bigos - mĂłj pamiÄtnik, wspomnienia, uczucia, przeĹźycia ...
W końcu doszedł do skutku nasz przełożony z września wyjazd w ukraińskie górki. Po zebraniu ekipy w Przemyślu, sześcioosobowym składem startujemy w niedzielę 7 października. Szybkie przejście przez granicę w Medyce, sprawny dojazd do Lwowa i próbujemy załapać się na marszrutkę która za kilka minut odjeżdża w nasze górki. Auto zapełnione, miejsc niet. Trudno, będzie następna... Piwko, jedzonko i czas mija. O 16.35 mamy kolejną marszrutkę, bilety kupione, kierowca kilkukrotnie poinstruowany gdzie co i jak...
Prognoza pogody na najbliższe godziny jest kiepska ale na razie nic nie pada. W Karpaty wjeżdżamy już po zmroku. W planach mamy wysiąść na przełęczy Wyszkowskiej. Niestety zorientowaliśmy się za późno gdzie jesteśmy i kierowca wysadza nas w Toruniu, czyli jesteśmy o 10 km za daleko. Jest po 21.00 i piłujemy te 10 km z powrotem pod górę na przełęcz. Żeby nie było za łatwo zaczyna padać deszcz i po okolicy walą pioruny. Po 2 godz marszu w deszczu w końcu dochodzimy na miejsce. Chronimy się w wiacie. Jesteśmy przemoczeni, zmęczeni, na usta cisną się różne @#*!%#@ pod adresem kierowcy. Przebieramy się w suche łachy, ktoś wyciąga flaszkę i zapada decyzja że śpimy w wiacie na podłodze. Po 1.00 kładziemy się spać, przed snem padają z czyichś ust słowa "O!, pada śnieg". Zasypiamy...
DZIEŃ 1
Budzę się o świcie. Deszcz nie pada, nawet trochę nieba widzę ale okolica jakby się zmieniła...
http://s1.bild.me/bilder/160512/7912...zkowska800.jpg
Łażę po okolicy, trzeba rozruszać gnaty. Sąsiedni cmentarzyk z I wś:
http://s1.bild.me/bilder/160512/4524...zkowska800.jpg
Wstaje reszta ekipy. Oceniamy straty, buty mokre, kurtki mokre, odpuszczamy dzisiejszy start w góry. Wspólnie zarządzamy akcję "wielkie suszenie". W mękach i bólach udaje się rozpalić ogień.
http://s1.bild.me/bilder/160512/3661...zkowska800.jpg
Bardziej niecierpliwi po przypalali nad ogniskiem to i owo. Pogoda bardzo zmienna, raz świeci słońce, raz pada deszcz. Śnieg powoli topnieje. I tak mija nam leniwie dzień na wygrzewaniu się koło ogniska, picia goriłki itp.
http://s1.bild.me/bilder/160512/4271...zkowska800.jpg
C.D.N.
o kurcze tez sie tam niebawem wybieram,na kolorki,a to raczej narty i rakiety trzeba zabrac!Tak bywa w pazdzierniku,...:mrgreen:
o matko! poczatek pazdziernika i juz tyle tego bialego g....? :-(
DZIEŃ 2
Poranek z przymrozkiem, namiot oszroniony. Pogoda niezła, śnieg znika w oczach, czas ruszyć w końcu w góry.
http://s1.bild.me/bilder/160512/2523...Gorgany800.jpg
Im wyżej tym więcej śniegu jeszcze leży. Idziemy dawną polską granicą w stronę serca Gorganów.
http://s1.bild.me/bilder/160512/1193...rgan__w800.jpg
Gorgańskie lasy pokryte mchem...
http://s1.bild.me/bilder/160512/2676...rgan__w800.jpg
Pokazują się pierwsze widoki na "właściwe" Gorgany. Dojdziemy tam pojutrze, mamy nadzieję że śnieg jeszcze trochę odpuści.
http://s1.bild.me/bilder/160512/6083...rgan__w800.jpg
Ostatnia wyższa górka na dzisiaj przed nami. Gorgan Wyszkowski. Z daleka widać że zimowa szata ma się jeszcze bardzo dobrze.
http://s1.bild.me/bilder/160512/2501...kowskim800.jpg
Podejście na Gorgan daje w kość, prosta ścieżka stromo w górę. Po drodze stare polskie słupki graniczne.
http://s1.bild.me/bilder/160512/1511...zkowski800.jpg
Szczyt Gorganu Wyszkowskiego z wycinkowymi widokami i pokryty gorganem. Na fotce w tle majaczy ośnieżona Grofa.
http://s1.bild.me/bilder/160512/5924908PA091690-800.jpg
Złazimy z Gorganu, zima ponownie ustępuje. Na zboczach mijamy pana z konikiem który starodawnymi sposobami oczyszczał leśną drogę z wiatrołomów. No może nie zupełnie starodawny sposób bo piłę spalinową posiadał. Biwak rozbijamy przy zamkniętym budynku gospodarczym na górce Tersa.
http://s1.bild.me/bilder/160512/1924...--Tersa800.jpg
Trzy namioty pod lasem, ognisko, piękne widoki, jest dobrze.
http://s1.bild.me/bilder/160512/9161...--Tersa800.jpg
C.D.N.
Ale żes się sprężył Coshoo z relacją.
Bob
Zaczęło się dramatycznie, ale w oczach nabiera kolorów Twoja relacja.
DZIEŃ 3
Noc była całkiem ciepła. Wstaje pogodny dzień.
http://s1.bild.me/bilder/160512/1037...--Tersa800.jpg
Poranny rzut oka na okolicę naszego noclegu.
http://s1.bild.me/bilder/160512/2911...--Tersa800.jpg
Dzisiejszy dzień bez większych podejść, musimy się przetransportować do podnóży wyższych górek. Schodzimy do doliny...
http://s1.bild.me/bilder/160512/8143...-Meg__y800.jpg
W dolinie Świcy, przy budynku robotników leśnych robimy sobie piknik.
http://s1.bild.me/bilder/160512/6489...-__wicy800.jpg
Zanim ponownie zaczniemy wchodzić pod górkę idziemy kilka kilometrów doliną Świcy po torach kolejki wąskotorowej. Większość kolejek w tych terenach przestała kursować pod koniec lat 90tych gdy powódź poniszczyła torowisko.
http://s1.bild.me/bilder/160512/4092...-__wicy800.jpg
http://s1.bild.me/bilder/160512/4818...-__wicy800.jpg
Trzeba ponownie zdobyć trochę wysokości więc znowu mozolnie pod górkę przez las. Naszym celem na dzisiaj jest połonina Hycza i chatka...
http://s1.bild.me/bilder/160512/4145...a-Hycza800.jpg
Niestety chatka okazuje się zajęta przez Wasilija i Natalkę którzy siedzą sobie tu od kilku dni i remontowali ją trochę w tym roku. Na dzień dobry częstują nas gorącą herbatą. Rozbijamy namioty, rozpalamy ognicho...
http://s1.bild.me/bilder/160512/4139...a-Hycza800.jpg
http://s1.bild.me/bilder/160512/3586...a-Hycza800.jpg
I tak siedzimy sobie całą ekipą + Wasilij i Natalka przy ognisku gadając o wszystkim i o niczym. My częstujemy ich nalewkami, masłem oni nas zupą grzybową :)
C.D.N.
Śledzę Was cały czas, śledzę na mapie i nogami przebieram :) Jak widzę zdjęcia idących turystów obładowanych plecakami, od razu mnie nosi! Choroba jakaś?
DZIEŃ 4
Mam takie zboczenie że na wyjazdach wstaję zazwyczaj o świcie i tak jest i tym razem. Pogoda zapowiada się ładna. Aparat w dłoń i łażę po łące. Kolejny cukierkowy widoczek na wschodzące słoneczko.
http://s1.bild.me/bilder/160512/5065...a-Hycza800.jpg
Poranek na obozowisku.
http://s1.bild.me/bilder/160512/7643...a-Hycza800.jpg
Dzisiaj mamy w planach zdobyć coś wyższego niż dotychczas. Niestety jak już jesteśmy spakowani i gotowi do drogi pogoda się powoli pogarsza. Żegnamy się z Wasilijem i Natalką. Wasilij stwierdza że pewnie za 2h zacznie padać. No nic, my się tak łatwo nie poddajemy :)
http://s1.bild.me/bilder/160512/8842...twink__800.jpg
Docieramy na połoninkę Sołotwinka. Krótka odpoczynek na złapanie tchu po ostrym podejściu. Obserwujemy niebo wcinając czekoladę. Chmury gęstnieją. Idziemy dalej w stronę Mołodej (Mołody?). W lesie spod nóg ucieka przed nami głuszec. Wychodzimy ponad granicę lasu, teraz już tylko kosówka i gorgan.
http://s1.bild.me/bilder/160512/8358...Mo__ody800.jpg
Kosówkowe schody...
http://s1.bild.me/bilder/160512/5868...Mo__ody800.jpg
I dla odmiany trochę kamyczków...
http://s1.bild.me/bilder/160512/2165...Mo__ody800.jpg
http://s1.bild.me/bilder/160512/8117...Mo__ody800.jpg
Z jednej strony naszej górki pogoda jako taka z widokiem na okoliczne szczyty które lekko szurają o chmury, z drugiej strony kotłują się chmury które zaczynają przykrywać szczyt. Czasami coś tam delikatnie popaduje zmrożonego, ni to deszcz ni to śnieg.
http://s1.bild.me/bilder/160512/4135...Mo__ody800.jpg
http://s1.bild.me/bilder/160512/3668...Mo__ody800.jpg
Panowie żołnierze w czasie I ww bawili się tu w wojnę i sporo spotyka się tu transzei i różnych okopów ułożonych z kamyczków.
http://s1.bild.me/bilder/160512/7881...Mo__oda800.jpg
W końcu szczytujemy i wyłazimy z chmury jednocześnie.
http://s1.bild.me/bilder/160512/6860...Mo__oda800.jpg
Schodząc trochę się rozpogadza i można cykać fotki.
http://s1.bild.me/bilder/160512/1868...Mo__ody800.jpg
Nocleg zaplanowaliśmy sobie w kolejnej chatce, o ile ją odnajdziemy. Odbijamy od utartej drogi i zasuwamy niewielką ścieżką przez las. Po jakichś 30min docieramy do polany i bramy...
http://s1.bild.me/bilder/160512/2524...i__skim800.jpg
Za bramą cel naszej dzisiejszej wędrówki...
http://s1.bild.me/bilder/160512/3929...i__skim800.jpg
Otwarta jest tylko jedna izba i niezbyt dużo miejsca dla 6 luda ale jest ganek i koza. Fajowo. Zerkam na powieszony termometr i jak na tą temperaturę to nie odczuwamy tego chłodu. Nie ma to jak ciągły ruch z garbem na plecach.
http://s1.bild.me/bilder/160512/4590...i__skim800.jpg
Ognicho rozpalone, w kozie napalone, resztki alkoholu wypite, coś zmrożonego zaczyna na zewnątrz padać. Czas w kimę...
http://s1.bild.me/bilder/160512/9073734PA111762-800.jpg
C.D.N.
Jeżeli chodzi o budowanie napięcia to...
...chyba odrobinę przesadzasz:mrgreen:
Czytam, chłonę i .... zazdroszczę.
Ciesze sie ze udalo sie wam odnalezc chatke pod Mołoda! :-)
Ciesze sie ze udalo sie wam odnalezc chatke pod Mołoda! :-) Z twoimi wskazówkami było to proste :)
DZIEŃ 5
Wstaje pogodny dzień. Kręcę się po okolicy z aparatem. Widoczek na Mołodą nieopodal chatki:
http://s1.bild.me/bilder/160512/7172...i__skim800.jpg
I sama chatka o poranku:
http://s1.bild.me/bilder/160512/1216...i__skim800.jpg
Zmieniamy trochę plany dalszego marszu. Trzeba uzupełnić zapasy i się trochę odświeżyć więc dzisiejszy cel to Osmołoda. Idziemy niedużą ścieżką przez bajkowy gorgański las pełen mchów i porostów. Rośnie tu też w dużych ilościach sosna limba:
http://s1.bild.me/bilder/160512/4964..._skiego800.jpg
Schodzimy do doliny Mołody:
http://s1.bild.me/bilder/160512/5389..._skiego800.jpg
Kolejny rzut oka na Mołodą:
http://s1.bild.me/bilder/160512/5414..._skiego800.jpg
Ostatni odcinek kilku kilometrów to marsz doliną Mołody drogą szutrową. Osmołoda to osada żyjąca pozyskiwaniem i obróbką drewna więc i ruch wielkich samochodów ciężarowych w dolinach spory.
http://s1.bild.me/bilder/160512/7943...Mo__ody800.jpg
Potok Mołoda:
http://s1.bild.me/bilder/160512/1341...Mo__oda800.jpg
W końcu docieramy do Osmołody:
http://s1.bild.me/bilder/160512/5355...mo__oda800.jpg
Piwko, zakupy i czekamy na Wiktora, gospodarza Arniki, kwatery gdzie zamierzamy spać. Dwójka polaków spotkana pod domem poinformowała nas że Wiktor jest w górach i wróci przez zmrokiem. Dzisiejszą noc śpimy w mięciutkich łóżeczkach...
C.D.N.
Świetna relacja,
choć przez chwilę "jestem" w Gorganach dzięki Wam
Dziękuję !!!
Świetna relacja,
choć przez chwilę "jestem" w Gorganach dzięki Wam
Dziękuję !!! Jojo ! nieprawdaż że świetnie się czyta ?
a czy kiedyś doczekamy się Twojej relacji ?
Heniu, przecież wiesz że robię beznadziejne zdjęcia, a jeszcze gorzej piszę.
No i ostatnio jakoś tak się coś mało ruszam
Ale mnie pozytywnie mobilizujesz i się kiedyś przełamię i coś tam skrobnę!
Pozdrawiam
W przerwie poprzeszkadzaliśmy trochę autorowi wątku, ale teraz czekamy na obiecany cdn
DZIEŃ 6
Opuszczamy Wiktora i Osmołodę. Dzisiejszym celem są Płyśce, jedno z popularniejszych miejsc w Gorganach. Idziemy doliną Kotelca, początkowo wyraźną drogą gruntową...
http://s1.bild.me/bilder/160512/1055...Kotelca800.jpg
Później robi się coraz ciaśniej...
http://s1.bild.me/bilder/160512/5862...Kotelca800.jpg
W końcu ścieżka biegnie zboczem nad potokiem. Najbardziej malownicza część tej trasy.
http://s1.bild.me/bilder/160512/6807...Kotelca800.jpg
http://s1.bild.me/bilder/160512/6797...Kotelca800.jpg
Gorgański las...
http://s1.bild.me/bilder/160512/8835...Kotelca800.jpg
Opuszczamy dolinkę potoku i przez las pokonujemy ostateczne podejście na Płyśce. Na Płyścach stoi kolejna chata w której zamierzamy przenocować. Nie widzieliśmy jej jeszcze wykończonej bo ostatnim razem była jeszcze w budowie.
http://s1.bild.me/bilder/160512/8736...__y__ce800.jpg
Chata wolna więc zajmujemy jedną izbę na dole. Chata jest pojemna, ma ze 25 miejsc na pryczach z desek. Próbujemy napalić w piecu, niestety są jakieś problemy z kominem i pomimo różnych kombinacji nie udaję się nam go odetkać. Dajemy sobie spokój, nie jest w końcu aż tak zimno. Ognicho się pali więc na brak ciepła nie narzekamy. Widoczek spod chatki:
http://s1.bild.me/bilder/160512/8584...__y__ce800.jpg
Kolejna noc w górach...
C.D.N.
A cdn .. jest dalej bajeczny.
I jeszcze ta chatka na Płyścach .....
Ja też Wam zazdroszczę tego wyjazdu !!!!
DZIEŃ 7
Budzi się kolejny dzień. Latam z aparatem o świcie po okolicy. Na słoneczko nie ma co liczyć bo pochmurno ale widoczność niezła. Poranny widok na Howerlę i Pietrosa (Czarnohora, jakieś 66 km).
http://s1.bild.me/bilder/160512/9227...__y__ce800.jpg
O świcie na Płyśce przychodzi para turystów ukraińskich "na lekko". Idą z Osmołody, czyli musieli wyjść nieźle w nocy. Będą wchodzić na Grofę i wracać do Osmołody. W dodatku kobita zasuwa w gumowcach :)
Zbieramy się w dalszą drogę, ostatni rzut oka na chatkę.
http://s1.bild.me/bilder/160512/8866...__y__ce800.jpg
My również idziemy w stronę Grofy. Widoczek z połoniny Płyśce.
http://s1.bild.me/bilder/160512/2354...__y__ce800.jpg
Kończy się las i łąki, zaczyna się kosówka i gorgan.
http://s1.bild.me/bilder/160512/6996...i-Grofy800.jpg
Rzut okiem za siebie, w dole połonina Płyśce.
http://s1.bild.me/bilder/160512/8691...i-Grofy800.jpg
Szczyt już niedaleko...
http://s1.bild.me/bilder/160512/8109...i-Grofy800.jpg
Na szczycie spotykamy ponownie dwójkę ukraińców. Jest całkiem fajna widoczność. Od Czarnohory do Pikuja.
http://s1.bild.me/bilder/160512/4989...--Grofa800.jpg
Napotkani turyści...
http://s1.bild.me/bilder/160512/6049...--Grofa800.jpg
Widoczek na Borżawę:
http://s1.bild.me/bilder/160512/7850...--Grofa800.jpg
Osmołoda z góry:
http://s1.bild.me/bilder/160512/9720...--Grofa800.jpg
Czas złazić.
http://s1.bild.me/bilder/160512/9814...i-Grofy800.jpg
Widoczek w stronę Mołody. Biedne lasy gorgańskie, całe zbocza wycinane w pień :(
http://s1.bild.me/bilder/160512/1639...i-Grofy800.jpg
Na przełęczy pod Koniem Grofeckim kolejna chata. Rozważamy nocleg, wygrywa jednak opcja zejścia z powrotem do Osmołody.
http://s1.bild.me/bilder/160512/9630...ofeckim800.jpg
Pomimo że to głównie lasy iglaste to miejscami było całkiem kolorowo.
http://s1.bild.me/bilder/160512/6513...eckiego800.jpg
W drodze mijamy Wiktora wiozącego grupę turystów:
http://s1.bild.me/bilder/160512/2402...Mo__ody800.jpg
Ponownie Osmołoda, ponownie nocleg u Wiktora. Mam dzisiaj urodziny więc jest i mała bibka z szampanem. Wiktor opowiada nam o "drugiej żonie" i puszcza na laptopie nagrany program telewizyjny z jego udziałem, reality show "Zamiana Żon" czy coś w tym stylu :)
http://s1.bild.me/bilder/160512/5859...mo__oda800.jpg
Niestety następnego dnia przed świtem wsiadamy w marszrutkę i opuszczamy góry. Czas wracać do domu. Byłem tam nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz...
THE END
Dzień siódmy i ostatni, szkoda :-(.
ale dajesz nadzieję ,że będą kolejne.
Dzięki, miło się czytało i oglądało.
A ja jak zwykle kilka pytań praktycznych, bo staram się coś nakręcić na przyszły rok.
Ile obecnie kosztują noclegi w "Arnice" ?
Czy kupowaliście może obiady i ile one kosztują ?
Ile tam jest (orientacyjnie) miejsc noclegowych ?
fajne to ..pozdrowienia dla Ekipy:) dzięki za relację ... tak na żywo
Ile obecnie kosztują noclegi w "Arnice" ? Bez pościeli płaciliśmy 60 hr, z pościelą 75 Hr.
Czy kupowaliście może obiady i ile one kosztują ? Nie mam pojęcia, nie korzystaliśmy.
Ile tam jest (orientacyjnie) miejsc noclegowych ? Na piętrze z tego co się orientuję jest 3+2+2+1, nie wiem czy na dole nie ma jeszcze jakichś miejsc noclegowych.
Foto-filmik z wyprawy:
http://youtu.be/z5ksa4tuH40
Foto-filmik z wyprawy:
http://youtu.be/z5ksa4tuH40 Zdjęcia ładne, a filmik, szczególnie za muzykę - wprawia w dobry nastrój. Można prosić o dane utworów? :)
Można prosić o dane utworów? :) Carter Burwell - Overture ( z filmu Rob Roy)
dikanda - staro nevestinsko
Clint Mansell - First Snow (z filmu The Fountain)
Loreena McKennitt - Kecharitomene [Instrumental]
Enya - Lothlorien
Hans Zimmer - Chevaliers de Sangreal ( z filmu Da Vinci Code)
James Newton Howard - london (z filmu blood diamond)
Foto-filmik z wyprawy:
http://youtu.be/z5ksa4tuH40 Piekne,taki klimat to tylko w Karpatach..
Film też świetny i muzyka ...
Dzięki za relację i film.
Dzięki wam "wróciłem" w Gorgany.
Z przyjemnością poczytałam, obejrzałam, odwiedziłam znajome miejsca, odkryłam nowe. A na deser filmik:-)
Wchodziłam na Grofę po mocnych deszczach, kolory były intensywne, ale sam szczyt spowity był we mgle. Teraz waszym spojrzeniem mogłam objąć góry.
Dzięki:-)
Ps. Basiu, tu znajdziesz wszystkie szczegóły dotyczące Arniki: http://www.osmoloda.bieszczady.net.pl/
Świetnie się czytało. Gratuluję udanego wypadu. Miło powspominać dawno nie widziane miejsca.
Bardzo przyjemne zdjęcia. Gratki.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
Prognoza pogody na najbliższe godziny jest kiepska ale na razie nic nie pada. W Karpaty wjeżdżamy już po zmroku. W planach mamy wysiąść na przełęczy Wyszkowskiej. Niestety zorientowaliśmy się za późno gdzie jesteśmy i kierowca wysadza nas w Toruniu, czyli jesteśmy o 10 km za daleko. Jest po 21.00 i piłujemy te 10 km z powrotem pod górę na przełęcz. Żeby nie było za łatwo zaczyna padać deszcz i po okolicy walą pioruny. Po 2 godz marszu w deszczu w końcu dochodzimy na miejsce. Chronimy się w wiacie. Jesteśmy przemoczeni, zmęczeni, na usta cisną się różne @#*!%#@ pod adresem kierowcy. Przebieramy się w suche łachy, ktoś wyciąga flaszkę i zapada decyzja że śpimy w wiacie na podłodze. Po 1.00 kładziemy się spać, przed snem padają z czyichś ust słowa "O!, pada śnieg". Zasypiamy...
DZIEŃ 1
Budzę się o świcie. Deszcz nie pada, nawet trochę nieba widzę ale okolica jakby się zmieniła...
http://s1.bild.me/bilder/160512/7912...zkowska800.jpg
Łażę po okolicy, trzeba rozruszać gnaty. Sąsiedni cmentarzyk z I wś:
http://s1.bild.me/bilder/160512/4524...zkowska800.jpg
Wstaje reszta ekipy. Oceniamy straty, buty mokre, kurtki mokre, odpuszczamy dzisiejszy start w góry. Wspólnie zarządzamy akcję "wielkie suszenie". W mękach i bólach udaje się rozpalić ogień.
http://s1.bild.me/bilder/160512/3661...zkowska800.jpg
Bardziej niecierpliwi po przypalali nad ogniskiem to i owo. Pogoda bardzo zmienna, raz świeci słońce, raz pada deszcz. Śnieg powoli topnieje. I tak mija nam leniwie dzień na wygrzewaniu się koło ogniska, picia goriłki itp.
http://s1.bild.me/bilder/160512/4271...zkowska800.jpg
C.D.N.
o kurcze tez sie tam niebawem wybieram,na kolorki,a to raczej narty i rakiety trzeba zabrac!Tak bywa w pazdzierniku,...:mrgreen:
o matko! poczatek pazdziernika i juz tyle tego bialego g....? :-(
DZIEŃ 2
Poranek z przymrozkiem, namiot oszroniony. Pogoda niezła, śnieg znika w oczach, czas ruszyć w końcu w góry.
http://s1.bild.me/bilder/160512/2523...Gorgany800.jpg
Im wyżej tym więcej śniegu jeszcze leży. Idziemy dawną polską granicą w stronę serca Gorganów.
http://s1.bild.me/bilder/160512/1193...rgan__w800.jpg
Gorgańskie lasy pokryte mchem...
http://s1.bild.me/bilder/160512/2676...rgan__w800.jpg
Pokazują się pierwsze widoki na "właściwe" Gorgany. Dojdziemy tam pojutrze, mamy nadzieję że śnieg jeszcze trochę odpuści.
http://s1.bild.me/bilder/160512/6083...rgan__w800.jpg
Ostatnia wyższa górka na dzisiaj przed nami. Gorgan Wyszkowski. Z daleka widać że zimowa szata ma się jeszcze bardzo dobrze.
http://s1.bild.me/bilder/160512/2501...kowskim800.jpg
Podejście na Gorgan daje w kość, prosta ścieżka stromo w górę. Po drodze stare polskie słupki graniczne.
http://s1.bild.me/bilder/160512/1511...zkowski800.jpg
Szczyt Gorganu Wyszkowskiego z wycinkowymi widokami i pokryty gorganem. Na fotce w tle majaczy ośnieżona Grofa.
http://s1.bild.me/bilder/160512/5924908PA091690-800.jpg
Złazimy z Gorganu, zima ponownie ustępuje. Na zboczach mijamy pana z konikiem który starodawnymi sposobami oczyszczał leśną drogę z wiatrołomów. No może nie zupełnie starodawny sposób bo piłę spalinową posiadał. Biwak rozbijamy przy zamkniętym budynku gospodarczym na górce Tersa.
http://s1.bild.me/bilder/160512/1924...--Tersa800.jpg
Trzy namioty pod lasem, ognisko, piękne widoki, jest dobrze.
http://s1.bild.me/bilder/160512/9161...--Tersa800.jpg
C.D.N.
Ale żes się sprężył Coshoo z relacją.
Bob
Zaczęło się dramatycznie, ale w oczach nabiera kolorów Twoja relacja.
DZIEŃ 3
Noc była całkiem ciepła. Wstaje pogodny dzień.
http://s1.bild.me/bilder/160512/1037...--Tersa800.jpg
Poranny rzut oka na okolicę naszego noclegu.
http://s1.bild.me/bilder/160512/2911...--Tersa800.jpg
Dzisiejszy dzień bez większych podejść, musimy się przetransportować do podnóży wyższych górek. Schodzimy do doliny...
http://s1.bild.me/bilder/160512/8143...-Meg__y800.jpg
W dolinie Świcy, przy budynku robotników leśnych robimy sobie piknik.
http://s1.bild.me/bilder/160512/6489...-__wicy800.jpg
Zanim ponownie zaczniemy wchodzić pod górkę idziemy kilka kilometrów doliną Świcy po torach kolejki wąskotorowej. Większość kolejek w tych terenach przestała kursować pod koniec lat 90tych gdy powódź poniszczyła torowisko.
http://s1.bild.me/bilder/160512/4092...-__wicy800.jpg
http://s1.bild.me/bilder/160512/4818...-__wicy800.jpg
Trzeba ponownie zdobyć trochę wysokości więc znowu mozolnie pod górkę przez las. Naszym celem na dzisiaj jest połonina Hycza i chatka...
http://s1.bild.me/bilder/160512/4145...a-Hycza800.jpg
Niestety chatka okazuje się zajęta przez Wasilija i Natalkę którzy siedzą sobie tu od kilku dni i remontowali ją trochę w tym roku. Na dzień dobry częstują nas gorącą herbatą. Rozbijamy namioty, rozpalamy ognicho...
http://s1.bild.me/bilder/160512/4139...a-Hycza800.jpg
http://s1.bild.me/bilder/160512/3586...a-Hycza800.jpg
I tak siedzimy sobie całą ekipą + Wasilij i Natalka przy ognisku gadając o wszystkim i o niczym. My częstujemy ich nalewkami, masłem oni nas zupą grzybową :)
C.D.N.
Śledzę Was cały czas, śledzę na mapie i nogami przebieram :) Jak widzę zdjęcia idących turystów obładowanych plecakami, od razu mnie nosi! Choroba jakaś?
DZIEŃ 4
Mam takie zboczenie że na wyjazdach wstaję zazwyczaj o świcie i tak jest i tym razem. Pogoda zapowiada się ładna. Aparat w dłoń i łażę po łące. Kolejny cukierkowy widoczek na wschodzące słoneczko.
http://s1.bild.me/bilder/160512/5065...a-Hycza800.jpg
Poranek na obozowisku.
http://s1.bild.me/bilder/160512/7643...a-Hycza800.jpg
Dzisiaj mamy w planach zdobyć coś wyższego niż dotychczas. Niestety jak już jesteśmy spakowani i gotowi do drogi pogoda się powoli pogarsza. Żegnamy się z Wasilijem i Natalką. Wasilij stwierdza że pewnie za 2h zacznie padać. No nic, my się tak łatwo nie poddajemy :)
http://s1.bild.me/bilder/160512/8842...twink__800.jpg
Docieramy na połoninkę Sołotwinka. Krótka odpoczynek na złapanie tchu po ostrym podejściu. Obserwujemy niebo wcinając czekoladę. Chmury gęstnieją. Idziemy dalej w stronę Mołodej (Mołody?). W lesie spod nóg ucieka przed nami głuszec. Wychodzimy ponad granicę lasu, teraz już tylko kosówka i gorgan.
http://s1.bild.me/bilder/160512/8358...Mo__ody800.jpg
Kosówkowe schody...
http://s1.bild.me/bilder/160512/5868...Mo__ody800.jpg
I dla odmiany trochę kamyczków...
http://s1.bild.me/bilder/160512/2165...Mo__ody800.jpg
http://s1.bild.me/bilder/160512/8117...Mo__ody800.jpg
Z jednej strony naszej górki pogoda jako taka z widokiem na okoliczne szczyty które lekko szurają o chmury, z drugiej strony kotłują się chmury które zaczynają przykrywać szczyt. Czasami coś tam delikatnie popaduje zmrożonego, ni to deszcz ni to śnieg.
http://s1.bild.me/bilder/160512/4135...Mo__ody800.jpg
http://s1.bild.me/bilder/160512/3668...Mo__ody800.jpg
Panowie żołnierze w czasie I ww bawili się tu w wojnę i sporo spotyka się tu transzei i różnych okopów ułożonych z kamyczków.
http://s1.bild.me/bilder/160512/7881...Mo__oda800.jpg
W końcu szczytujemy i wyłazimy z chmury jednocześnie.
http://s1.bild.me/bilder/160512/6860...Mo__oda800.jpg
Schodząc trochę się rozpogadza i można cykać fotki.
http://s1.bild.me/bilder/160512/1868...Mo__ody800.jpg
Nocleg zaplanowaliśmy sobie w kolejnej chatce, o ile ją odnajdziemy. Odbijamy od utartej drogi i zasuwamy niewielką ścieżką przez las. Po jakichś 30min docieramy do polany i bramy...
http://s1.bild.me/bilder/160512/2524...i__skim800.jpg
Za bramą cel naszej dzisiejszej wędrówki...
http://s1.bild.me/bilder/160512/3929...i__skim800.jpg
Otwarta jest tylko jedna izba i niezbyt dużo miejsca dla 6 luda ale jest ganek i koza. Fajowo. Zerkam na powieszony termometr i jak na tą temperaturę to nie odczuwamy tego chłodu. Nie ma to jak ciągły ruch z garbem na plecach.
http://s1.bild.me/bilder/160512/4590...i__skim800.jpg
Ognicho rozpalone, w kozie napalone, resztki alkoholu wypite, coś zmrożonego zaczyna na zewnątrz padać. Czas w kimę...
http://s1.bild.me/bilder/160512/9073734PA111762-800.jpg
C.D.N.
Jeżeli chodzi o budowanie napięcia to...
...chyba odrobinę przesadzasz:mrgreen:
Czytam, chłonę i .... zazdroszczę.
Ciesze sie ze udalo sie wam odnalezc chatke pod Mołoda! :-)
Ciesze sie ze udalo sie wam odnalezc chatke pod Mołoda! :-) Z twoimi wskazówkami było to proste :)
DZIEŃ 5
Wstaje pogodny dzień. Kręcę się po okolicy z aparatem. Widoczek na Mołodą nieopodal chatki:
http://s1.bild.me/bilder/160512/7172...i__skim800.jpg
I sama chatka o poranku:
http://s1.bild.me/bilder/160512/1216...i__skim800.jpg
Zmieniamy trochę plany dalszego marszu. Trzeba uzupełnić zapasy i się trochę odświeżyć więc dzisiejszy cel to Osmołoda. Idziemy niedużą ścieżką przez bajkowy gorgański las pełen mchów i porostów. Rośnie tu też w dużych ilościach sosna limba:
http://s1.bild.me/bilder/160512/4964..._skiego800.jpg
Schodzimy do doliny Mołody:
http://s1.bild.me/bilder/160512/5389..._skiego800.jpg
Kolejny rzut oka na Mołodą:
http://s1.bild.me/bilder/160512/5414..._skiego800.jpg
Ostatni odcinek kilku kilometrów to marsz doliną Mołody drogą szutrową. Osmołoda to osada żyjąca pozyskiwaniem i obróbką drewna więc i ruch wielkich samochodów ciężarowych w dolinach spory.
http://s1.bild.me/bilder/160512/7943...Mo__ody800.jpg
Potok Mołoda:
http://s1.bild.me/bilder/160512/1341...Mo__oda800.jpg
W końcu docieramy do Osmołody:
http://s1.bild.me/bilder/160512/5355...mo__oda800.jpg
Piwko, zakupy i czekamy na Wiktora, gospodarza Arniki, kwatery gdzie zamierzamy spać. Dwójka polaków spotkana pod domem poinformowała nas że Wiktor jest w górach i wróci przez zmrokiem. Dzisiejszą noc śpimy w mięciutkich łóżeczkach...
C.D.N.
Świetna relacja,
choć przez chwilę "jestem" w Gorganach dzięki Wam
Dziękuję !!!
Świetna relacja,
choć przez chwilę "jestem" w Gorganach dzięki Wam
Dziękuję !!! Jojo ! nieprawdaż że świetnie się czyta ?
a czy kiedyś doczekamy się Twojej relacji ?
Heniu, przecież wiesz że robię beznadziejne zdjęcia, a jeszcze gorzej piszę.
No i ostatnio jakoś tak się coś mało ruszam
Ale mnie pozytywnie mobilizujesz i się kiedyś przełamię i coś tam skrobnę!
Pozdrawiam
W przerwie poprzeszkadzaliśmy trochę autorowi wątku, ale teraz czekamy na obiecany cdn
DZIEŃ 6
Opuszczamy Wiktora i Osmołodę. Dzisiejszym celem są Płyśce, jedno z popularniejszych miejsc w Gorganach. Idziemy doliną Kotelca, początkowo wyraźną drogą gruntową...
http://s1.bild.me/bilder/160512/1055...Kotelca800.jpg
Później robi się coraz ciaśniej...
http://s1.bild.me/bilder/160512/5862...Kotelca800.jpg
W końcu ścieżka biegnie zboczem nad potokiem. Najbardziej malownicza część tej trasy.
http://s1.bild.me/bilder/160512/6807...Kotelca800.jpg
http://s1.bild.me/bilder/160512/6797...Kotelca800.jpg
Gorgański las...
http://s1.bild.me/bilder/160512/8835...Kotelca800.jpg
Opuszczamy dolinkę potoku i przez las pokonujemy ostateczne podejście na Płyśce. Na Płyścach stoi kolejna chata w której zamierzamy przenocować. Nie widzieliśmy jej jeszcze wykończonej bo ostatnim razem była jeszcze w budowie.
http://s1.bild.me/bilder/160512/8736...__y__ce800.jpg
Chata wolna więc zajmujemy jedną izbę na dole. Chata jest pojemna, ma ze 25 miejsc na pryczach z desek. Próbujemy napalić w piecu, niestety są jakieś problemy z kominem i pomimo różnych kombinacji nie udaję się nam go odetkać. Dajemy sobie spokój, nie jest w końcu aż tak zimno. Ognicho się pali więc na brak ciepła nie narzekamy. Widoczek spod chatki:
http://s1.bild.me/bilder/160512/8584...__y__ce800.jpg
Kolejna noc w górach...
C.D.N.
A cdn .. jest dalej bajeczny.
I jeszcze ta chatka na Płyścach .....
Ja też Wam zazdroszczę tego wyjazdu !!!!
DZIEŃ 7
Budzi się kolejny dzień. Latam z aparatem o świcie po okolicy. Na słoneczko nie ma co liczyć bo pochmurno ale widoczność niezła. Poranny widok na Howerlę i Pietrosa (Czarnohora, jakieś 66 km).
http://s1.bild.me/bilder/160512/9227...__y__ce800.jpg
O świcie na Płyśce przychodzi para turystów ukraińskich "na lekko". Idą z Osmołody, czyli musieli wyjść nieźle w nocy. Będą wchodzić na Grofę i wracać do Osmołody. W dodatku kobita zasuwa w gumowcach :)
Zbieramy się w dalszą drogę, ostatni rzut oka na chatkę.
http://s1.bild.me/bilder/160512/8866...__y__ce800.jpg
My również idziemy w stronę Grofy. Widoczek z połoniny Płyśce.
http://s1.bild.me/bilder/160512/2354...__y__ce800.jpg
Kończy się las i łąki, zaczyna się kosówka i gorgan.
http://s1.bild.me/bilder/160512/6996...i-Grofy800.jpg
Rzut okiem za siebie, w dole połonina Płyśce.
http://s1.bild.me/bilder/160512/8691...i-Grofy800.jpg
Szczyt już niedaleko...
http://s1.bild.me/bilder/160512/8109...i-Grofy800.jpg
Na szczycie spotykamy ponownie dwójkę ukraińców. Jest całkiem fajna widoczność. Od Czarnohory do Pikuja.
http://s1.bild.me/bilder/160512/4989...--Grofa800.jpg
Napotkani turyści...
http://s1.bild.me/bilder/160512/6049...--Grofa800.jpg
Widoczek na Borżawę:
http://s1.bild.me/bilder/160512/7850...--Grofa800.jpg
Osmołoda z góry:
http://s1.bild.me/bilder/160512/9720...--Grofa800.jpg
Czas złazić.
http://s1.bild.me/bilder/160512/9814...i-Grofy800.jpg
Widoczek w stronę Mołody. Biedne lasy gorgańskie, całe zbocza wycinane w pień :(
http://s1.bild.me/bilder/160512/1639...i-Grofy800.jpg
Na przełęczy pod Koniem Grofeckim kolejna chata. Rozważamy nocleg, wygrywa jednak opcja zejścia z powrotem do Osmołody.
http://s1.bild.me/bilder/160512/9630...ofeckim800.jpg
Pomimo że to głównie lasy iglaste to miejscami było całkiem kolorowo.
http://s1.bild.me/bilder/160512/6513...eckiego800.jpg
W drodze mijamy Wiktora wiozącego grupę turystów:
http://s1.bild.me/bilder/160512/2402...Mo__ody800.jpg
Ponownie Osmołoda, ponownie nocleg u Wiktora. Mam dzisiaj urodziny więc jest i mała bibka z szampanem. Wiktor opowiada nam o "drugiej żonie" i puszcza na laptopie nagrany program telewizyjny z jego udziałem, reality show "Zamiana Żon" czy coś w tym stylu :)
http://s1.bild.me/bilder/160512/5859...mo__oda800.jpg
Niestety następnego dnia przed świtem wsiadamy w marszrutkę i opuszczamy góry. Czas wracać do domu. Byłem tam nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz...
THE END
Dzień siódmy i ostatni, szkoda :-(.
ale dajesz nadzieję ,że będą kolejne.
Dzięki, miło się czytało i oglądało.
A ja jak zwykle kilka pytań praktycznych, bo staram się coś nakręcić na przyszły rok.
Ile obecnie kosztują noclegi w "Arnice" ?
Czy kupowaliście może obiady i ile one kosztują ?
Ile tam jest (orientacyjnie) miejsc noclegowych ?
fajne to ..pozdrowienia dla Ekipy:) dzięki za relację ... tak na żywo
Ile obecnie kosztują noclegi w "Arnice" ? Bez pościeli płaciliśmy 60 hr, z pościelą 75 Hr.
Czy kupowaliście może obiady i ile one kosztują ? Nie mam pojęcia, nie korzystaliśmy.
Ile tam jest (orientacyjnie) miejsc noclegowych ? Na piętrze z tego co się orientuję jest 3+2+2+1, nie wiem czy na dole nie ma jeszcze jakichś miejsc noclegowych.
Foto-filmik z wyprawy:
http://youtu.be/z5ksa4tuH40
Foto-filmik z wyprawy:
http://youtu.be/z5ksa4tuH40 Zdjęcia ładne, a filmik, szczególnie za muzykę - wprawia w dobry nastrój. Można prosić o dane utworów? :)
Można prosić o dane utworów? :) Carter Burwell - Overture ( z filmu Rob Roy)
dikanda - staro nevestinsko
Clint Mansell - First Snow (z filmu The Fountain)
Loreena McKennitt - Kecharitomene [Instrumental]
Enya - Lothlorien
Hans Zimmer - Chevaliers de Sangreal ( z filmu Da Vinci Code)
James Newton Howard - london (z filmu blood diamond)
Foto-filmik z wyprawy:
http://youtu.be/z5ksa4tuH40 Piekne,taki klimat to tylko w Karpatach..
Film też świetny i muzyka ...
Dzięki za relację i film.
Dzięki wam "wróciłem" w Gorgany.
Z przyjemnością poczytałam, obejrzałam, odwiedziłam znajome miejsca, odkryłam nowe. A na deser filmik:-)
Wchodziłam na Grofę po mocnych deszczach, kolory były intensywne, ale sam szczyt spowity był we mgle. Teraz waszym spojrzeniem mogłam objąć góry.
Dzięki:-)
Ps. Basiu, tu znajdziesz wszystkie szczegóły dotyczące Arniki: http://www.osmoloda.bieszczady.net.pl/
Świetnie się czytało. Gratuluję udanego wypadu. Miło powspominać dawno nie widziane miejsca.
Bardzo przyjemne zdjęcia. Gratki.