bigos - mĂłj pamiÄtnik, wspomnienia, uczucia, przeĹźycia ...
Znajomy ksiądz wybiera się ze swoimi owieczkami na parafialną wycieczkę - pielgrzymkę w Bieszczady. Mają zarezerwowane w II połowie lutego noclegi w ośrodku Caritasu w Rajskiem przy Małej Obwodnicy (zapewne wielu forumowiczom ten ośrodek jest znany). Mają zamiar jechać duużym autokarem - 62 osobowym, samego autokaru nie znam, nie jechałam nim, więc nie wiem jak sobie radzi w warunkach zimowych. W programie wyjazdu mają m.innymi Komańczę (klasztor), cerkwie w okolicach Komańczy, skansen w Sanoku i takie tam. Przejazd "tam" zapewne przez Polańczyk - Bukowiec, potem w trakcie zwiedzania przez Terkę do Cisnej, z Cisnej do Komańczy. Wiem, że kompletnie nie znają trasy, a kierowca posługuje się GPS-em.
Program mają taki - pierwszy dzień - dojazd na miejsce, kulig, drugi dzień - autokarówka po najważniejszych obiektach (głównie sakralnych), w tym na pewno Komańcza, prawdopodobnie Sanok i Lesko, trzeci dzień - przejazd do Przemyśla, zwiedzanie Przemyśla i powrót.
Ja tam z nimi nie jadę (stwierdzili, że przewodnika nie potrzebują), jednak ksiądz prosił mnie o pomoc przy ułożeniu programu wycieczki, no i mam problem co im doradzić w kwestii przejezdności w lutym dróg dla tak dużego autokaru.
Wolałabym dmuchać na zimne, a oni podchodzą do tego dość beztrosko. Na dodatek jadą prawie same osoby starsze, nie przygotowane specjalnie do warunków zimowych, panie w butach na obcasach itd.
Wiem, że warunki mogą być najróżniejsze, ale jeżeli przyjmiemy wariant najgorszy - to znaczy, że nawali śniegu 2 metry - to jak wtedy może wyglądać kwestia dojazdu do tego ośrodka, a potem przejazdu do Komańczy i z powrotem przez Sanok oraz powrotu z Sanoka do Przemyśla. "Dużą pętlę" im będę stanowczo odradzać.
Pytam zatem miejscowych jak w najgorszym wariancie "śniegowym" może wyglądać przejezdność dróg - Lesko - Rajskie, Rajskie - Komańcza, Komańcza - Sanok i Sanok - Przemyśl. Wiem, że pytanie głupie, bo może wyglądać różnie, ale proszę nie wyżywajcie się na mnie. 8-) Boję się aby nie zrobili czegoś głupiego.
Chodzi mi głównie o to czy ww drogi są regularnie odśnieżane, posypywane itd.
Basiu -spoko. Wszak to mała obwodnica jest, a kierowca zawodowy-czyli zapewne obeznany z prowadzeniem pojazdu W RÓŻNYCH warunkach. Sam pokonywałem tą trasę wielokrotnie, w różnych warunkach ( fakt -nie autokarem ;) ) Gorsza MOŻE być trasa Terka - Cisna. Ale to zawsze decyzja kierowcy jest, o ile warunki będą fatalne np. gwałtowne załamanie pogody i ciągłe opady.
A która trasa Lesko - Rajskie lepsza (tzn. lepiej odśnieżona) - przez Hoczew czy przez Solinę ?
Podejrzewam, że zechcą wstąpić jeszcze do Stefkowej, ze względu na historię krzyża papieskiego, wtedy zapewne będą chcieli pojechać przez Solinę.
Basiu ! Poradź im żeby dzień przed wyjazdem zadzwonili do "rejonu dróg" i zapytali o przejezdność , a następnie niech zobaczą prognozę (opady i zamiecie)
Wszelkie dywagacje miesiąc do przodu są o kant ....
[QUOTE=Basia Z.;140796]A która trasa Lesko - Rajskie lepsza (tzn. lepiej odśnieżona) - przez Hoczew czy przez Solinę ?
Podejrzewam, że zechcą wstąpić jeszcze do Stefkowej, ze względu na historię krzyża papieskiego, wtedy zapewne będą chcieli pojechać przez Solinę.[/QUOTE
Obie opcje są w miarę podobne. ( ja osobiście wybrałbym przez Hoczew..., ale to subiektywne moje zdanie) Ośrodek Caritasu znam, spory obiekt , żarcie podają proste lecz smaczne , przynajmniej mnie takie podali
Basiu ! Poradź im żeby dzień przed wyjazdem zadzwonili do "rejonu dróg" i zapytali o przejezdność , a następnie niech zobaczą prognozę (opady i zamiecie)
Wszelkie dywagacje miesiąc do przodu są o kant ....
Dwa miesiące do przodu ;)
Może mnie o to poproszą. Ostatnio dla tej grupy zamawiałam mszę (tzn. pytałam o możliwość odprawienia mszy) po czesku oraz obiady w restauracji również po czesku ;)
Ale ostatecznie wyjazd do Brna chyba się im udał.
(...). Ostatnio dla tej grupy zamawiałam mszę (tzn. pytałam o możliwość odprawienia mszy) po czesku oraz obiady w restauracji również po czesku ;)
(...). Zamów mszę o przejezdność dróg. to będzie hit 1!!
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
Program mają taki - pierwszy dzień - dojazd na miejsce, kulig, drugi dzień - autokarówka po najważniejszych obiektach (głównie sakralnych), w tym na pewno Komańcza, prawdopodobnie Sanok i Lesko, trzeci dzień - przejazd do Przemyśla, zwiedzanie Przemyśla i powrót.
Ja tam z nimi nie jadę (stwierdzili, że przewodnika nie potrzebują), jednak ksiądz prosił mnie o pomoc przy ułożeniu programu wycieczki, no i mam problem co im doradzić w kwestii przejezdności w lutym dróg dla tak dużego autokaru.
Wolałabym dmuchać na zimne, a oni podchodzą do tego dość beztrosko. Na dodatek jadą prawie same osoby starsze, nie przygotowane specjalnie do warunków zimowych, panie w butach na obcasach itd.
Wiem, że warunki mogą być najróżniejsze, ale jeżeli przyjmiemy wariant najgorszy - to znaczy, że nawali śniegu 2 metry - to jak wtedy może wyglądać kwestia dojazdu do tego ośrodka, a potem przejazdu do Komańczy i z powrotem przez Sanok oraz powrotu z Sanoka do Przemyśla. "Dużą pętlę" im będę stanowczo odradzać.
Pytam zatem miejscowych jak w najgorszym wariancie "śniegowym" może wyglądać przejezdność dróg - Lesko - Rajskie, Rajskie - Komańcza, Komańcza - Sanok i Sanok - Przemyśl. Wiem, że pytanie głupie, bo może wyglądać różnie, ale proszę nie wyżywajcie się na mnie. 8-) Boję się aby nie zrobili czegoś głupiego.
Chodzi mi głównie o to czy ww drogi są regularnie odśnieżane, posypywane itd.
Basiu -spoko. Wszak to mała obwodnica jest, a kierowca zawodowy-czyli zapewne obeznany z prowadzeniem pojazdu W RÓŻNYCH warunkach. Sam pokonywałem tą trasę wielokrotnie, w różnych warunkach ( fakt -nie autokarem ;) ) Gorsza MOŻE być trasa Terka - Cisna. Ale to zawsze decyzja kierowcy jest, o ile warunki będą fatalne np. gwałtowne załamanie pogody i ciągłe opady.
A która trasa Lesko - Rajskie lepsza (tzn. lepiej odśnieżona) - przez Hoczew czy przez Solinę ?
Podejrzewam, że zechcą wstąpić jeszcze do Stefkowej, ze względu na historię krzyża papieskiego, wtedy zapewne będą chcieli pojechać przez Solinę.
Basiu ! Poradź im żeby dzień przed wyjazdem zadzwonili do "rejonu dróg" i zapytali o przejezdność , a następnie niech zobaczą prognozę (opady i zamiecie)
Wszelkie dywagacje miesiąc do przodu są o kant ....
[QUOTE=Basia Z.;140796]A która trasa Lesko - Rajskie lepsza (tzn. lepiej odśnieżona) - przez Hoczew czy przez Solinę ?
Podejrzewam, że zechcą wstąpić jeszcze do Stefkowej, ze względu na historię krzyża papieskiego, wtedy zapewne będą chcieli pojechać przez Solinę.[/QUOTE
Obie opcje są w miarę podobne. ( ja osobiście wybrałbym przez Hoczew..., ale to subiektywne moje zdanie) Ośrodek Caritasu znam, spory obiekt , żarcie podają proste lecz smaczne , przynajmniej mnie takie podali
Basiu ! Poradź im żeby dzień przed wyjazdem zadzwonili do "rejonu dróg" i zapytali o przejezdność , a następnie niech zobaczą prognozę (opady i zamiecie)
Wszelkie dywagacje miesiąc do przodu są o kant ....
Dwa miesiące do przodu ;)
Może mnie o to poproszą. Ostatnio dla tej grupy zamawiałam mszę (tzn. pytałam o możliwość odprawienia mszy) po czesku oraz obiady w restauracji również po czesku ;)
Ale ostatecznie wyjazd do Brna chyba się im udał.
(...). Ostatnio dla tej grupy zamawiałam mszę (tzn. pytałam o możliwość odprawienia mszy) po czesku oraz obiady w restauracji również po czesku ;)
(...). Zamów mszę o przejezdność dróg. to będzie hit 1!!