bigos - mój pamiętnik, wspomnienia, uczucia, przeżycia ...
zimno ju¿by³o, teraz trochê ciepe³ka. Jak stanê siê nudny, proszê nie mieszkaj±c, zaznaczyæ.
pozdrowienia
sofron
Hej! a o jakiej nudzie Waszeæ mówisz??
A swoj± drog± fundujesz nam " optyczn± " fiñsk± baniê , no mo¿e w odwrotnej kolejno¶ci. Ale dziêki za to , zawsze to fajnie wp³ywa na duszê!!
A szaro¶æ codzienno¶ci przybiera trochê kolorytu.
pozdroowka
siê czerwieniê od pochwa³
dziêki
sofron
Te Twoje (i nie tylko Twoje) zdjêcia mog± odnie¶æ taki skutek, ¿e rzucê wszystko "w diab³y" i na jakie¶ 7 - 10 dni pojadê w Bieszczady. Zw³aszcza, ¿e od dwóch dni mamy w Warszawie w listopadzie wiosnê (dzi¶ 13 st. C).
Pozdrawiam serdecznie
No popatrz, te¿ siedzê w Warszawie, za oknami wiosna-nie wiosna, piêæ dni temu by³em w¶rodku najprawdziwszej zimy, i tak na przemian "katujê" siê tymi zdj±tkami, bo ci±gnir tam strasznie. Oj, ci±gnie.
pozdrawiam
sofron
PS. no i....
No popatrz, te¿ siedzê w Warszawie, za oknami Wis³a i wiosna-nie wiosna, piêæ dni temu by³em w¶rodku najprawdziwszej zimy, i tak na przemian "katujê" siê tymi zdj±tkami, bo ci±gnir tam strasznie. Oj, ci±gnie.
pozdrawiam
sofron
PS. no i....
PS2. a dla dociekliwych: co przedstawia zdjêcie slu.jpg?
a teraz zdjêcia
To pewnie skutki jakiej¶ wichury. Ale gdzie ? Mo¿e jaka¶ podpowied¼ ?
W Puszczy Kampinoskiej, po której czêsto ³a¿ê, szlifuj±c formê na urlop w Bieszczadach, takie widoki (niestety bez panoramy gór) towarzysz± miejscom, w których jeszcze niedawno by³y wsie. Spotyka siê tam po³amane ¿elbetowe s³upy, resztki przewodów, itp. Dyrekcja KPN wykupuje te tereny, a potem wszystko zaczyna ogarniaæ las (analogicznie jak po 1947 r. w Bieszczadach).
Pozdrawiam
wichury? hm, powiedzia³bym zawieruchy, tak, lecz w sensie przeno¶nym. Chodzi o jedn± z gór, która nie jest ³atwo dostêpna, a czêsto po¿±dana.
pozdrawiam
sofron
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
pozdrowienia
sofron
Hej! a o jakiej nudzie Waszeæ mówisz??
A swoj± drog± fundujesz nam " optyczn± " fiñsk± baniê , no mo¿e w odwrotnej kolejno¶ci. Ale dziêki za to , zawsze to fajnie wp³ywa na duszê!!
A szaro¶æ codzienno¶ci przybiera trochê kolorytu.
pozdroowka
siê czerwieniê od pochwa³
dziêki
sofron
Te Twoje (i nie tylko Twoje) zdjêcia mog± odnie¶æ taki skutek, ¿e rzucê wszystko "w diab³y" i na jakie¶ 7 - 10 dni pojadê w Bieszczady. Zw³aszcza, ¿e od dwóch dni mamy w Warszawie w listopadzie wiosnê (dzi¶ 13 st. C).
Pozdrawiam serdecznie
No popatrz, te¿ siedzê w Warszawie, za oknami wiosna-nie wiosna, piêæ dni temu by³em w¶rodku najprawdziwszej zimy, i tak na przemian "katujê" siê tymi zdj±tkami, bo ci±gnir tam strasznie. Oj, ci±gnie.
pozdrawiam
sofron
PS. no i....
No popatrz, te¿ siedzê w Warszawie, za oknami Wis³a i wiosna-nie wiosna, piêæ dni temu by³em w¶rodku najprawdziwszej zimy, i tak na przemian "katujê" siê tymi zdj±tkami, bo ci±gnir tam strasznie. Oj, ci±gnie.
pozdrawiam
sofron
PS. no i....
PS2. a dla dociekliwych: co przedstawia zdjêcie slu.jpg?
a teraz zdjêcia
To pewnie skutki jakiej¶ wichury. Ale gdzie ? Mo¿e jaka¶ podpowied¼ ?
W Puszczy Kampinoskiej, po której czêsto ³a¿ê, szlifuj±c formê na urlop w Bieszczadach, takie widoki (niestety bez panoramy gór) towarzysz± miejscom, w których jeszcze niedawno by³y wsie. Spotyka siê tam po³amane ¿elbetowe s³upy, resztki przewodów, itp. Dyrekcja KPN wykupuje te tereny, a potem wszystko zaczyna ogarniaæ las (analogicznie jak po 1947 r. w Bieszczadach).
Pozdrawiam
wichury? hm, powiedzia³bym zawieruchy, tak, lecz w sensie przeno¶nym. Chodzi o jedn± z gór, która nie jest ³atwo dostêpna, a czêsto po¿±dana.
pozdrawiam
sofron