bigos - mĂłj pamiÄtnik, wspomnienia, uczucia, przeĹźycia ...
Pochwaliłem Igorka (na drzewie) za nowy numer biuletynu. Igorek złożył go i wydrukował, wciskając tę pracę w swój nawał zajęć, żeby zdążyć na imprezę ostatkową. A przecież wszyscy lubimy czytać BO, choć wielu nie chce się pisać.
I tak mi przyszło do głowy, że wszyscy lubimy pochwały. Zwłaszcza zasłużone (bo "próżny" nie znaczy "próżniak"). Kto z Was nie jest próżny? Nikt? Sami widzicie. Ja na pewno jestem.
Więc pozwalam sobie odpalić ten wątek. Chwalmy tych, którzy zrobili coś dobrego, chwalmy też za to po prostu, że ich lubimy. Jeśli zapomną CIEBIE pochwalić, upomnij się o to. Albo w ostateczności pochwal siebie sam.
Jak w tytule. Podziekowanie (po raz kolejny oczywiscie) za wysilek jaki wlozyliscie w Odbudowe, jak chudliscie (co wydawac by sie moglo niemozliwe), jak dostawaliscie hipoglikemii. No po prostu za Wasz power, ktory ciagnal wielu ludzi za Wami.
Pewnie to dziwne, ze dziekuje i chwale teraz, ale przeca Julo dopiero teraz zalozyl ten watek :wink:
Jasio Fistasio
Ja Igorka tu zawsze będę chwalił. On wie, gdzie czasami Go nie chwalę. Pozdrawiam Wychwalanych i Samochwalców :)
Skoro proznosc to proznosc - troche spoznione, ale bardzo szczere podziekowania wszystkim, ktorzy choc w najmniejszym stopniu przyczynili sie do odbudowy Chaty!! Wielki szacunek dla Was. Sam oniegdaj obiecalem jakas pomoc, jednakze z roznych powodow nie udalo mi sie czegokolwiek zrobic dla reanimacji Chaty. Bylem w sierpniu na kilkadziesiat minut po wielu, wielu latach wlasnie w tym cudownym miejscu i mialem okazje obejrzec Wasze dzielo co powoduje jeszcze nizsze uklony w Wasza strone ;)
z Grudziadza pzdr.
SW
Sebstis - zapraszamy na Otryt na dłużej. Chata nowa, ale klimat pozostał. Do zobaczenia przy kominku :)
W to, ze klimat pozostal niewatpie :) Sam fakt, ze po 12 latach wdepnalem doslownie na chwilke nieplanujac tego wczesniej i spotkalem kolege po 14 latach w samej Chacie, swiadczy o tym, ze to miejsce nie jest zwyklym miejscem ;) Jezeli tylko zycie pozwoli to na pewno zawitam na Otryt ... ale to temat o proznosci wiec niech jest proznie ... ;)
Prozny to ja jestem - na 100%
A dzialaczom (sic!) i pomocnikom budowlanym wieczna slawa i chwala !!!
Stara Chata byla super, nowa pewnie bedzie tez - kiedys to mam nadzieje sprawdze !
Ale skad do cholery ta telewizja na gorze ????????
Witam,
Zbyszku, przegladałam przed chwilą ostatnie wypowiedzi na forum (ufff... wreszcie mam dużo wolnego czasu.. :)) i pomyślałam, że naprawdę powinieneś wybrać sie na Otryt i to jak najszybciej....Bardzo sympatycznie dziwisz się i prądowi i telewizji,
przyjedź koniecznie, jak tylko będziesz w Polsce...warto...a mistrzostwa świata w Chacie bez prądu to naprawdę COŚ!!! :wink:
pozdrawiam
Kometa
Wiem, wim, ze powinienem, ze chce, ze sie sni po nocach
(no moze to przesada, ale dobrze brzmi).
Mistrzowtwa obejrze metoda tradycyjna, chyba ze przyjdzie huragan i prad padnie na pysk,
i juz mam Otryt :lol:
W tamtym roku Wilma nam zalatwila 5 dni Chaty za darmo - wieczory przy swiecach, radio na baterie, woda z banki, kuchenka na resztke gazu sprzed kilku lat, kibel hymmm... no jak popadlo :oops:
A jednak XIX wieku troche zal !
(ew. 2-giej polowy XX na Otrycie)
Noc, ciemno, mroz, wilcy wyja a karawana rusza dalej ...
pozdrowienia
Z
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
I tak mi przyszło do głowy, że wszyscy lubimy pochwały. Zwłaszcza zasłużone (bo "próżny" nie znaczy "próżniak"). Kto z Was nie jest próżny? Nikt? Sami widzicie. Ja na pewno jestem.
Więc pozwalam sobie odpalić ten wątek. Chwalmy tych, którzy zrobili coś dobrego, chwalmy też za to po prostu, że ich lubimy. Jeśli zapomną CIEBIE pochwalić, upomnij się o to. Albo w ostateczności pochwal siebie sam.
Jak w tytule. Podziekowanie (po raz kolejny oczywiscie) za wysilek jaki wlozyliscie w Odbudowe, jak chudliscie (co wydawac by sie moglo niemozliwe), jak dostawaliscie hipoglikemii. No po prostu za Wasz power, ktory ciagnal wielu ludzi za Wami.
Pewnie to dziwne, ze dziekuje i chwale teraz, ale przeca Julo dopiero teraz zalozyl ten watek :wink:
Jasio Fistasio
Ja Igorka tu zawsze będę chwalił. On wie, gdzie czasami Go nie chwalę. Pozdrawiam Wychwalanych i Samochwalców :)
Skoro proznosc to proznosc - troche spoznione, ale bardzo szczere podziekowania wszystkim, ktorzy choc w najmniejszym stopniu przyczynili sie do odbudowy Chaty!! Wielki szacunek dla Was. Sam oniegdaj obiecalem jakas pomoc, jednakze z roznych powodow nie udalo mi sie czegokolwiek zrobic dla reanimacji Chaty. Bylem w sierpniu na kilkadziesiat minut po wielu, wielu latach wlasnie w tym cudownym miejscu i mialem okazje obejrzec Wasze dzielo co powoduje jeszcze nizsze uklony w Wasza strone ;)
z Grudziadza pzdr.
SW
Sebstis - zapraszamy na Otryt na dłużej. Chata nowa, ale klimat pozostał. Do zobaczenia przy kominku :)
W to, ze klimat pozostal niewatpie :) Sam fakt, ze po 12 latach wdepnalem doslownie na chwilke nieplanujac tego wczesniej i spotkalem kolege po 14 latach w samej Chacie, swiadczy o tym, ze to miejsce nie jest zwyklym miejscem ;) Jezeli tylko zycie pozwoli to na pewno zawitam na Otryt ... ale to temat o proznosci wiec niech jest proznie ... ;)
Prozny to ja jestem - na 100%
A dzialaczom (sic!) i pomocnikom budowlanym wieczna slawa i chwala !!!
Stara Chata byla super, nowa pewnie bedzie tez - kiedys to mam nadzieje sprawdze !
Ale skad do cholery ta telewizja na gorze ????????
Witam,
Zbyszku, przegladałam przed chwilą ostatnie wypowiedzi na forum (ufff... wreszcie mam dużo wolnego czasu.. :)) i pomyślałam, że naprawdę powinieneś wybrać sie na Otryt i to jak najszybciej....Bardzo sympatycznie dziwisz się i prądowi i telewizji,
przyjedź koniecznie, jak tylko będziesz w Polsce...warto...a mistrzostwa świata w Chacie bez prądu to naprawdę COŚ!!! :wink:
pozdrawiam
Kometa
Wiem, wim, ze powinienem, ze chce, ze sie sni po nocach
(no moze to przesada, ale dobrze brzmi).
Mistrzowtwa obejrze metoda tradycyjna, chyba ze przyjdzie huragan i prad padnie na pysk,
i juz mam Otryt :lol:
W tamtym roku Wilma nam zalatwila 5 dni Chaty za darmo - wieczory przy swiecach, radio na baterie, woda z banki, kuchenka na resztke gazu sprzed kilku lat, kibel hymmm... no jak popadlo :oops:
A jednak XIX wieku troche zal !
(ew. 2-giej polowy XX na Otrycie)
Noc, ciemno, mroz, wilcy wyja a karawana rusza dalej ...
pozdrowienia
Z