ďťż

Wstępne planowanie trasy [UG - Rawki - Wetlina - UG]

bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...

witam :-)
Wczoraj siedzialam nad mapa i zastanawia mnie, czy jest szansa na zrobienie nastepujacej trasy w 1 dzien na spokojnie, czyli spokojny marsz i kilka przerw na trasie: Ustrzyki Gorne, podejscie na Mala Rawke od strony schroniska, potem Wielka Rawka, Kremenaros i wzdluz granicy szlakiem do Riabej Skaly, potem w dol zoltym szlakiem i po drodze Paportna, Jawornik i koniec w Wetlinie + powrot do UG.
Nie jestem wyczynowcem i biegac po gorach nie lubie, a nie wiem, czy powinnismy sie porywac na taka trase. Ewentualnie, czy po drodze jest mozliwosc zatrzymania sie na noc? Wpatrywalam sie intensywnie i nie widzialam zadnych schronisk na tej trasie...chyba, ze namiot na dziko, choc balabym sie chyba :mrgreen:


Namiot na dziko odpada. Teren BdPN.
Ustrzyki G-Wetlina zrobicie w 1 letni dzień. Znam też osoby które są w stanie powrócić przez Dział i Rawki do Ustrzyk. Ja, a mam średnią kondycję i jestem dość wytrwałym piechurem nie jestem wstanie pokonać tej trasy.

PS.
Wziełabym pod uwagę wariant słowacki. Mam nadzieję, że uda nam się przestestować jedną z tras w niedziele. Wypad rodzinny więc nie wiem jak sprawa potoczy się.
Michał ze schroniska pod Małą Rawką (serdecznie pozdrawiam czytacza forum , wygłaszcz proszę tę mordę Krysia ode mnie) opowiadał mi, że przetestował trasę Wierch Wyżniański-Kremenaros-Packova Kycera-Nova Sedlica i z powrotem w zimowy dzień. Ostry marsz.
Polecam schronisko pod Małą Rawką. To takie dobre miejsce, gdzie człowiek łapie chwilę oddechu.
Dzieki Lucyna. Z noclegiem rozumiem, tylko wolalam zapytac, bo widzialam ludzi z namiotami, na dziale wprawdzie.
Zapomnialam dodac, ze to plan na wrzesien, wiec odpada przedzieranie sie przez sniegi, a powrot z Wetliny do UG busikiem, wiec sam przemarsz to szlak w jedna strone. Jak dla mnie to i tak kawal drogi na mapie, a moze ktos juz cos podobnego zaliczyl.
Czesc,

Ta trasa jest wykonalna, ale muisz miec dobra kondycje.
Ja bym sie teraz nie porwał.
A na busik we wrzesniu lepiej nie licz na 100%. Chyba, że tuż po wakacjach. Poza sezonem (np. juz pod koniec września) ruch zamiera. Ja z parkingu pod Mała Rawką zasuwałem w kwietniu przy super pogodzie do Wetliny na piechote. PO drodze widziałem raptem kilka samochodów i zadnego busika.
A wieczorem to zupełne pustki beda. Chyba ze zbajerujesz Straz Graniczną i Cie podrzucą. :)

Polecam wycieczkę przez Dział. Super widoki i łatwo.



Namiot na dziko odpada. Teren BdPN AFAIR N.P.Poloniny dopuszcza biwakowanie także na grzbiecie granicznym
- na harmaneckiej mapie było podane miejsce - a wszak poszengenić kilka kroków wolno.

(wiaty podle Rabiej raczej nie polecam ze względu na prawo i bliskość Wetliny)

Acz faktycznie dystans - przy średniej kondycji i niezimowych dobrych warunkach - dzienny.
Dla pewności - można np. zliczyć km i sumę podejść - i porównać z wcześniej robionymi trasami.

Serdeczności,

Kuba

AFAIR N.P.Poloniny dopuszcza biwakowanie także na grzbiecie granicznym
- na harmaneckiej mapie było podane miejsce - a wszak poszengenić kilka kroków wolno.
Kuba dzięki za podpowiedź. Nie wiełam pod uwagę możliwości poszengenienia. Otwierają nam się nowe możliwości.:razz:
Dziekuje za podpowiedzi :mrgreen: Chyba jednak pojde na zywiol i wrzuce te trase w nasz grafik.
A na transport Wetlina - UG licze, i to bardzo. W zeszlym roku, kiedy bylam w UG wlasnie pod koniec wrzesnia, nie mialam problemu z lapaniem busow na trasie Wetlina-UG, bo Pan Kapelusznik, jak go Derty ladnie nazwal, krecil sie po okolicy z duza czestotliwoscia. Inni zreszta tez, wiec nie moglismy narzekac.
Raz jeszcze, dzieki!
Polecam wycieczkę przez Dział. Super widoki i łatwo.[/quote]

Dzial zrobilam w zeszlym roku. Zgadzam sie w 100%- widoki fantastyczne! Szkoda tylko, ze zrobilismy go w dosc ekspresowym tempie- trafilismy na sezon i jelenie intensywnie ryczaly dookola, co my, amatorzy, wzielismy za misiowe porykiwania prujac z Wielkiej Rawki przez Dzial do Wetliny jak male odrzutowce :grin:

...zastanawia mnie, czy jest szansa na zrobienie nastepujacej trasy w 1 dzien na spokojnie, czyli spokojny marsz i kilka przerw na trasie: Ustrzyki Gorne, podejscie na Mala Rawke od strony schroniska, potem Wielka Rawka, Kremenaros i wzdluz granicy szlakiem do Riabej Skaly, potem w dol zoltym szlakiem i po drodze Paportna, Jawornik i koniec w Wetlinie + powrot do UG.
Nie jestem wyczynowcem i biegac po gorach nie lubie, ...:
Wg. map jest to trasa na ok 11 do 12 godzin (ok 50 km ..góra -dół ) . Bez "gonitwy" i wyczynów z przerwami na odpoczynek , przy średniej kondycji ,da się to przejść w ok 9 godz.Bardzo urocza trasa , od Kremenaros do Riabiej może spotkasz we wrześniu z dwoje Ludzi po drodze .
W razie czego można zanocować tu, patrz zdjęcia .
ps. powrót do UG oczywiście busem
wg mnie trasa moze byc ciezka do przejscia.. ale jak juz sie podzie na szlak, to przeciez trzeba dojsc.. :D

wg mnie trasa moze byc ciezka do przejscia.. ale jak juz sie podzie na szlak, to przeciez trzeba dojsc.. :D Oczywiście, taż to wyryp dla prawdziwej kobity. Tam obowiązują hasła: legii cudzoziemskiej maszeruj albo zdychaj i legionów rzymskich co nie zabija to wzmacnia:mrgreen:;)
Mili panstwo, postanowione...pojdziemy! Na starosc bedzie co wspominac :-) Czasu jeszcze mnostwo, ale obiecuje fotki i relacje.
dziekuje!

Oczywiście, taż to wyryp dla prawdziwej kobity. Tam obowiązują hasła: legii cudzoziemskiej maszeruj albo zdychaj i legionów rzymskich co nie zabija to wzmacnia:mrgreen:;) ja tam wolę powiedzenie:
co nas nie zabije, to nas zniszczy :P
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl