bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...
W dniu dzisiejszym splonela z niewiadomych jeszcze przyczyn Chata Socjologa. Klub Otrycki podejmuje sie jej odbudowy. Jutro jedziemy na miejsce robic dokumentacje zdjeciowa.
Serwis BieszczadyOnline.pl podejmuje sie wesprzec medialnie cala inicjatywe.
Stachu
ojoj. Nie bylam tam a i tak nie wiem co powiedziec. Sle posiadaczom i gosciom wyrazy wspólczucia.
Wielka szkoda a mialem tam bedac niedlugo w Sekowcu zajsc:(
W³a¶nie zamie¶ci³em relacje z wyprawy do zgliszcz Chaty Socjologów pod adresem:
http://bieszczadyonline.com/portal/h...p?strona=otryt
Stachu dzieki za reporta¿. My¶lê ¿e to miejsce d³ugo nie bêdzie ¶wieciæ pustk±? Tak jak kiedy¶ przed laty powsta³a Chata tak i teraz sie odrodzi.
pozdroowka
Zabrak³o wa¿nego elementu krajobrazu Otrytu.
W Chacie Socjologa nie zatrzymywa³em siê na noclegi (mia³em bazê wypadow± w niedalekim Sêkowcu). Ale kilkakrotnie ko³o niej przechodzi³em. W ubieg³ym roku dwa razy.
Oczarowa³o mnie jej dzikie po³o¿enie, puszczañska prostota. Tu¿ przy niej robi³em sobie zazwyczaj krótki „popas” (piwo, kanapka). Podziwia³em te¿ spartañskie upodobania ludzi, którzy zatrzymywali siê tam d³u¿ej. Ani elektryczno¶ci, ani wody bie¿±cej. Latarka i ¶wieczka. Wiadro i wio do strumyka. Najbli¿szy sklep jest w Chmielu, ale ¿eby do niego zej¶æ i wle¼æ z powrotem ... Ale to pewnie by³ urok, a nie fatyga.
Szkoda i ¿al.
Z informacji na stronie Klubu Otryckiego wyczyta³em, ¿e w dniu po¿aru (13 stycznia) w chacie mieszka³y 3 osoby: pani i dwóch panów. Panowie zeszli na dó³ na zakupy. Pani zosta³a sama i nie zdo³a³a opanowaæ po¿aru.
Winnych chyba nie ma. Komin i trzon kuchenny to zawsze „piêta achillesowa” budynków drewnianych. Trudno go³ym okiem zbadaæ ich stan techniczny.
S±dz±c z braku odzewu na mój wcze¶niejszy post (przed po¿arem) o Chacie Socjologa, by³a ona wiêkszo¶ci cz³onkom Forum nieznana. Chyba jej nie widzieli¶cie.
No to ju¿ jej niestety nie zobaczycie.
Pozdrawiam
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
Serwis BieszczadyOnline.pl podejmuje sie wesprzec medialnie cala inicjatywe.
Stachu
ojoj. Nie bylam tam a i tak nie wiem co powiedziec. Sle posiadaczom i gosciom wyrazy wspólczucia.
Wielka szkoda a mialem tam bedac niedlugo w Sekowcu zajsc:(
W³a¶nie zamie¶ci³em relacje z wyprawy do zgliszcz Chaty Socjologów pod adresem:
http://bieszczadyonline.com/portal/h...p?strona=otryt
Stachu dzieki za reporta¿. My¶lê ¿e to miejsce d³ugo nie bêdzie ¶wieciæ pustk±? Tak jak kiedy¶ przed laty powsta³a Chata tak i teraz sie odrodzi.
pozdroowka
Zabrak³o wa¿nego elementu krajobrazu Otrytu.
W Chacie Socjologa nie zatrzymywa³em siê na noclegi (mia³em bazê wypadow± w niedalekim Sêkowcu). Ale kilkakrotnie ko³o niej przechodzi³em. W ubieg³ym roku dwa razy.
Oczarowa³o mnie jej dzikie po³o¿enie, puszczañska prostota. Tu¿ przy niej robi³em sobie zazwyczaj krótki „popas” (piwo, kanapka). Podziwia³em te¿ spartañskie upodobania ludzi, którzy zatrzymywali siê tam d³u¿ej. Ani elektryczno¶ci, ani wody bie¿±cej. Latarka i ¶wieczka. Wiadro i wio do strumyka. Najbli¿szy sklep jest w Chmielu, ale ¿eby do niego zej¶æ i wle¼æ z powrotem ... Ale to pewnie by³ urok, a nie fatyga.
Szkoda i ¿al.
Z informacji na stronie Klubu Otryckiego wyczyta³em, ¿e w dniu po¿aru (13 stycznia) w chacie mieszka³y 3 osoby: pani i dwóch panów. Panowie zeszli na dó³ na zakupy. Pani zosta³a sama i nie zdo³a³a opanowaæ po¿aru.
Winnych chyba nie ma. Komin i trzon kuchenny to zawsze „piêta achillesowa” budynków drewnianych. Trudno go³ym okiem zbadaæ ich stan techniczny.
S±dz±c z braku odzewu na mój wcze¶niejszy post (przed po¿arem) o Chacie Socjologa, by³a ona wiêkszo¶ci cz³onkom Forum nieznana. Chyba jej nie widzieli¶cie.
No to ju¿ jej niestety nie zobaczycie.
Pozdrawiam