ďťż

Młodość dnia

bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Tworylne.
Może głupi ale prawdziwy.

Młodość dnia

Idę ścieżką
W młodości dnia
Idę ścieżką
Wśród bujnych traw
A San płynie
Tuż obok mnie

Na pagórek
Wychodzę już
Jak że dawno
Nie było mnie tu
A San płynie
Tuż obok mnie

Witaj łąko
W poranny dzień
Kiedy kwitłaś
Nie było tu mnie
A San płynie
Tuż obok mnie

Usiądź miła
Dla nas ten świat
Jest przyjazny
Niema w nim kłamstw
A San płynie
Tuż obok nas

Kiedy w starość
Przechodzi dzień
My wracamy
I smutno jest
A San płynie
Tuż obok mnie

Ale przyjdzie
Jeszcze ten czas
Że wrócimy
Jak młodość dnia
A San będzie
Płyną obok nas



fajne - nie głupie !!
też bardzo lubię to miejsce. Wiele wspomnień... lata całe. Coroczne przyjazdy, wyjazdy, tęskne czekanie. Magiczne miejsce...
Interesujące! Pozdrawiam!
podoba mi się!:) i ze względu na miejsce i ze względu na motyw Sanu -rzeka ta również jest mi bliska, przy niej się urodziłam i przy niej wychowałam. pamiętam gdy pierwszy raz udałam się na (umowne) źródła Sanu - szkoda mi było tylko, że nie ma ze mną ojca. Ojciec całe życie spędził nad Sanem, dziś dalej potrafi tam siedzieć godzinami, wypatrywać zwierząt, ptaków, oglądać drzewa, zbierać zioła. opowiadałam mu jak San wygląda w Bieszczadach, jak wyglądają źródła naszej rzeki. ale on nie ruszy się ze swojego miejsca, nie lubi spać poza domem. dziadek pochodził zza Sanu, nawet nie pamiętam jak się ta wieś nazywa, po prostu mówiło się, że on mieszkał za Sanem (później przeniósł się na drugą stronę Sanu czyli do Niska).
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl