bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...
Kiedys mielismy pomysl, zeby taki wlasnie mini eco-challenge zorganizowac. Np.Splyw kajakami z Przemysla do Sanoka ( w Przemyslu zrobic traske na ze dwa Forty, Arboretum w Bolestraszycach i jeden nocleg- my spalismy pod F-XIII), Z Sanoka (wczesniej przejsc sie po Skansenie) STOPem naj J. Solinskie, tam ze dwa, trzy dni na zaglowkach. Z nad J. Solinskiego rowerem potem troche przejechac w strone UG a na Poloninki piechotka... No ale ze mielismy polowe zapiete na guzik a druga polowa byla niedopieta, bo nie mielismy nikogo chetnego, kto by nam rowery samochodem podrzucil, i plan sie rozpadl z niedopilnowania...
Z mala grupka jedynie (na 3 kajaki po 2os) zrobilismy ten splyw ( po drodze znaleslismy bunkry na prawym brzegu Sanu, ale chaszczory straszne trzeba bylo przejsc). Potem Sanok i Zaglowki ( tydzien) i tu nie bylo rowerow tylko autobus bezp. do UG. Tam kolejny tydzien na bieszczadzkich traskach. Fajnie bylo, wspomnienia rewelacyjne... Moze by tak kiedys... Tylko mi sie troche kontakty zestarzaly- od tych zaglowek i kajakow- ale trzeba bedzie podzwonic moze... Co myslicie? Komus podoba sie ten plan? Czy eee tam? Moze ktos ma inne pomysly, zeby dorzucic, kontakty, znajomosci, namiary na sprzety potrzebne na trasie... coby wyprawa za droga nie byla :o Jakas "odwazna" ekipa dysponujaca czasem i w drogè :)
Pozdrawiam
Np.Splyw kajakami z Przemysla do Sanoka To chyba pod pr±d :lol:
To chyba pod pr±d i wtym ca³y urok :) ihha.....
Astru¶ skarbie, z wielka checia, tylko obiecaj, ¿e bêdziesz gubiæ jab³ka inaczej nic z tego :P :mrgreen: ..... i powied¼ dok³±dniej kiedy by¶ chcia³a cos takiego zrealizowaæ ?
buziak lubelski
kobita
.... :shock: hahaha... Chyba faktycznie za goraco bylo jak pisalam. Oczywiscie splyw z Sanoka do Przemysla :mrgreen: I wszystko przestawcie w odwrotnej kolejnosci :roll: :mrgreen:
Taka zaaferowana powrotem do Polski i wyjazdem (wspomnienia atakuja), ze... hahaha Kadry wspomnien ok, tylko ze ja je w zlej kolejnosci na predce zmontowalam- ha, a cos mi nie pasilo, haha, jak czytalam...
olka_olka napisa?:
To chyba pod pra?wtym ca?y urok ihha.....
Tiaaa... Kobietko moja kochana, to bysmy sie zarobili... Hahaha :mrgreen:
A jablka nie zgubilam, tylkos mi zezarlas ;))) (jak pamietam, jednego brakowalo ;p ;)) hiehie
Hmmm... Nie wiem kiedy- dzwonilam przed chwila w sprawie kajakow- sa ale trzeba by bylo zaplacic (takze transport z Przemysla do Sanoka)... No a koszty mamy minimalizowac wiec... :mrgreen:
Ale warto!!!! By³am kiedy¶ na sp³ywie kajakowym z Sanoka do Przemy¶la :) i wspominam go bardzo mi³o. Trwa³ 5 dni. Ca³y dnie p³ynêli¶my, a noc± odpoczywali¶my (ja by³am szczególnie zmêczona, bo nie wios³owa³am :mrgreen: )
haha i sklep w Mrzyglodzie tez zaliczylas? :mrgreen: :mrgreen:
Sklepów raczej nie zaliczali¶my ¿adnych, oprócz jednego w Krasiczynie (piwka siê zachcia³o), a potem to co kawa³ek by³ przystanek, ale raczej w krzaczory :)
haha... No mysmy w Krasiczynie mieli jeden nocleg, ale ze bylismy grupa "czystej krwi' (nie szlismy do sklepu po piwo bo wogole go nie pijalismy) ;p haha to poszlismy polazic po lochach krasiczynskiego Zamku- goraco bylo, chcielismy sie nieco ostudzic.
Pamietam, ze niedziela byla- wszystko zamkniete, oprocz budek z lodami. Ja zajadalam czekoladowe z rodzynkami :mrgreen: - Jedyny delux na tym splywie byl:mrgreen:
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
Z mala grupka jedynie (na 3 kajaki po 2os) zrobilismy ten splyw ( po drodze znaleslismy bunkry na prawym brzegu Sanu, ale chaszczory straszne trzeba bylo przejsc). Potem Sanok i Zaglowki ( tydzien) i tu nie bylo rowerow tylko autobus bezp. do UG. Tam kolejny tydzien na bieszczadzkich traskach. Fajnie bylo, wspomnienia rewelacyjne... Moze by tak kiedys... Tylko mi sie troche kontakty zestarzaly- od tych zaglowek i kajakow- ale trzeba bedzie podzwonic moze... Co myslicie? Komus podoba sie ten plan? Czy eee tam? Moze ktos ma inne pomysly, zeby dorzucic, kontakty, znajomosci, namiary na sprzety potrzebne na trasie... coby wyprawa za droga nie byla :o Jakas "odwazna" ekipa dysponujaca czasem i w drogè :)
Pozdrawiam
Np.Splyw kajakami z Przemysla do Sanoka To chyba pod pr±d :lol:
To chyba pod pr±d i wtym ca³y urok :) ihha.....
Astru¶ skarbie, z wielka checia, tylko obiecaj, ¿e bêdziesz gubiæ jab³ka inaczej nic z tego :P :mrgreen: ..... i powied¼ dok³±dniej kiedy by¶ chcia³a cos takiego zrealizowaæ ?
buziak lubelski
kobita
.... :shock: hahaha... Chyba faktycznie za goraco bylo jak pisalam. Oczywiscie splyw z Sanoka do Przemysla :mrgreen: I wszystko przestawcie w odwrotnej kolejnosci :roll: :mrgreen:
Taka zaaferowana powrotem do Polski i wyjazdem (wspomnienia atakuja), ze... hahaha Kadry wspomnien ok, tylko ze ja je w zlej kolejnosci na predce zmontowalam- ha, a cos mi nie pasilo, haha, jak czytalam...
olka_olka napisa?:
To chyba pod pra?wtym ca?y urok ihha.....
Tiaaa... Kobietko moja kochana, to bysmy sie zarobili... Hahaha :mrgreen:
A jablka nie zgubilam, tylkos mi zezarlas ;))) (jak pamietam, jednego brakowalo ;p ;)) hiehie
Hmmm... Nie wiem kiedy- dzwonilam przed chwila w sprawie kajakow- sa ale trzeba by bylo zaplacic (takze transport z Przemysla do Sanoka)... No a koszty mamy minimalizowac wiec... :mrgreen:
Ale warto!!!! By³am kiedy¶ na sp³ywie kajakowym z Sanoka do Przemy¶la :) i wspominam go bardzo mi³o. Trwa³ 5 dni. Ca³y dnie p³ynêli¶my, a noc± odpoczywali¶my (ja by³am szczególnie zmêczona, bo nie wios³owa³am :mrgreen: )
haha i sklep w Mrzyglodzie tez zaliczylas? :mrgreen: :mrgreen:
Sklepów raczej nie zaliczali¶my ¿adnych, oprócz jednego w Krasiczynie (piwka siê zachcia³o), a potem to co kawa³ek by³ przystanek, ale raczej w krzaczory :)
haha... No mysmy w Krasiczynie mieli jeden nocleg, ale ze bylismy grupa "czystej krwi' (nie szlismy do sklepu po piwo bo wogole go nie pijalismy) ;p haha to poszlismy polazic po lochach krasiczynskiego Zamku- goraco bylo, chcielismy sie nieco ostudzic.
Pamietam, ze niedziela byla- wszystko zamkniete, oprocz budek z lodami. Ja zajadalam czekoladowe z rodzynkami :mrgreen: - Jedyny delux na tym splywie byl:mrgreen: