bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...
...i tak w³a¶nie by³o, czyli Bardzo Krótka Relacja z wyjazdu bez sensu. .
Ten wyjazd nie bardzo mia³ sens, by³ trochê na si³ê, trochê z przymusu, trochê z ciekawo¶ci a trochê wynik³ z okazji.
Ostatecznie po weselu siostry wyl±dowa³am w okolicy jedynego w Bieszczadach wyci±gu z FISowsk± homologacj±, gdzie, jak siê okaza³o, wycieczki na nartach w g³êbie dolin uskuteczniaæ mo¿na bardzo przyjemne, nawet je¿eli bêdzie pada³ ¶nieg oraz w ka¿d± stronê jest pod górkê.
Ka¿dy wyjazd jest marny, je¿eli chocia¿ nawet na chwilê nie zahaczy siê o ten najni¿szy z Beskidów, a szczególnie w okolice najukochañsze. Pogoda we wtorek by³a piêkna, s³oñce zrobi³o swoje i potok zdo³a³ wyrwaæ siê okowom lodu. Stworzy³o to okazjê to ekwilibrystycznych pokazów na krze, aby nie daæ mo¿liwo¶ci zaczajonym po drugiej stronie potoku fotografom. A w drodze powrotnej zima pokazywa³a co potrafi, chocia¿ na zalewie zaczyna³y siê powoli pokazywaæ zacz±tki wody w stanie p³ynnym...
a oto co¶, na co wszyscy czekali... czyli zagadka bieszczadzka :))))
i ilustracji dalszy ci±g...
...w koñcu tê Brzozê zobaczy³em :)
...w koñcu tê Brzozê zobaczy³em :) To zdjêcie by³o zrobione oraz wstawione z my¶l± o tobie :))
Do brzozy szefowa podaje zagubionym wêdrowcom bazow± herbatkê...
a na zimê w swej ³askawo¶ci znosi prohibicjê :)
Mi³o¶nicy zimy pozdrawiaj± kierowniczkê 8-)
Równie¿ t± (je¶li siê nie mylê) wodê przekracza³am lawiruj±c z kry na krê tudzie¿ z ga³êzi na kamieñ, ino chyba bardziej na lewo.... A prawdziwe "zag³êbie" pokrzywionych brzózek spotka³am ostatnio na Pogórzu Dynowskim - istny tunel nad ¶cie¿k± utworzy³y :) Pozdrawiam!
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
Ten wyjazd nie bardzo mia³ sens, by³ trochê na si³ê, trochê z przymusu, trochê z ciekawo¶ci a trochê wynik³ z okazji.
Ostatecznie po weselu siostry wyl±dowa³am w okolicy jedynego w Bieszczadach wyci±gu z FISowsk± homologacj±, gdzie, jak siê okaza³o, wycieczki na nartach w g³êbie dolin uskuteczniaæ mo¿na bardzo przyjemne, nawet je¿eli bêdzie pada³ ¶nieg oraz w ka¿d± stronê jest pod górkê.
Ka¿dy wyjazd jest marny, je¿eli chocia¿ nawet na chwilê nie zahaczy siê o ten najni¿szy z Beskidów, a szczególnie w okolice najukochañsze. Pogoda we wtorek by³a piêkna, s³oñce zrobi³o swoje i potok zdo³a³ wyrwaæ siê okowom lodu. Stworzy³o to okazjê to ekwilibrystycznych pokazów na krze, aby nie daæ mo¿liwo¶ci zaczajonym po drugiej stronie potoku fotografom. A w drodze powrotnej zima pokazywa³a co potrafi, chocia¿ na zalewie zaczyna³y siê powoli pokazywaæ zacz±tki wody w stanie p³ynnym...
a oto co¶, na co wszyscy czekali... czyli zagadka bieszczadzka :))))
i ilustracji dalszy ci±g...
...w koñcu tê Brzozê zobaczy³em :)
...w koñcu tê Brzozê zobaczy³em :) To zdjêcie by³o zrobione oraz wstawione z my¶l± o tobie :))
Do brzozy szefowa podaje zagubionym wêdrowcom bazow± herbatkê...
a na zimê w swej ³askawo¶ci znosi prohibicjê :)
Mi³o¶nicy zimy pozdrawiaj± kierowniczkê 8-)
Równie¿ t± (je¶li siê nie mylê) wodê przekracza³am lawiruj±c z kry na krê tudzie¿ z ga³êzi na kamieñ, ino chyba bardziej na lewo.... A prawdziwe "zag³êbie" pokrzywionych brzózek spotka³am ostatnio na Pogórzu Dynowskim - istny tunel nad ¶cie¿k± utworzy³y :) Pozdrawiam!