bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...
Co s±dzicie o jako¶ci czasopism bieszczadzkich?
pytanie powsta³o po dwóch wydarzeniach .pierwsze to sympozjum w jakim uczestniczy³em po¶wiêcone wolno¶ci s³owa w czasopismach regionalnych i podleg³o¶ci -czêsto -pod samorz±dy tzn samorz±dy s± wydawc± i skutecznie blokuj± rozwój niezale¿nej prasy . wiadomo reklamy itp.
druga sprawa to próba nacisku na redaktora jednej z bieszczadzkich gazet przez pani± sekretarz gminy ...no powiedzmy bieszczadzkiej.
czekam na opinie
Cóz mogê powiedzieæ. Jest ich kilka. Prawie wszystkie czytam. Raz wydanie jest ciekawsze, a raz mniej ciekawe. Welkim plusem jest w ogóle to, ¿e siê okazuj±. A z tym rzekomym krytykanctwem tutejszej prasy to ju¿ przesada. Je¿eli lokalny dziennikarz pyta to chyba obowi±zkiem lokalnego polityka jest odpowiedzieæ.
Jest jedno czasopismo które nie kupujê. To Po³oniny. S± tak przepe³nione " jadem", ¿e nie jestem w stanie tego strawiæ.
A mo¿esz zdradziæ kto jest wydawc±? Bo ja znam jedne "Po³oniny". I jest to rocznik.
Mam tylko chwileczkê wolnego czasu. Umówmy siê, ¿e pode¶lê Ci egzemplarz. S±dzê, ¿e gdybym poda³a na forum dane to by³aby to reklama. Nawet sobie nie wyobra¿a³am, ¿e tak wiele, wiele osób w Bieszczadach czyta to co piszemy.
to pismo nazywa siê faktycznie Nasze Po³oniny i jest po prostu kiepskie.
Mieszkam w sumie w Bieszczadach i jakos nie spotka³em siê z tym czasopismem, mog³bym prosic kogos o podes³anie mi lub przypisanie do tematu - nazw i ew. adresów online czasopism bieszczadzkich?
Z góry dziêkujê,
Pozdrawiam,
KB
Mogê Ci go kupiæ. W czwartek mo¿esz go odebraæ w Unitrze w Polanczyku.
Nie ju¿ siê w sumie rozmy¶li³em, z tego co czyta³em wypyta³em ludzi, którzy mieli z tym doczynienia - mowi± jasno, szkoda czasu na to, zabiera tylko wolny czas itd. mowiono o tym "czasopismie". Sam jednak sie z nim osobiscie nie spotka³em, ale chyba jeszcze siê powstrzymam.
Ogolnie czytajac rzadko bo rzadko, ale czytajac Echo Bieszczadów, troch tak jestem zniesmaczony - i dlatego nie siegam po nic wiecej z regionu. Ma³o siê doczytywa³em felietonów typu: "G³os m³odzie¿y" - czy "Zmienmy nasz region". Wiecej czytam o jakis nudnych dozynkach itd.
ALe to moje odczucia, jestem tylko zwyklym (m³odym) szarym cz³owiekiem.
Polecam Gazetê Bieszczadzk±.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
pytanie powsta³o po dwóch wydarzeniach .pierwsze to sympozjum w jakim uczestniczy³em po¶wiêcone wolno¶ci s³owa w czasopismach regionalnych i podleg³o¶ci -czêsto -pod samorz±dy tzn samorz±dy s± wydawc± i skutecznie blokuj± rozwój niezale¿nej prasy . wiadomo reklamy itp.
druga sprawa to próba nacisku na redaktora jednej z bieszczadzkich gazet przez pani± sekretarz gminy ...no powiedzmy bieszczadzkiej.
czekam na opinie
Cóz mogê powiedzieæ. Jest ich kilka. Prawie wszystkie czytam. Raz wydanie jest ciekawsze, a raz mniej ciekawe. Welkim plusem jest w ogóle to, ¿e siê okazuj±. A z tym rzekomym krytykanctwem tutejszej prasy to ju¿ przesada. Je¿eli lokalny dziennikarz pyta to chyba obowi±zkiem lokalnego polityka jest odpowiedzieæ.
Jest jedno czasopismo które nie kupujê. To Po³oniny. S± tak przepe³nione " jadem", ¿e nie jestem w stanie tego strawiæ.
A mo¿esz zdradziæ kto jest wydawc±? Bo ja znam jedne "Po³oniny". I jest to rocznik.
Mam tylko chwileczkê wolnego czasu. Umówmy siê, ¿e pode¶lê Ci egzemplarz. S±dzê, ¿e gdybym poda³a na forum dane to by³aby to reklama. Nawet sobie nie wyobra¿a³am, ¿e tak wiele, wiele osób w Bieszczadach czyta to co piszemy.
to pismo nazywa siê faktycznie Nasze Po³oniny i jest po prostu kiepskie.
Mieszkam w sumie w Bieszczadach i jakos nie spotka³em siê z tym czasopismem, mog³bym prosic kogos o podes³anie mi lub przypisanie do tematu - nazw i ew. adresów online czasopism bieszczadzkich?
Z góry dziêkujê,
Pozdrawiam,
KB
Mogê Ci go kupiæ. W czwartek mo¿esz go odebraæ w Unitrze w Polanczyku.
Nie ju¿ siê w sumie rozmy¶li³em, z tego co czyta³em wypyta³em ludzi, którzy mieli z tym doczynienia - mowi± jasno, szkoda czasu na to, zabiera tylko wolny czas itd. mowiono o tym "czasopismie". Sam jednak sie z nim osobiscie nie spotka³em, ale chyba jeszcze siê powstrzymam.
Ogolnie czytajac rzadko bo rzadko, ale czytajac Echo Bieszczadów, troch tak jestem zniesmaczony - i dlatego nie siegam po nic wiecej z regionu. Ma³o siê doczytywa³em felietonów typu: "G³os m³odzie¿y" - czy "Zmienmy nasz region". Wiecej czytam o jakis nudnych dozynkach itd.
ALe to moje odczucia, jestem tylko zwyklym (m³odym) szarym cz³owiekiem.
Polecam Gazetê Bieszczadzk±.