bigos - mĂłj pamiÄtnik, wspomnienia, uczucia, przeĹźycia ...
Próbuję ratować temat o "burzy mózgów".
(...) może byśmy zrobili burzę mózgów i wymyslili cos na nowy sezon coś czego nie ma a mogłoby stać się hitem. Myślę o wszelkiej turystyce aktywnej bo dla mnie turystyka nieaktywna to : gapienie sie w telewizor , gapienie się na połoniny przez szklankę itp pozostałe formy są aktywne.
Proponuję wytyczenie nowej ścieżki turystycznej, którą przetestujemy wszyscy w maju przy okazji KIMBu. Zwracam się do specjalistów od chaszczowania o udział w opracowaniu szczegółów. Nazwiemy ją roboczo trasą Stałego Bywalca. Kiedyś będzie ona figurować na mapach dla wytrawnych turystów.
Czy macie w swojej ofercie jakąś atrakcję dla rodzin z dziećmi. Takimi w wieku od około 3 do 10 lat ?
Sama bywałam w Bieszczadach, kiedy moje dzieci miały mniej więcej tyle lat i poza bieszczadzką "ciuchcią" nie bardzo było im co pokazywać.
Naturalnie chodziliśmy w góry (moje dzieci to bardzo lubiły i nadal lubią).
Ale po pierwsze - nie wszystkie dzieci to lubią, po drugie - pobyt można uatrakcyjnić.
I kolejne zapytanie z tej serii - jakaś specjalna oferta dla wycieczek szkolnych ?
Ja mam taką ofertę . Mam kadrę . Mogę nawet przygotować program dla dzieci na cały dzień. Tak żeby rodzice odpoczęli od swoich pociech.Problem na jaki napotykam to przebicie się ze swoją ofertą skierowaną do tej grupy o ktorej wspominasz i fakt ,że Czarna leży troche na uboczu. Chociaz to mniejszy problem bo w ofercie mam też opcję dojazdu do grupy min. 5 osobowej
I nie jest to problem braku moich umiejętności marketingowych ale ściany w postaci właścicieli zdecydowanej większości obiektów i firm turystycznych ,którzy nie widzą potrzeby zapewnienia dodatkowych atrakcji dla swoich gości a jeżeli już widzą to chcieliby mieć udział w zarobkach. Albo też (co mi się zdarzyło) firmy potem same organizują takie usługi wg mojego pomysłu a nawet wykorzystując moje oryginalne nazwy poszczególnych usług:-( Niestety.
Obiekty z którymi współpracuję chwalą sobie to a jeszcze bardziej ich goście. Druga sprawa to zapotrzebowanie na takie usługi przez grupy zorganizowane przyjeżdżające na weekendi zazwyczaj nie mają czasu na takie oferty.
Byłoby fajnie, gdyby uczestniczy forum mogli nosić znaczki lub naszywki, które byłyby z jednej strony reklamą forum a jednocześnie pozwalały na wzajemne rozpoznanie się na szlaku w Bieszczadach lub w innych okolicznościach. Istnieje logo forum, które można by do tego wykorzystać.
Co sądzicie na ten temat?
Ten temat był poruszany już ze dwa lata temu. Co nie znaczy, że nie warto do niego powrócić. Uczestnicy KIMBów mają plakietki. Nie wierzę, że ktoś je przypina bedąc w Bieszczadzie.
Pozdrawiam
Ja proponuje takie naszywki jak gdzieś na forum Buba zapodała, ze stonką :) Zamawiam od razu 4 :twisted: 8) :wink: Andrzej Ty to jesteś.... no normalnie spadłam z krzesła ze śmiechu :grin:
Ten temat był poruszany już ze dwa lata temu. Co nie znaczy, że nie warto do niego powrócić. Bertrand, dzięki za odzew. Jak jest burza mózgów, to nawet stary pomysł się przyda, szczególnie, że nie został zrealizowany.
Uczestnicy KIMBów mają plakietki. Nie wierzę, że ktoś je przypina bedąc w Bieszczadzie. To były plakietki na tylko na jedną imprezę, nie przewidziane do stałego noszenia.
Andrzej Ty to jesteś.... no normalnie spadłam z krzesła ze śmiechu :grin: Anyczka, jestem podobny do stonki? Nie myślałem. Chyba że kształt brzucha robi mi się jak stonka.
Myślę,że fajną sprawą byłoby stworzenie naklejek na samochód z logo forum.Kto za?
Myślę,że fajną sprawą byłoby stworzenie naklejek na samochód z logo forum.Kto za? Oczywiście, jestem za. Widzę, że stary pomysł, odświeżony dzisiaj przeze mnie, nabiera rozmachu.
Też jestem za , bardzo zdecydowanie
Myślę,że taka naklejka mogłaby propagować same forum i jednocześnie doprowadzić do przypadkowych spotkań nie znających się osobiście forumowiczów rozsianych po całym kraju... .
ja tam nie wierzę w przypadek. Jak się wspólnie piwo do kufla leje to nie przypadkiem. A naklejki na auto.... no nie wiem nie wiem.
http://sklep-upr.pl/images/ramki-na-tablice.jpg
Może takie ramki zrobić z napisem? adres forum + nick? Jest to mniej inwazyjne dla samochodu. Z nalepką zawsze może się coś dziać- chyba ze taka lepiona od wewnątrz na szybę
W ogóle i w szczególe jestem za!
Koszulki!!!
Na innym forum, na którym się udzielam, co roku jest nowa edycja forumowych tiszertów. Ludzie bez pudła rozpoznają się na koncertach i zawiązują się spontanicznie takie załogi, że ho ho :-) Koszt tegorocznej wersji wyprodukowanej przez carton.pl wyniósł 40 zł na osobę.
Analogicznie - koszulina z charakterystycznym, acz gustownym logo umożliwiłaby identyfikację forumowiczów w Biesach.
Z innego forum,na którym się udzielam mam:naklejka na szybę auta,polar,koszulkę,smycz,kubek itd.Więc jest z czego wybrać:wink:.
Jestem jak najbardziej za! Naklejki na szybę samochodu (od wewenątrz) czy pasek na ramce rejestracyjnej i naszywka np. na plecak, kurtkę, czapkę, kapelusz itp. pomogłoby w "rozpoznaniu" na szlaku, parkingu i gdzieś tam jeszcze. Zawsze to fajnie spotkać bratnią duszę! Nie trzeba wtedy szukać kompana do "hop, hop szklanki piwa" :grin:
Widząc duże zainteresowanie forumowymi naklejkami, naszywkami, koszulkami itp. otworzyłem nowy wątek. Dalsze wypowiedzi na ten temat proszę kierować tam.
Burza mózgów dalej trwa. Jakie są nowe pomysły?
Proponuję wytyczenie nowej ścieżki turystycznej, którą przetestujemy wszyscy w maju przy okazji KIMBu. Zwracam się do specjalistów od chaszczowania o udział w opracowaniu szczegółów. Anyczka, a może Ty zaproponujesz nam jakąś ścieżkę do chaszczowania, która kiedyś będzie figurować na mapach dla wytrawnych turystów jako trasą Anyczki.
Anyczka, a może Ty zaproponujesz nam jakąś ścieżkę do chaszczowania, która kiedyś będzie figurować na mapach dla wytrawnych turystów jako trasą Anyczki. NIE! Bo jak pójdziecie tam we 20 osób to tak rozdeptacie, że to już nie będą chaszcze. Zresztą po co tyczyć ścieżke po chaszczach? To sie mija z celem. Po prostu wleź gdzieś w las i idź. Zostaw gps w samochodzie, weź tylko mape i kanapke w kieszeń i idź....wiesz jaki to odpoczynek psychiczny..... tak nie martwić sie o droge. Zawsze gdzieś dojdziesz, Bieszczady nie takie duże są, a jakby co to na granicy Cię przechwycą :twisted: :twisted:
NIE! Bo jak pójdziecie tam we 20 osób to tak rozdeptacie, że to już nie będą chaszcze. Anyczka, masz rację, w chaszcze nie ma sensu iść całą grupą. Mam nadzieję, że kiedyś będę miał przyjemność wybrać się z Tobą na wycieczkę w chaszcze w małym gronie.
Może masz jednak jakąś niestandardową trasę na 20 osób, dobrą dla kimbowiczów?
...nie wiem jak Anyczka sądzi, ale dla takiej grupy KIMBowiczów to tylko ścieżka od baru do baru ;-)
dla takiej grupy KIMBowiczów to tylko ścieżka od baru do baru ;-) Pomysł nie jest głupi. Jaką konkretną trasę możesz zaproponować w Ustrzykach z zakończeniem "Pod Caryńską"?
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
(...) może byśmy zrobili burzę mózgów i wymyslili cos na nowy sezon coś czego nie ma a mogłoby stać się hitem. Myślę o wszelkiej turystyce aktywnej bo dla mnie turystyka nieaktywna to : gapienie sie w telewizor , gapienie się na połoniny przez szklankę itp pozostałe formy są aktywne.
Proponuję wytyczenie nowej ścieżki turystycznej, którą przetestujemy wszyscy w maju przy okazji KIMBu. Zwracam się do specjalistów od chaszczowania o udział w opracowaniu szczegółów. Nazwiemy ją roboczo trasą Stałego Bywalca. Kiedyś będzie ona figurować na mapach dla wytrawnych turystów.
Czy macie w swojej ofercie jakąś atrakcję dla rodzin z dziećmi. Takimi w wieku od około 3 do 10 lat ?
Sama bywałam w Bieszczadach, kiedy moje dzieci miały mniej więcej tyle lat i poza bieszczadzką "ciuchcią" nie bardzo było im co pokazywać.
Naturalnie chodziliśmy w góry (moje dzieci to bardzo lubiły i nadal lubią).
Ale po pierwsze - nie wszystkie dzieci to lubią, po drugie - pobyt można uatrakcyjnić.
I kolejne zapytanie z tej serii - jakaś specjalna oferta dla wycieczek szkolnych ?
Ja mam taką ofertę . Mam kadrę . Mogę nawet przygotować program dla dzieci na cały dzień. Tak żeby rodzice odpoczęli od swoich pociech.Problem na jaki napotykam to przebicie się ze swoją ofertą skierowaną do tej grupy o ktorej wspominasz i fakt ,że Czarna leży troche na uboczu. Chociaz to mniejszy problem bo w ofercie mam też opcję dojazdu do grupy min. 5 osobowej
I nie jest to problem braku moich umiejętności marketingowych ale ściany w postaci właścicieli zdecydowanej większości obiektów i firm turystycznych ,którzy nie widzą potrzeby zapewnienia dodatkowych atrakcji dla swoich gości a jeżeli już widzą to chcieliby mieć udział w zarobkach. Albo też (co mi się zdarzyło) firmy potem same organizują takie usługi wg mojego pomysłu a nawet wykorzystując moje oryginalne nazwy poszczególnych usług:-( Niestety.
Obiekty z którymi współpracuję chwalą sobie to a jeszcze bardziej ich goście. Druga sprawa to zapotrzebowanie na takie usługi przez grupy zorganizowane przyjeżdżające na weekendi zazwyczaj nie mają czasu na takie oferty.
Byłoby fajnie, gdyby uczestniczy forum mogli nosić znaczki lub naszywki, które byłyby z jednej strony reklamą forum a jednocześnie pozwalały na wzajemne rozpoznanie się na szlaku w Bieszczadach lub w innych okolicznościach. Istnieje logo forum, które można by do tego wykorzystać.
Co sądzicie na ten temat?
Ten temat był poruszany już ze dwa lata temu. Co nie znaczy, że nie warto do niego powrócić. Uczestnicy KIMBów mają plakietki. Nie wierzę, że ktoś je przypina bedąc w Bieszczadzie.
Pozdrawiam
Ja proponuje takie naszywki jak gdzieś na forum Buba zapodała, ze stonką :) Zamawiam od razu 4 :twisted: 8) :wink: Andrzej Ty to jesteś.... no normalnie spadłam z krzesła ze śmiechu :grin:
Ten temat był poruszany już ze dwa lata temu. Co nie znaczy, że nie warto do niego powrócić. Bertrand, dzięki za odzew. Jak jest burza mózgów, to nawet stary pomysł się przyda, szczególnie, że nie został zrealizowany.
Uczestnicy KIMBów mają plakietki. Nie wierzę, że ktoś je przypina bedąc w Bieszczadzie. To były plakietki na tylko na jedną imprezę, nie przewidziane do stałego noszenia.
Andrzej Ty to jesteś.... no normalnie spadłam z krzesła ze śmiechu :grin: Anyczka, jestem podobny do stonki? Nie myślałem. Chyba że kształt brzucha robi mi się jak stonka.
Myślę,że fajną sprawą byłoby stworzenie naklejek na samochód z logo forum.Kto za?
Myślę,że fajną sprawą byłoby stworzenie naklejek na samochód z logo forum.Kto za? Oczywiście, jestem za. Widzę, że stary pomysł, odświeżony dzisiaj przeze mnie, nabiera rozmachu.
Też jestem za , bardzo zdecydowanie
Myślę,że taka naklejka mogłaby propagować same forum i jednocześnie doprowadzić do przypadkowych spotkań nie znających się osobiście forumowiczów rozsianych po całym kraju... .
ja tam nie wierzę w przypadek. Jak się wspólnie piwo do kufla leje to nie przypadkiem. A naklejki na auto.... no nie wiem nie wiem.
http://sklep-upr.pl/images/ramki-na-tablice.jpg
Może takie ramki zrobić z napisem? adres forum + nick? Jest to mniej inwazyjne dla samochodu. Z nalepką zawsze może się coś dziać- chyba ze taka lepiona od wewnątrz na szybę
W ogóle i w szczególe jestem za!
Koszulki!!!
Na innym forum, na którym się udzielam, co roku jest nowa edycja forumowych tiszertów. Ludzie bez pudła rozpoznają się na koncertach i zawiązują się spontanicznie takie załogi, że ho ho :-) Koszt tegorocznej wersji wyprodukowanej przez carton.pl wyniósł 40 zł na osobę.
Analogicznie - koszulina z charakterystycznym, acz gustownym logo umożliwiłaby identyfikację forumowiczów w Biesach.
Z innego forum,na którym się udzielam mam:naklejka na szybę auta,polar,koszulkę,smycz,kubek itd.Więc jest z czego wybrać:wink:.
Jestem jak najbardziej za! Naklejki na szybę samochodu (od wewenątrz) czy pasek na ramce rejestracyjnej i naszywka np. na plecak, kurtkę, czapkę, kapelusz itp. pomogłoby w "rozpoznaniu" na szlaku, parkingu i gdzieś tam jeszcze. Zawsze to fajnie spotkać bratnią duszę! Nie trzeba wtedy szukać kompana do "hop, hop szklanki piwa" :grin:
Widząc duże zainteresowanie forumowymi naklejkami, naszywkami, koszulkami itp. otworzyłem nowy wątek. Dalsze wypowiedzi na ten temat proszę kierować tam.
Burza mózgów dalej trwa. Jakie są nowe pomysły?
Proponuję wytyczenie nowej ścieżki turystycznej, którą przetestujemy wszyscy w maju przy okazji KIMBu. Zwracam się do specjalistów od chaszczowania o udział w opracowaniu szczegółów. Anyczka, a może Ty zaproponujesz nam jakąś ścieżkę do chaszczowania, która kiedyś będzie figurować na mapach dla wytrawnych turystów jako trasą Anyczki.
Anyczka, a może Ty zaproponujesz nam jakąś ścieżkę do chaszczowania, która kiedyś będzie figurować na mapach dla wytrawnych turystów jako trasą Anyczki. NIE! Bo jak pójdziecie tam we 20 osób to tak rozdeptacie, że to już nie będą chaszcze. Zresztą po co tyczyć ścieżke po chaszczach? To sie mija z celem. Po prostu wleź gdzieś w las i idź. Zostaw gps w samochodzie, weź tylko mape i kanapke w kieszeń i idź....wiesz jaki to odpoczynek psychiczny..... tak nie martwić sie o droge. Zawsze gdzieś dojdziesz, Bieszczady nie takie duże są, a jakby co to na granicy Cię przechwycą :twisted: :twisted:
NIE! Bo jak pójdziecie tam we 20 osób to tak rozdeptacie, że to już nie będą chaszcze. Anyczka, masz rację, w chaszcze nie ma sensu iść całą grupą. Mam nadzieję, że kiedyś będę miał przyjemność wybrać się z Tobą na wycieczkę w chaszcze w małym gronie.
Może masz jednak jakąś niestandardową trasę na 20 osób, dobrą dla kimbowiczów?
...nie wiem jak Anyczka sądzi, ale dla takiej grupy KIMBowiczów to tylko ścieżka od baru do baru ;-)
dla takiej grupy KIMBowiczów to tylko ścieżka od baru do baru ;-) Pomysł nie jest głupi. Jaką konkretną trasę możesz zaproponować w Ustrzykach z zakończeniem "Pod Caryńską"?