bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...
Oddzia³ Bieszczadzki PTTK w Ustrzykach Dolnych organizuje kurs na przewodnika beskidzkiego.Mo¿e ktos jest zainteresowany?
Znasz jakie¶ szczegó³y? Terminy, cena itp.
Mo¿e ktos jest zainteresowany? Ja. Jesli macie wersje korespondencyjn±... :)
Oddzia³ Bieszczadzki PTTK w Ustrzykach Dolnych organizuje kurs na przewodnika beskidzkiego.Mo¿e ktos jest zainteresowany? Ja równie¿ jestem zainteresowany podaj namiary kontaktowe z kim siê w tej sprawie kontaktowaæ
Pozdrawiam albo na priv wy¶lij wiadomo¶æ.
Proszê o informacje tako¿ :D
Pragnê przypomieæ sobie czar bycia kursantem. Czy mogê siê do³±czyæ?
Te¿ poproszê o info.
Strona oddzia³u mocno zapuszczona...
tak mi sie przypomnialo ze swego czasu takie kursy robilo SKPB
Info o kursie znajdziecie na:
- www.bieszczady.net.pl
- www.odkryjbieszczady.pl
Przegl±dne³am notkê. Najbardziej roz¶mieszy³a mnie cena. Dodajcie do tego koszty szkolenia praktycznego. Mia³am kilka telefonów z pytaniem, czy mo¿na zarobiæ jako przewodnik? Istnieje mit opiewaj±cy nasze zarobki. Na ten temat te¿ powinne byc informacje. Kilka osób poszukuje mozliwo¶ci ³atwego zarobku. Nie s± pasjonatami. Szanse, ¿e skoñcz± kurs w tym wypadku s± ma³e. Nie mówiê ju¿ o tym, czy zdadz± egzamin. Nawet gdyby pod skrzyd³a wzio³ ich sam Stasze Sieradzki(jest wspania³y) to nie wiem czy uda³o mu by siê z ludzi przypadkowych uczyniæ przewodników.
Wygl±da na to, ¿e na micie o wysoko¶ci przewodnickich zarobków kto¶ próbuje zbiæ fortunê :evil: Kursy przewodnika beskidzkiego, organizowane przez uniwersyteckie ko³a w Warszawie i Lublinie, kosztowa³y 50-100 z³ za semestr (plus oczywi¶cie koszty wyjazdów).
Info o kursie znajdziecie na: Te notki s± do¶æ enigmatyczne, wiêc mo¿e dosz³o do jakiego¶ nieporozumienia... 8)
Te notki s± do¶æ enigmatyczne, wiêc mo¿e dosz³o do jakiego¶ nieporozumienia... 8) Niekoniecznie, ceny by siê zgadzaly i tu i tu. We¼ tylko pod uwagê, ¿e jest to zupelnie inny charakter kursów - w SKPB masz zajêcia raz w miesi±cu + chyba 3 obowi±zkowe wyjazdy (w tym zdaje sie 14 i 21 dniowy). Tutaj zajecia sa pewnie cze¶ciej (np. raz w tygodniu czy na 2 tygodnie - choæ kurs trwa nieco krócej) + wyjazdy 1-2 dniowe. Chociaz wyjazdy niby s± kasowane osobno. Sam jestem ciekaw... Ale w sumie wychodzi na to, ¿e jest porownywalnie. ¯eby do tego doj¶æ trzeba by znac liczbê godzin kursów.
Bo¿e o czym Wy mówicie. Kurs trwa prawie pó³tora roku. U nas by³y wyk³ady w ka¿dy pi±tek, sobotê, w niedziele wyjazdy, czê¶c praktyczna. To charówka. To co niektórzy nazywaj± kursem przewodnickim to wg mnie kpina. Takiego przewodnika z ca³ym szacunkiem ka¿dy z nas przewodników kszta³conych w Biesach zgubi³by pod Tarnic±.
Jeszcze jedno. Policzy³am koszty które ponios³am. Uprawnienia dosta³am w 2001 r. 4 tys z³ plus koszty imprez towarzysz±cych z których s³ynêli¶my i jako klub przewodników s³yniemy. Norma wyk³ady, praktyka i imprezy, imprezy i tak przez rok. Najpiêkniejszy okres w moim zyciu. Dodatkowy koszy 2 tys. Buty, kurtki, polary to 1500 z³. Corocznie tracê na ksi±¿ki regionalia ok. 1500 z³. Co roku mamy kilkana¶cie szkoleñ. Nie mogê wiêc zrozumieæ ani cen ani zakresu szkolen przewodników studentów
Nie mogê wiêc zrozumieæ ani cen ani zakresu szkolen przewodników studentów To chyba zbyt daleko id±ce wnioski. Owszem byc na miejscu, a byæ daleko to spora róznica. Jednak tajemnica sukcesu kryje siê w pasji - co sama kilka postów wczesniej przyzna³as. Je¿eli kto¶ jest pasjonatem nie tylko przed kursem, ale i po - to latwo przyswaja niezbêdn± wiedzê i robi w g³owie potrzebne aktualizacje. Znajomosc szlaków jest na dalszym miejscu Znam, aczkolwiek g³ównie witrualnie kilku przewodników zwi±zanych z SKPB i wiedzy o Bieszczadach mogê im tylko pozazdro¶ciæ - wiedzy historycznej i etnograficznej, bo te pare szlaczków w Bieszczadach czy na Przedgórzu to chyba maly problem - tylko na tym forum jest ca³e mnóstwo osób które znaj± teren lepiej od niejednego przewodnika (zw³aszcza od tych którzy znaj± tylko szlaki i prowadz± grupy w kó³ko w e same miejsca). Napotkalem tez kilku, po przeczytaniu których publikacji i takich tam, jestem zdania, ¿e uprawnienia przewodnickie powinny byc weryfikowane, np. obowi±zkowy egzamin praktyczny co kilka lat. Ale nie wierzê, ¿e po kursach w PTTK i tacy równiez siê nie zdarzaj± - wystarczy na kilka lat wypasæ z obiegu. Dlatego te¿, az tak nie generalizowa³bym - bo jest to opinia nieco krzywdz±ca, a patrzê na to zupe³nie z boku, bo mnie uprawnienia przewodnickie ani ziêbi± ani grzej±.
Takiego przewodnika z ca³ym szacunkiem ka¿dy z nas przewodników kszta³conych w Biesach zgubi³by pod Tarnic±. Nie jestem przewodnikiem i nie mam pojêcia o podzia³ach na "bieszczadzkich" i "studenckich". Jednak sam fakt dokonania takiego rozgraniczenia budzi mój wewnêtrzny opór...
Czy kto¶, kto zdoby³ prawo jazdy w Warszawie, jest automatycznie lepszym kierowc± od tego, który przygotowywa³ siê na powiatowej drodze w Pcimiu?
Mam wra¿enie, ¿e i tam, i tu liczy siê - jak pisze Piotr - pasja, indywidualne predyspozycje i jeszcze dar od Pana B.
plus koszty imprez towarzysz±cych z których s³ynêli¶my No chyba, ¿e to TE s³ynne imprezy... :mrgreen:
Kilka wiadomo¶ci dla kandydatów na przewodników:
-szkolenie powinno obejmowaæ co najmniej 250 godzin
-50 godzin czê¶æ wspólna dla przewodników
-50 godzin czê¶æ ogólna dla wszystkich rodzajów przewodnictwa górskiego
-150 godzin czê¶æ szczegó³owa
Szkolenie dla kandydatów na przewodników górskich powinno trwaæ co najmniej 10 miesiêcy a w programie powinne byæ zajêcia praktyczne w warunkach zimowych
Wed³ug mnie koszt ciut za wysoki ale organizatorzy musz± te¿ na tym zarobiæ. Co do kursów organizowanych na uczelniach to wykladowcy po prostu nie pobieraj± za to pieniêdzy. Od zmiany ustawy o turystyce osoba wyk³adaj±ca na kursie musi mieæ wyzsze wykszta³cenie co podro¿a koszty kursu. Zgodê na organizacjê kursu wydaj± wojewodowie, mo¿e to byæ zezwolenie jednorazowe lub sta³e.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
Znasz jakie¶ szczegó³y? Terminy, cena itp.
Mo¿e ktos jest zainteresowany? Ja. Jesli macie wersje korespondencyjn±... :)
Oddzia³ Bieszczadzki PTTK w Ustrzykach Dolnych organizuje kurs na przewodnika beskidzkiego.Mo¿e ktos jest zainteresowany? Ja równie¿ jestem zainteresowany podaj namiary kontaktowe z kim siê w tej sprawie kontaktowaæ
Pozdrawiam albo na priv wy¶lij wiadomo¶æ.
Proszê o informacje tako¿ :D
Pragnê przypomieæ sobie czar bycia kursantem. Czy mogê siê do³±czyæ?
Te¿ poproszê o info.
Strona oddzia³u mocno zapuszczona...
tak mi sie przypomnialo ze swego czasu takie kursy robilo SKPB
Info o kursie znajdziecie na:
- www.bieszczady.net.pl
- www.odkryjbieszczady.pl
Przegl±dne³am notkê. Najbardziej roz¶mieszy³a mnie cena. Dodajcie do tego koszty szkolenia praktycznego. Mia³am kilka telefonów z pytaniem, czy mo¿na zarobiæ jako przewodnik? Istnieje mit opiewaj±cy nasze zarobki. Na ten temat te¿ powinne byc informacje. Kilka osób poszukuje mozliwo¶ci ³atwego zarobku. Nie s± pasjonatami. Szanse, ¿e skoñcz± kurs w tym wypadku s± ma³e. Nie mówiê ju¿ o tym, czy zdadz± egzamin. Nawet gdyby pod skrzyd³a wzio³ ich sam Stasze Sieradzki(jest wspania³y) to nie wiem czy uda³o mu by siê z ludzi przypadkowych uczyniæ przewodników.
Wygl±da na to, ¿e na micie o wysoko¶ci przewodnickich zarobków kto¶ próbuje zbiæ fortunê :evil: Kursy przewodnika beskidzkiego, organizowane przez uniwersyteckie ko³a w Warszawie i Lublinie, kosztowa³y 50-100 z³ za semestr (plus oczywi¶cie koszty wyjazdów).
Info o kursie znajdziecie na: Te notki s± do¶æ enigmatyczne, wiêc mo¿e dosz³o do jakiego¶ nieporozumienia... 8)
Te notki s± do¶æ enigmatyczne, wiêc mo¿e dosz³o do jakiego¶ nieporozumienia... 8) Niekoniecznie, ceny by siê zgadzaly i tu i tu. We¼ tylko pod uwagê, ¿e jest to zupelnie inny charakter kursów - w SKPB masz zajêcia raz w miesi±cu + chyba 3 obowi±zkowe wyjazdy (w tym zdaje sie 14 i 21 dniowy). Tutaj zajecia sa pewnie cze¶ciej (np. raz w tygodniu czy na 2 tygodnie - choæ kurs trwa nieco krócej) + wyjazdy 1-2 dniowe. Chociaz wyjazdy niby s± kasowane osobno. Sam jestem ciekaw... Ale w sumie wychodzi na to, ¿e jest porownywalnie. ¯eby do tego doj¶æ trzeba by znac liczbê godzin kursów.
Bo¿e o czym Wy mówicie. Kurs trwa prawie pó³tora roku. U nas by³y wyk³ady w ka¿dy pi±tek, sobotê, w niedziele wyjazdy, czê¶c praktyczna. To charówka. To co niektórzy nazywaj± kursem przewodnickim to wg mnie kpina. Takiego przewodnika z ca³ym szacunkiem ka¿dy z nas przewodników kszta³conych w Biesach zgubi³by pod Tarnic±.
Jeszcze jedno. Policzy³am koszty które ponios³am. Uprawnienia dosta³am w 2001 r. 4 tys z³ plus koszty imprez towarzysz±cych z których s³ynêli¶my i jako klub przewodników s³yniemy. Norma wyk³ady, praktyka i imprezy, imprezy i tak przez rok. Najpiêkniejszy okres w moim zyciu. Dodatkowy koszy 2 tys. Buty, kurtki, polary to 1500 z³. Corocznie tracê na ksi±¿ki regionalia ok. 1500 z³. Co roku mamy kilkana¶cie szkoleñ. Nie mogê wiêc zrozumieæ ani cen ani zakresu szkolen przewodników studentów
Nie mogê wiêc zrozumieæ ani cen ani zakresu szkolen przewodników studentów To chyba zbyt daleko id±ce wnioski. Owszem byc na miejscu, a byæ daleko to spora róznica. Jednak tajemnica sukcesu kryje siê w pasji - co sama kilka postów wczesniej przyzna³as. Je¿eli kto¶ jest pasjonatem nie tylko przed kursem, ale i po - to latwo przyswaja niezbêdn± wiedzê i robi w g³owie potrzebne aktualizacje. Znajomosc szlaków jest na dalszym miejscu Znam, aczkolwiek g³ównie witrualnie kilku przewodników zwi±zanych z SKPB i wiedzy o Bieszczadach mogê im tylko pozazdro¶ciæ - wiedzy historycznej i etnograficznej, bo te pare szlaczków w Bieszczadach czy na Przedgórzu to chyba maly problem - tylko na tym forum jest ca³e mnóstwo osób które znaj± teren lepiej od niejednego przewodnika (zw³aszcza od tych którzy znaj± tylko szlaki i prowadz± grupy w kó³ko w e same miejsca). Napotkalem tez kilku, po przeczytaniu których publikacji i takich tam, jestem zdania, ¿e uprawnienia przewodnickie powinny byc weryfikowane, np. obowi±zkowy egzamin praktyczny co kilka lat. Ale nie wierzê, ¿e po kursach w PTTK i tacy równiez siê nie zdarzaj± - wystarczy na kilka lat wypasæ z obiegu. Dlatego te¿, az tak nie generalizowa³bym - bo jest to opinia nieco krzywdz±ca, a patrzê na to zupe³nie z boku, bo mnie uprawnienia przewodnickie ani ziêbi± ani grzej±.
Takiego przewodnika z ca³ym szacunkiem ka¿dy z nas przewodników kszta³conych w Biesach zgubi³by pod Tarnic±. Nie jestem przewodnikiem i nie mam pojêcia o podzia³ach na "bieszczadzkich" i "studenckich". Jednak sam fakt dokonania takiego rozgraniczenia budzi mój wewnêtrzny opór...
Czy kto¶, kto zdoby³ prawo jazdy w Warszawie, jest automatycznie lepszym kierowc± od tego, który przygotowywa³ siê na powiatowej drodze w Pcimiu?
Mam wra¿enie, ¿e i tam, i tu liczy siê - jak pisze Piotr - pasja, indywidualne predyspozycje i jeszcze dar od Pana B.
plus koszty imprez towarzysz±cych z których s³ynêli¶my No chyba, ¿e to TE s³ynne imprezy... :mrgreen:
Kilka wiadomo¶ci dla kandydatów na przewodników:
-szkolenie powinno obejmowaæ co najmniej 250 godzin
-50 godzin czê¶æ wspólna dla przewodników
-50 godzin czê¶æ ogólna dla wszystkich rodzajów przewodnictwa górskiego
-150 godzin czê¶æ szczegó³owa
Szkolenie dla kandydatów na przewodników górskich powinno trwaæ co najmniej 10 miesiêcy a w programie powinne byæ zajêcia praktyczne w warunkach zimowych
Wed³ug mnie koszt ciut za wysoki ale organizatorzy musz± te¿ na tym zarobiæ. Co do kursów organizowanych na uczelniach to wykladowcy po prostu nie pobieraj± za to pieniêdzy. Od zmiany ustawy o turystyce osoba wyk³adaj±ca na kursie musi mieæ wyzsze wykszta³cenie co podro¿a koszty kursu. Zgodê na organizacjê kursu wydaj± wojewodowie, mo¿e to byæ zezwolenie jednorazowe lub sta³e.