bigos - mĂłj pamiÄtnik, wspomnienia, uczucia, przeĹźycia ...
Będąc na obozie w Bieszczadach, podczas wędrówek nocowalismy w stodołach m. in w Ustrzykach Górnych. W tym roku wybieram się tam ze znajomymi. Może wie ktoś coś o udostępnionych dla turystów stodołach w Ustrzychach Górnych? Czy ceny nie zmieniły się od zeszłego roku (4 zł od osoby)? Może ktoś ma kontakt do rodziny, która udostępnia swoją stodołę dla turystów?
Zależy mi na szybkiej odpowiedzi bo mam zamiar wyjechać w środę. Z góry dziękuję za pomoc :)
kurcze tyle lat łażenia po biesach a w stodole nigdy nie przyszło mni na myśl spać...
Wydaje mi się, że najlepiej po zejściu do jakiej wsi to najprzód trzeba stodoły poszukać a potem pytać gospodarza...szczerze mówiąc nie widziałem zbyt wielu stodół w wysokich bieszczadach...
Ano właśnie są :) W Ustrzykach Górnych conajmniej 3 :) A i w Brzegach spałam :)
Własnie dzwonił do mnie znajomy, który właśnie w Biechach urzęduje :) Tak więc nocleg w stodole 5 zł za główkę :)
no tak o tej w berehah co nieco słyszałem... tak czy owak życzę powodzenia...na sianku to fajnie się śpi :-P pamiętam z rajdów świętakrzyskich...
Po powrocie zdaj relację gdzie spałaś, może na stare lata taki wypad stodołowy uskutecznię...
pozdrawiam
nam kiedys proponowała pani w Cisnej-nocleg na sianku... ale tam to jest ful wypas... bo nawet dywany porozkładane, co by nie właziło sianko, nawet zlew jest ;) hihihihi... ale za takie lukszusy chyba 5 zeta chiała... ale moge sie mylic... bo to bylo jakis czas temu ;)
jak byłem raz na obozie PO w liceum to w okolicach krościenka spaliśmy w starym PGR'ze na nielegalu. fajnie było gdyż juz zmrok zapadał, deszcz padał a nad nami dach:-) pani gospodyni mieszkajaca niedaleko przyszła do nas z pytaniem czy nie chcemy mleka :-) byłem tam 2 lata temu i juz ktos to kupił wiec musieliśmy namioty rozbijać gdzie indziej.
noclegi w PGRach to rewelacyjna rzecz :) wlasnie w podobny sposob spedzalam deszczowe lato 2001 - na miesiac pobytu w bieszczadach 3 tygodnie lalo bez przerwy. A tu masz dach nad glowa, przestrzen i nawet sa miejsca gdzie bezpiecznie mozna ognisko zapalic ( w PGRze w kwaszeninie w jedej hali bylo nawet ocembrowane miejsce naogniskowe :D poza tym strasznie milo wspominam PGRy w brelikowie, karlikowie, czarnej gornej, i przede wszytskim opuszczony hotel robotniczy w tarnawie niznej!!!! czy ktos zna jego obecne losy?? przykro ze czasy opuszczonych PGRow powoli sie koncza...rewelacyjna sprawa na deszczowe lato- namiocik w srodku i cieplo, sucho, przytulnie :)
ze stodol to spotkalam tylko w ustrzykach gornych, faktycznie troche tego tam bylo.
damian! a stodoly swietokrzyskie to nie maja sobie rownych! a i rajdy tam sa "specyficzne" ;)
W Ustrzykach Górnych, to pewnie wiesz gdzie...ale tak dla wszelki słuczaj..... za kościołem na górce, ale nie pamietam który to był skolei dom, .... przed domem w ogórdku rozbite namioty, za domem stodoła, umywalka na podwórku, cen nie znam...... :) snów wonnych życzę.......
owszem buba owszem.... swiętokrzyskie stodoły są najlepsze... Nie wiem jak teraz to wygląda. czy wogóle rajdy świętokrzyskie sie odbywają... jeździłem jako licealista co roku! niestety ostatni raz w 1990 roku :(
Pozdrawiam
pewnie ze sie odbywaja! niedawno byl jubileuszowy 50-ty!! ja bylam w 2003 roku, zaliczone stodoly: goloszyce,kakonin, paprocice, beczkow. Zesrodkowanie wszystkich tras w swietej katarzynie! :) glownym symbolem rajdu stalo sie winko z kartonu marki "Cavalier" ;)
Kobieto Bieszczadzka! Nie ważne jaki to numer.... to ostatni dom:) Bywają tam kapucyni, ale i nie tylko,- ale jak są, to zawsze mają coś smakowitego w kuchni- wiec warto! Tak czy owak faktycznie superowa miejscówa! Kiedyś nawet o niej tu pisałem
Całkiem możliwe, że ostatni.... to juz ładnych parę lat temu było....... a jak się pójdzie ta drogą dalej to się wychodzi na łąkę, to tam tak błogo i piękny widok i pachnie i wogóle.............. :)....chce mi się gór...........
Taaa dokładnie o to chodzi, a dalej jak się pójdzie to się wyjdzie na Tarnice :)
No chyba ,że sie skręci w lewo :P ..... to wtedy przez potok do koników ..... :P .......
to to biorę ostatni dom :P Bo tam z 4 chyba takie są :)
Już jutro tam będę... A o 1:08 pociąg Łódź- Zagórz :D Jak cudownie :D
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
Zależy mi na szybkiej odpowiedzi bo mam zamiar wyjechać w środę. Z góry dziękuję za pomoc :)
kurcze tyle lat łażenia po biesach a w stodole nigdy nie przyszło mni na myśl spać...
Wydaje mi się, że najlepiej po zejściu do jakiej wsi to najprzód trzeba stodoły poszukać a potem pytać gospodarza...szczerze mówiąc nie widziałem zbyt wielu stodół w wysokich bieszczadach...
Ano właśnie są :) W Ustrzykach Górnych conajmniej 3 :) A i w Brzegach spałam :)
Własnie dzwonił do mnie znajomy, który właśnie w Biechach urzęduje :) Tak więc nocleg w stodole 5 zł za główkę :)
no tak o tej w berehah co nieco słyszałem... tak czy owak życzę powodzenia...na sianku to fajnie się śpi :-P pamiętam z rajdów świętakrzyskich...
Po powrocie zdaj relację gdzie spałaś, może na stare lata taki wypad stodołowy uskutecznię...
pozdrawiam
nam kiedys proponowała pani w Cisnej-nocleg na sianku... ale tam to jest ful wypas... bo nawet dywany porozkładane, co by nie właziło sianko, nawet zlew jest ;) hihihihi... ale za takie lukszusy chyba 5 zeta chiała... ale moge sie mylic... bo to bylo jakis czas temu ;)
jak byłem raz na obozie PO w liceum to w okolicach krościenka spaliśmy w starym PGR'ze na nielegalu. fajnie było gdyż juz zmrok zapadał, deszcz padał a nad nami dach:-) pani gospodyni mieszkajaca niedaleko przyszła do nas z pytaniem czy nie chcemy mleka :-) byłem tam 2 lata temu i juz ktos to kupił wiec musieliśmy namioty rozbijać gdzie indziej.
noclegi w PGRach to rewelacyjna rzecz :) wlasnie w podobny sposob spedzalam deszczowe lato 2001 - na miesiac pobytu w bieszczadach 3 tygodnie lalo bez przerwy. A tu masz dach nad glowa, przestrzen i nawet sa miejsca gdzie bezpiecznie mozna ognisko zapalic ( w PGRze w kwaszeninie w jedej hali bylo nawet ocembrowane miejsce naogniskowe :D poza tym strasznie milo wspominam PGRy w brelikowie, karlikowie, czarnej gornej, i przede wszytskim opuszczony hotel robotniczy w tarnawie niznej!!!! czy ktos zna jego obecne losy?? przykro ze czasy opuszczonych PGRow powoli sie koncza...rewelacyjna sprawa na deszczowe lato- namiocik w srodku i cieplo, sucho, przytulnie :)
ze stodol to spotkalam tylko w ustrzykach gornych, faktycznie troche tego tam bylo.
damian! a stodoly swietokrzyskie to nie maja sobie rownych! a i rajdy tam sa "specyficzne" ;)
W Ustrzykach Górnych, to pewnie wiesz gdzie...ale tak dla wszelki słuczaj..... za kościołem na górce, ale nie pamietam który to był skolei dom, .... przed domem w ogórdku rozbite namioty, za domem stodoła, umywalka na podwórku, cen nie znam...... :) snów wonnych życzę.......
owszem buba owszem.... swiętokrzyskie stodoły są najlepsze... Nie wiem jak teraz to wygląda. czy wogóle rajdy świętokrzyskie sie odbywają... jeździłem jako licealista co roku! niestety ostatni raz w 1990 roku :(
Pozdrawiam
pewnie ze sie odbywaja! niedawno byl jubileuszowy 50-ty!! ja bylam w 2003 roku, zaliczone stodoly: goloszyce,kakonin, paprocice, beczkow. Zesrodkowanie wszystkich tras w swietej katarzynie! :) glownym symbolem rajdu stalo sie winko z kartonu marki "Cavalier" ;)
Kobieto Bieszczadzka! Nie ważne jaki to numer.... to ostatni dom:) Bywają tam kapucyni, ale i nie tylko,- ale jak są, to zawsze mają coś smakowitego w kuchni- wiec warto! Tak czy owak faktycznie superowa miejscówa! Kiedyś nawet o niej tu pisałem
Całkiem możliwe, że ostatni.... to juz ładnych parę lat temu było....... a jak się pójdzie ta drogą dalej to się wychodzi na łąkę, to tam tak błogo i piękny widok i pachnie i wogóle.............. :)....chce mi się gór...........
Taaa dokładnie o to chodzi, a dalej jak się pójdzie to się wyjdzie na Tarnice :)
No chyba ,że sie skręci w lewo :P ..... to wtedy przez potok do koników ..... :P .......
to to biorę ostatni dom :P Bo tam z 4 chyba takie są :)
Już jutro tam będę... A o 1:08 pociąg Łódź- Zagórz :D Jak cudownie :D