać ludzi na stojąco, ale w końcu wziął z 10 osób.

W Krakowie był dziki tłum ludzi, wysiadły może ze 3 osoby i tyle samo wsiadło.

Zdecydowanie lepiej jechać np. "polskim busem", cena jest ta sama, a komfort jazdy bez porównania lepszy.
Tylko, że PolskimBusem nie dojadę do Wetliny...
Liczę, że ze względu na to, że będzie to wtorek a nie piątek to jakoś się we czwórkę z kolegami zmieścimy.

---

Ale dojedziesz do Rzeszowa, bilet trza rezerwować jak najwcześniej przez ich stronę Im wcześniej, tym niższa cena. Masz pewność, że będzie miejsce i wysoki komfort. A z Rzeszowa w Bieszczady to już bez problemu, są PKS-y, w tym dodatkowe połączenie wakacyjne albo busy. Poza tym w wakacje do Wetliny? Po co? Luźniej będzie w Krakowie.
Daruj sobie te złośliwości. Nie ich potrzebuje, tylko podpowiedzi w sprawie dojazdu.
Z Rzeszowa z tego co widzę nie ma żadnego bezpośredniego połączenia, tylko same z przesiadką w Sanoku. Z PolskimBusem zamawianym nawet dzisiaj (czyli łącznie trzy bilety) zapłacę za nie prawie dwa razy więcej niż za IrBus.
Czy ktoś jeszcze ma jakieś informacje odnośnie obłożenia w InterRegio Bus na odcinku z Krakowa?
Jakie złośliwości?
Na temat celu mojej podróży.

Na temat celu mojej podróży. Dudzio ! Uśmiechnij się jak jedziesz w Bieszczady.
Zalogowałeś się na forum bieszczadzkie, a nie w centrum informacji autobusowej. Podziękuj , że ludzie coś ci chcą pomóc.
Nie wymagaj rzeczy niemożliwych , czyli odpowiedzi na takie pytania :
Nie kumasz, że w każdym dniu może być inaczej ?
Ja odradzam ten Regio bus, gdyż biletów na niego nie da się zarezerwować wcześniej i do autobusu wchodzi kto pierwszy ten lepszy, ludzie z biletami pozostali na dworcu a bez biletów weszli do środka.
Jest co najmniej kilka linii, gdzie można wcześniej zarezerwować bilety.

Dla przykładu :

http://busyavanti.weebly.com/rozk322ad-jazdy.html jechałam w ubiegłym roku z Katowic, wysoki komfort.

Inne znalezione "na szybko" w Internecie:

http://www.neobus.pl/rozklad-jazdy/

http://www.arrivabus.pl/index.php?op...szlaku&lang=pl

edit:

Trzeba się liczyć z przesiadką w Sanoku, gdyż większość tych busów autobusów kursuje do Sanoka lub Polańczyka, ale z Sanoka to już blisko.

Jak myślicie, czy jadąc we wtorek (dokładnie w 3 tygodniu sierpnia) z Krakowa tym InterRegio Busem nie będę miał w trzema osobami problemu z miejscem? Ja Prorok nawet tego nie wiem. Skoro Basia jeździła interRegio busem i Ci go odradza to daj sobie z nim spokój. Ja polecę Ci San Bus. Wyjeżdża z Krakowa, jest bezpośredni kurs do Ustrzyk Górnych, pozostałe z przesiadką w Dolnych na PKSa. Kursy są przez Jasło, więc będzie krócej niż przez Rzeszów, poza tym kierowcy jeżdżą szybko.

Dudzio ! Uśmiechnij się jak jedziesz w Bieszczady. Ja się jak najbardziej cieszę na moją podróż w Bieszczady :) Byłem tam pięć lat temu, kraina mnie oczarowała i przez te pięć lat czekałem aż trafi się okazja by tam wrócić. Żadna okazja się nie trafiła, a serce tam cały czas ciągnie, więc postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Dlatego nie rozumiem dlaczego ktoś na dzień dobry (wszystkich nowych forumowiczów tak witacie?) stara mi się poprawiać moje plany i narzucić swoją ocenę miejscowości Wetlina. Że dużo ludzi? Wiem o tym. Skąd Piskal wie, że będę się przez to źle tam czuł?

Zalogowałeś się na forum bieszczadzkie, a nie w centrum informacji autobusowej. Podziękuj , że ludzie coś ci chcą pomóc. Za każdą pomoc serdecznie dziękuję i z wielką ochotę się odwdzięczę. Zależy mi jednak na pomocy właśnie, a nie na ironicznych komentarzach o mojej bazie noclegowej. Tym bardziej, że widzicie że jestem tutaj "świeży".

Nie wymagaj rzeczy niemożliwych , czyli odpowiedzi na takie pytania : (...)Nie kumasz, że w każdym dniu może być inaczej ? Kiedy to właśnie nie jest rzecz niemożliwa. Popatrz wyżej - Basia Z. jechała tym autobusem i napisała co w trawie piszczy. Już to w części daje obraz sytuacji na którym mi zależy. Być może niedługo wypowie się ktoś, kto ma za sobą podróż IrBusem w środku tygodnia. To też będzie pomocne. Wbrew temu co piszesz Ty i kolega krzychuprorok frekwencja w środkach komunikacji nie jest kwestią "proroctwa". Jest jest jak najbardziej przewidywalna. Interesuje się transportem publicznym (chociaż przyznaję, że moją "działką" jest kolej) i mogę Cię o tym zapewnić ;-)

Sęk w tym, że najbardziej zależałoby mi na bezpośrednim połączeniu z Krakowa. Dojeżdżam do niego (z Warszawy) na 8:30. Szkoda mi po prostu pieniędzy na połączenie kombinowane, kiedy mogę zapłacić za IrBus 29,35zł (ulga studencka, w innych autobusach nie obowiązująca). Z przesiadką w Sanoku albo Zagórzu zapłaciłbym dwa razy tyle. Jedyną alternatywą jest dla mnie San Bus z Krakowa o 13:40, ale oznacza to, że będę w Krakowie bujał się z bagażami aż pięć godzin...
A jak w tych San Busach obłożenie? Mógłbym zaryzykować i iść na IrBus, a jeżeli się nie zmieszczę poczekać na ten San Bus o 13:40. Tylko czy kupię jeszcze na niego 4 bilety te 3 godziny przed odjazdem?
Z Warszawy masz bezpośrednie połączenia w Bieszczady, wyszukaj na stronie www.e-podroznik.pl
Na niektórych liniach też są zniżki dla studentów, ale jest z tym bardzo różnie. Najlepiej wyszukać na w.w. stronie pasujące połączenie a potem sprawdzać na stronie danej linii i ewentualnie rezerwować.
Bilety na regio-bus kupuje się w kasie kolejowej, ale jak pisałam do niczego nie uprawniają, pozostałe bilety można kupić w Krakowie na dworcu autobusowym, zwykle na 3-4 godz. wcześniej powinny jeszcze być.
Nie chcę z Warszawy jechać autobusem ponieważ nienawidzę tego środka transportu (gdyby nie to, że linia kolejowa Kraków - Rzeszów jest w tej chwili rozkopana do gołej ziemi przez modernizację do prędkości 160km/h to jechałbym kolejką aż do Rzeszowa) :P Co do zniżek to robiłem tak jak napisałaś - sprawdzałem dla każdej możliwości i na kursie San Bus 13:40 - 19:20 Wetlina bilet dla studenta kosztuje 43zł zamiast normalnych 50zł. Dla Avanti Sanok też miałbym jakąś ulgę na Kraków 10:30 - 14:35 Sanok, ale już na Veolię z Sanoka do Wetliny nie (specjalnej studenckiej nie ma, nie wiem czy łapię się na handlową "wakacyjną" a spytać mailowo nie mam jak - po prostu nie udostępniają do siebie adresu email ;P).
Pocieszające jest to co piszesz, że na kilka godzin przed odjazdem powinienem jeszcze dostać te cztery bilety. Być może zaryzykuję :)
Przy okazji jeszcze jedno pytanie: czy na autobusy Veolia da się kupić bilet przez internet? Ciekawe, że na połączenia np. w okolicach Bydgoszczy mi się udaje, ale już dla Podkarpacia nie ma w opcji...

PS. Bilet na IrBus można też kupić przez internet na biletyregionalne.pl , tak samo jak bilety na wszystkie inne połączenia kolejowe Przewozów Regionalnych :)
A czy da się w ogóle załapać jadąc nie w piątek, tylko w sobotę po południu wsiadając w Rzeszowie na miejsca w IrBus? Bo mam już kupione bilety dla 4 osób...
Bilet jest formą zawarcia umowy pomiędzy dobą- usługobiorcą a przewoźnikiem- usługodawcą i jest podstawą do ewentualnej reklamacji i odszkodowania, w razie, gdybyś się nie załapał. Wiem, że mała to pociecha, ale daj znać, jak poszło, bo sam jestem ciekawy.
W Polskim Busie wpuszczają wg listy i nie wejdzie więcej osób niż jest miejsc. Co prawda, PB tylko do Rzeszowa, ale dla mnie to już tak, jakbym był w domu, tzn. w Bieszczadach. A co za różnica, czy będzie przesiadka w Sanoku,czy gdzie indziej, jedna czy więcej- już jestem w Bieszczadach!
hihi, czyli skoro ja pochodzę z okolic Rzeszowa to tak jakbym pochodziła z Bieszczadów ;-)

Bilet jest formą zawarcia umowy pomiędzy dobą- usługobiorcą a przewoźnikiem- usługodawcą i jest podstawą do ewentualnej reklamacji i odszkodowania, w razie, gdybyś się nie załapał. Wiem, że mała to pociecha, ale daj znać, jak poszło, bo sam jestem ciekawy.
W Polskim Busie wpuszczają wg listy i nie wejdzie więcej osób niż jest miejsc. Co prawda, PB tylko do Rzeszowa, ale dla mnie to już tak, jakbym był w domu, tzn. w Bieszczadach. A co za różnica, czy będzie przesiadka w Sanoku,czy gdzie indziej, jedna czy więcej- już jestem w Bieszczadach! Dla mnie dość skandaliczne w tym IR busie było właśnie to, że nikt z obsługi (a były dwie osoby) nie stanął przy wejściu i nie wpuszczał do środka w pierwszej kolejności ludzi z biletami.
Wobec czego wepchał się do środka kto silniejszy, większość bez biletów.
Ja miałam bilet kupiony już poprzedniego dnia, byłam na przystanku wcześnie i kiedy autobus podjechał i zobaczyłam co się dzieje to tez się wepchałam (kiedy inni poszli zostawiać bagaże), nie zostawiając plecaka w bagażniku tylko mając go na plecach. Udało mi się zająć jedno z ostatnich miejsc siedzących.

hihi, czyli skoro ja pochodzę z okolic Rzeszowa to tak jakbym pochodziła z Bieszczadów ;-) Z perspektywy Torunia Rzeszów to już jakby Bieszczady. Im dalej tym więcej gór, tym piękniejsze widoki i świadomość, że z każdą minutą coraz bliżej:lol:.
Gorzej- jadąc z powrotem:-(
Jeżeli chodzi o odcinek Katowice - Rzeszów - bywa komplet. Nie ma najmniejszego problemu z miejscami od Rzeszowa do Ustrzyk. Na odcinku Katowice - Rzeszów w piątki podstawiany jest drugi autobus który jedzie tylko do Rzeszowa - więc trzeba zwrócić uwagę na tablice kierunkowe.
Droga Basiu Z. o ile to będzie w mojej mocy - pouczę obsługę by wpuszczała najpierw z biletami. Dzięki za info!

Nie chcę z Warszawy jechać autobusem ponieważ nienawidzę tego środka transportu (gdyby nie to, że linia kolejowa Kraków - Rzeszów jest w tej chwili rozkopana do gołej ziemi przez modernizację do prędkości 160km/h to jechałbym kolejką aż do Rzeszowa) Dudzio, ale masz jeszcze połączenia przez Lublin. Z Warszawy Centralnej o 11:11 i o 16:50 ( w Rzeszowie 17:50 i 22:54).

Poza tym możesz pytać jeszcze tutaj:
https://www.facebook.com/groups/3130...58462/?fref=ts

lub tutaj:
https://www.facebook.com/groups/tran...czady/?fref=ts

Inna opcja: jeśli masz pewność, że jedziesz w 3 tygodniu sierpnia we wtorek (czyli 20.08, tak?) to kupuj już dzisiaj bilety do Sanoka: http://www.neobus.pl/kup-bilet-online/ - za trasę Warszawa - Sanok płacisz 20 zł. Do Zagórza czy Polańczyka już 66 i >70 zł, więc widać, że promocja nie na każdym odcinku trasy obowiązuje ;) Jeśli wybierzesz połączenie np. o 0:30,to w Sanoku jesteś o 6 rano. To wystarczająco dużo czasu, żeby złapać dalej stopa.
Może komuś się przyda:

Od 5 sierpnia PolskiBus uruchamia trzy dodatkowe połączenia między Gdańskiem a Krakowem. W sumie będzie ich sześć, ale tylko połowa docierać będzie do ostatniego przystanku w Rzeszowie.

Przewoźnik uruchomił linię P12 Gdańsk - Rzeszów (przez Toruń, Łódź, Kraków) pod koniec kwietnia tego roku. Była to pierwsza trasa z pominięciem Warszawy. Linia cieszy się tak dużym powodzeniem, że od 5 sierpnia dojdą trzy dodatkowe kursy, ale ich ostatnim przystankiem będzie Kraków, a nie Rzeszów.

Tutaj szczegóły.

Ponieważ temat nieco ewoluował, pozwalam sobie zmienić tytuł wątku na bardziej użyteczny.
Czy ktoś ma doświadczenie z transportem w Biesy z nad morza? Widzę że można jechać przez Kraków - lub bezpośrednio do Rzeszowa. Pytanie czy ok 30-1 października rusza stamtąd coś w Ustrzyki Górne?
Jesli to coś pomoże, to do końca września z Krakowa do Górnych jeździ sanbus:
http://www.sanbus.sanok24.pl/pl/13
Jedno bezpośrednie widzę, tutaj masz link http://www.arrivabus.pl/index.php
Witam !
Wybieram sie podroz w Bieszczady pod koniec pazdziernika , jade z Gdanska rano i jakos dopiero kolo 22- 23 godziny bede w sanoku .
Problem w tym ze nie wiem jak dojechac do Hoczewa poniewaz tam prawdopodobnie bede wynajmowal pokoj .
Na rozkladach jazdy ktore znalazlem w internecie pisze ze ostatnie busy sa do 18 , troche mi to nie pasuje , mam ograniczone koszty i nie stac mnie na taksowke .
Moze jednak sie myle i prosil bym o jakies rozwiazanie jesli chodzi o dojazd busem badz autobusem o takiej porze . Dziekuje.;)
Nie wiem jak to jest z busami, poszperaj w necie, zadzwoń, popytaj busiarzy, konkretnie się umów. Ale co do autobusów, to poza sezonem jest kiepsko i o tej porze już się nie dostaniesz. Lepiej przenocować w Sanoku, niż brać taksówkę. Mogę polecić fajną knajpkę.
W styczniu Marcel uruchomił linię Rzeszów - Sanok. Wszystkie kursy jak u Marcela busami, sporo w tygodniu, w weekend trochę mniej. Będzie trochę szybciej i pewnie trochę taniej niż autobusem, ale tylko do Sanoka, dalej w Bieszczady może być gorzej. Może wykruszyć się konkurencja np. autobus z którego korzystałem ja i inni forumowicze, czyli Rzeszów - Bukowiec o 6.45.
Informacja na profilu Polskiego Busa na Facebooku. Przeklejam, bo nie wszyscy mają konta na FB.

Jest nam niezwykle przykro informować Was o tym, że od 3 sierpnia nie będziemy już kursować na trasie Warszawa – Lublin – Rzeszów. (...) [Trasa] cieszyła się ogromną popularnością, przez 10 miesięcy skorzystało z niej ponad 100 000 pasażerów! Dziękujemy naszym pasażerom za dotychczasowe wsparcie w walce o istnienie tej linii. Podjęliśmy już działania, które mają na celu wznowienie działalności tej linii – będziemy Was na bieżąco informować o postępach.

Informacja także na stronie przewoźnika.
W Bieszczady za 1 zł??? https://www.fly4free.pl/bilety-od-1-...zadach-neobus/
Super link, który wydaje się rozwiązał mój problem z szybkim i wygodnym przejazdem z rowerem. Mało tego, otworzył nowe możliwości. Rozkład jazdy jest tak idealny, że jak przypili w góry to nie tracąc urlopu można pojechać w weekend (wyjazd w piątek, powrót w niedzielę) Można oczywiście samochodem, jednak cena przejazdu 38 zł w jedną stronę (400 km) jest nie do przebicia. O samopoczuciu po nocnej jeździe samochodem nie wspomnę.
Jest co prawda to połączenie w e-podróżnik, ale bilety droższe i o rowerku nic nie piszą.
Reasumując...Jeśli się kiedyś spotkamy w Bieszczadach to postawię Ci flaszkę:grin:

--- drugi post ---

Żeby uniknąć zbyt wielu chętnych do obiecanej flaszki dodam ,że mój post dotyczył Recona.

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

brytfanna.keep.pl