Ambicja

bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...

Ambicja

¯yli kiedy¶ w Bieszczadach
Panowie Kowalski i Nowak
I Nowak Kowalskiemu
Bardzo siê nie podoba³.

-Czego pan ode mnie chce
I w ogóle do kogo ta mowa?
Rzek³ wtedy do Kowalskiego
Poirytowany pan Nowak.

- To pan ode mnie czego¶ chce
Czepia siê wci±¿ od nowa
Bêdzie nied³ugo z panem ¼le
Jakem Kowalski, panie Nowak.

Pan Nowak zakasa³ rêkawy
Zdj±³ okulary z nosa
-Kowalski, pan taki cherlawy
A¿ szkoda pobiæ m³okosa.

Kowalski a¿ siê zakrztusi³
- Ja m³okos! O nie, panie Nowak!
Chêtnie bym pana udusi³,
Lecz brzydzê siê, tak czy owak!

-Pan siê mnie brzydzi, Kowalski?
Nikt mnie tak nie obrazi³!
Mam szyje na dwa nadgarstki
Du¶ pan, chyba¶ siê nie zrazi³.

I panu to zapowiadam,
¯e je¶li mnie pan nie udusi
To pañsk± ¿onê obgadam
I ¼le powiem o pañskiej mamusi!

Kowalski zacz±³ wiêc dusiæ
Stosuj±c uchwyt Nelsona
I my¶li: Nowak jest jednak ambitny,
Ambitny, niech ja skonam!

I udusi³ wariat wariata
I przyjecha³a policja
- Czy to pan udusi³ denata?
-Sk±d, go udusi³a ambicja.



Ambicja to taka cholera,
co cichcem niektórych po¿era.
Gdy zrobi ciam,ciam i chrup,chrup
to ju¿ z ambitnego jest trup.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl