bigos - mĂłj pamiÄtnik, wspomnienia, uczucia, przeĹźycia ...
tak mi chodzi po głowie...
czy ktoś może szedł do Sianek od strony Wołosatego przez Bukowe Berdo?
czy taka trasa jest możliwa do pokonania w jeden dzień?
czy ktoś może szedł do Sianek od strony Wołosatego przez Bukowe Berdo?
czy taka trasa jest możliwa do pokonania w jeden dzień? Jeżeli masz na myśli legalne przejście, to tak - owszem wyczynowo się da - tylko czy jest sens. Mam na myśli fakt że w 1 dzień (prawie cały) dojdziesz do tych Sianek, ale trzeba jeszcze wrócić, tak? (np. do Tarnawy lub Mucznego)
Wołosate - Bukowe Berdo - Muczne - "dziewiętnastka" obok punktu widokowego - Bukowiec - Beniowa - Sianki. Tak byłoby najbliżej (legalnie).
Piotr,
Chyba chodzilo jej o cos innego. :lol:
Tomek
Chyba chodzilo jej o cos innego. :lol: Też mam podobne obawy, gdyż sens przejścia, które wyżej podałem jest trochę, lekko, nieco średni. Ale z Wołosatego do Sianek przez Bukowe Berdo to jedyna alternatywa by być w zgodzie z regulaminem BdPN. O trasach nieregulaminowych natomiast pisać nie ma potrzeby.
Też mam podobne obawy, gdyż sens przejścia, które wyżej podałem jest trochę, lekko, nieco średni. Ale z Wołosatego do Sianek przez Bukowe Berdo to jedyna alternatywa by być w zgodzie z regulaminem BdPN. O trasach nieregulaminowych natomiast pisać nie ma potrzeby.
chodziło mi dokładnie o trasę którą wymieniłeś
a ponieważ jestem turystą nie zmotoryzowanym to zastanawiałam się nad taką drogą - tyle że pewnie nie spróbuję bo to szmat drogi i faktycznie raczej do przebiegniecia niż do podziwiania widoków a tego bym sobie nie darowała
tyle że pewnie nie spróbuję bo to szmat drogi i faktycznie raczej do przebiegniecia niż do podziwiania widoków a tego bym sobie nie darowała Mając czas (i ochotę) zawsze można to przejść dzieląc trasę na 2 części. Na spokojnie wszystko zobaczysz (chyba że już tam byłaś) i nie będziesz musiała biegać.
Pierwszego dnia Wołosate - Bukowe Berdo - Muczne - Tarnawa Niżna. W zależności od czasu masz szanse po zakwaterowaniu zrobić sobie wieczorem wycieczke do Dźwiniacza Górnego (cała pętla 7km, płasko). Ewentualnie z Mucznego iść do Tarnawy nie szosą, tylko leśną drogą przez Brenzberg (miejsce po leśniczówce), która potem zmieni się w szutrówke i wyprowadzi obok cmentarzy w Dźwiniaczu. Z Dźwiniacza znakowaną ścieżką do Tarnawy (końcówka ścieżki od tej strony jest dość niefortunnie oznakowana i część osób wraca nią tak jak zaczyna. W praktyce biegnie ona wzdłuż Sanu niemal do ujścia potoku Roztoki, który przechodzi drewnianą kładką (poniżej widoczne pozostałości przyczółków dawnego mostu drogowego) i wychodzi na zakręcie 300m poniżej zabudowań Tarnawy. Również na większości map (z wyj. Compass wyd.VIII) jest zaznaczona niezgodnie z rzeczywistością - w praktyce nie ma to znaczenia, dodaje jeno dla porządku - a kto wie (kwestia gustu) czy idąc wyłacznie od strony Dźwiniacza nie jest akurat ciekawiej przejść "pod prąd".
Drugi dzień Tarnawa - Bukowiec i stąd ścieżka do źródeł Sanu (umownych). Czyli pomijasz wcześniej wspomnianą "19" i maszerujesz "normalną" drogą do Bukowca. Różnica jest taka, że tu jest szansa na stopa, w te czy we wte - zawsze coś - jeśli się uda. Jest to 9km (do parkingu w Bukowcu), czyli jakieś 1,5h w jedną stronę + 6h ścieżka w obie strony + 1,5h powrót do Tarnawy = ok.9h (przy założeniu że nie załapiesz się na stopa). Dobrze z góry założyć ze wyjdzie 10h i wszystko się w miarę spokojnie zobaczy. IMHO jednak lepiej do tego Bukowca jakoś podjechać.
z czasem to raczej krucho, bo ochota zawsze by się znalazła:sad:
w Siankach nie byłam wię tak czy siak jakoś spróbuję tam dotrzeć
a jak następnym razem będę miec więcej czasu to wypróbuję wariant podany przez Ciebie
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
czy ktoś może szedł do Sianek od strony Wołosatego przez Bukowe Berdo?
czy taka trasa jest możliwa do pokonania w jeden dzień?
czy ktoś może szedł do Sianek od strony Wołosatego przez Bukowe Berdo?
czy taka trasa jest możliwa do pokonania w jeden dzień? Jeżeli masz na myśli legalne przejście, to tak - owszem wyczynowo się da - tylko czy jest sens. Mam na myśli fakt że w 1 dzień (prawie cały) dojdziesz do tych Sianek, ale trzeba jeszcze wrócić, tak? (np. do Tarnawy lub Mucznego)
Wołosate - Bukowe Berdo - Muczne - "dziewiętnastka" obok punktu widokowego - Bukowiec - Beniowa - Sianki. Tak byłoby najbliżej (legalnie).
Piotr,
Chyba chodzilo jej o cos innego. :lol:
Tomek
Chyba chodzilo jej o cos innego. :lol: Też mam podobne obawy, gdyż sens przejścia, które wyżej podałem jest trochę, lekko, nieco średni. Ale z Wołosatego do Sianek przez Bukowe Berdo to jedyna alternatywa by być w zgodzie z regulaminem BdPN. O trasach nieregulaminowych natomiast pisać nie ma potrzeby.
Też mam podobne obawy, gdyż sens przejścia, które wyżej podałem jest trochę, lekko, nieco średni. Ale z Wołosatego do Sianek przez Bukowe Berdo to jedyna alternatywa by być w zgodzie z regulaminem BdPN. O trasach nieregulaminowych natomiast pisać nie ma potrzeby.
chodziło mi dokładnie o trasę którą wymieniłeś
a ponieważ jestem turystą nie zmotoryzowanym to zastanawiałam się nad taką drogą - tyle że pewnie nie spróbuję bo to szmat drogi i faktycznie raczej do przebiegniecia niż do podziwiania widoków a tego bym sobie nie darowała
tyle że pewnie nie spróbuję bo to szmat drogi i faktycznie raczej do przebiegniecia niż do podziwiania widoków a tego bym sobie nie darowała Mając czas (i ochotę) zawsze można to przejść dzieląc trasę na 2 części. Na spokojnie wszystko zobaczysz (chyba że już tam byłaś) i nie będziesz musiała biegać.
Pierwszego dnia Wołosate - Bukowe Berdo - Muczne - Tarnawa Niżna. W zależności od czasu masz szanse po zakwaterowaniu zrobić sobie wieczorem wycieczke do Dźwiniacza Górnego (cała pętla 7km, płasko). Ewentualnie z Mucznego iść do Tarnawy nie szosą, tylko leśną drogą przez Brenzberg (miejsce po leśniczówce), która potem zmieni się w szutrówke i wyprowadzi obok cmentarzy w Dźwiniaczu. Z Dźwiniacza znakowaną ścieżką do Tarnawy (końcówka ścieżki od tej strony jest dość niefortunnie oznakowana i część osób wraca nią tak jak zaczyna. W praktyce biegnie ona wzdłuż Sanu niemal do ujścia potoku Roztoki, który przechodzi drewnianą kładką (poniżej widoczne pozostałości przyczółków dawnego mostu drogowego) i wychodzi na zakręcie 300m poniżej zabudowań Tarnawy. Również na większości map (z wyj. Compass wyd.VIII) jest zaznaczona niezgodnie z rzeczywistością - w praktyce nie ma to znaczenia, dodaje jeno dla porządku - a kto wie (kwestia gustu) czy idąc wyłacznie od strony Dźwiniacza nie jest akurat ciekawiej przejść "pod prąd".
Drugi dzień Tarnawa - Bukowiec i stąd ścieżka do źródeł Sanu (umownych). Czyli pomijasz wcześniej wspomnianą "19" i maszerujesz "normalną" drogą do Bukowca. Różnica jest taka, że tu jest szansa na stopa, w te czy we wte - zawsze coś - jeśli się uda. Jest to 9km (do parkingu w Bukowcu), czyli jakieś 1,5h w jedną stronę + 6h ścieżka w obie strony + 1,5h powrót do Tarnawy = ok.9h (przy założeniu że nie załapiesz się na stopa). Dobrze z góry założyć ze wyjdzie 10h i wszystko się w miarę spokojnie zobaczy. IMHO jednak lepiej do tego Bukowca jakoś podjechać.
z czasem to raczej krucho, bo ochota zawsze by się znalazła:sad:
w Siankach nie byłam wię tak czy siak jakoś spróbuję tam dotrzeć
a jak następnym razem będę miec więcej czasu to wypróbuję wariant podany przez Ciebie