ďťż

Skąd się biorą ceny w bieszczadzkich obiektach

bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...

Przetargi publiczne w usługach turystycznych, gdzie bierze sie pod uwagę jedynie oferowaną cenę, ( 100% ) to najkrótsza droga do dewastacji, tym bardziej, gdy umowa jest zawierana na okres roku z możliwością przedłużenia do lat trzech. Jaki dzierżawca dołoży z własnej kieszeni do remontu obiektu ?
Windowanie wysokości czynszu dzierżawnego do niebotycznych granic, bez uzasadnienia ekonomicznego, ma niestety wpływ na ceny usług, czy towarów w tychże obiektach. Nie należy zatem dziwić się, iż na Wołosatem jest drogo.
Proszę zajrzeć na stronę BdPN - przetargi, i wszystko jasne. :lol:



(...) na Wołosatem jest drogo. Kiedyś będzie można zejść na piwo do Łubni. Tam jest taniej.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl