bigos - mĂłj pamiÄtnik, wspomnienia, uczucia, przeĹźycia ...
Kiedyś dałam się namówić przyjaciółce na wariacką podróż na wschód Polski. Pojechałyśmy z Bieszczad na Suwalszczyzne. Prawdziwe szaleństwo,ale nie żałuje. Zobaczyłam rzeczy tak cholernie piękne,że zapomniałam o wszystkich niedogodnościach w drodze. Kraina słodka,jak z baśni,z małym deszczem rosy w trawach,z piękną tęczą po burzy i błękitnymi oczami jezior otoczonymi tatarakami,jak ogromiastymi rzęsami. Romantyczne,głębokie i nieprzeniknione jeziora z całym zlotem ptactwa. Białe łabędzie z podniesionymi ku niebu skrzydłami pływały na falach poddając się uciesznym żartom rozbawionej wody. Słyszałam,że te jeziora to perły,a sznurem są łączące je rzeki
Można tam zapomnieć o cywilizacji. Godzinami jeżdziłyśmy na rowerach,raz ostro z górki,a czasami podjazd był tak ostry,że trzeba było prowadzić rowery. Najdziwniejsze jest to,że nie spotkałyśmy przez wiele godzin ani jednego turysty. Chodziłyśmy boso po trawie. Taki spacer to jak rejs po oceanie. Obłoki dmuchawców fruwały nad wysokimi trawami,jak białe bałwanki na falach. Gdy wchodziło się do lasu,drzewa śmiały się. Uwodziły dzikością,koiły spokojem..Wszystko tam jest drżeniem,płynnością,ruchem..Z platform widokowych oglądałam fantastyczne miejsca. Kusiły ciepłymi barwami i zapachem. Jak tam dużo powietrza. To zbiorniki tlenu. Tam kontakt z myślą sprawia,że człowiek staje się lepszy i jakiś taki lżejszy,podniesiony na duchu.
Jest tam coś z cudu. Wielka niezwykłość,taka tajemniczość. Coś niebiańskiego. Taki zachwyt budzi,że trudno pojąć własne uczucia. Czas i przestrzeń spięte klamrą ciągle zmieniającego się nieba,klamrą z gwiazd.
Każdy znajdzie coś dla siebie. Gdzie zrobisz krok,tam jest historia i legenda. Zabytkowe budowle,stare cmentarze i całe wsie,gdzie jeszcze słychać dawne życie. Wystarczy tylko przystanąć na chwilę i wsłuchać się. Ludzie bardzo życzliwi,przyjażni i dbający o turystów. A kuchnia?Mniam...Jestem niestety łasuchem i jadłam tam ponad miarę. Kierowałam się nazwami,bo w większości nie wiedziałam co zamawiam. Fantastyczne nazwy potraw,bo czy ktoś z was wie co to są Golasy albo Kakory,a może piliście Jaskołe?Niesamowita podróż kulinarna.
I wiecie co?Suwalszczyzna bardzo przypomina Bieszczady. Dwie podobne do siebie krainy jak matka i córka. Jedna piękna i dostojna,druga piękna i dzika. Obie magiczne.
Pisze tylko o wrażeniach,bo wszystko inne można znależć w przewodnikach i w necie. Myślę,że kto szuka piękna i przeżyć duchowych,to wszystko tam znajdzie.
Tam
Dzień zachodzi w tęczowych kolorach
Noc zapada zbyt wcześnie
Czas umyka zbyt szybko
Las zasypia
Przydrożny Chrystus zamyka powieki
Dniu nie pędż tak
Zatrzymaj sie na chwilę
Kiedys chciała bym tam wrócić:)))
http://www.suwalszczyzna.pl/pol_ver/pol01.htm
Jest w tej naszej ojczyźnie trochę miejsc magicznych tak, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Odnajdzie miejsca które go zauroczą i w których się zakocha. A Twoja relacja zachęca mnie do odwiedzenia suwalszczyzny bo byłem tam bardzo dawno-temu.
Mniszku- mnie też skutecznie skusiłaś !....
aż czuć ten letni zapach w słowach i obrazkach !....
oj jak za latem teskno!!!
piekna kraina, mnie nie trzeba kusic :) tez kiedys udalo sie tam powloczyc..
http://picasaweb.google.com/buba.daw...suwalszczyzna#
choc jesli chodzi o wloczegi po wschodniej polsce to chyba wole podlasie i roztocze
Pewnego, pięknego wieczoru przysłuchiwałem się jak Browar z Wojtkiem R. całymi godzinami zachwycali się własnymi wrażeniami ze wschodnich rubieży.
Niekończąca się opowieść.
Wtedy kiełkowała myśl.
Ubiegły rok to otwarcie na Roztocze.
Dzisiaj oliwy do ognia dolewa Mniszek.
mniszku fajne zdjęcia:) ja to tak lubię zobaczyć u kogoś (z kim mam jakiś tam kontakt tutaj forum akurat) zdjęcia bo wiem że ktoś tam był i że tam naprawdę tak jest:) bo wiadomo że w necie pełno wszystkiego ale tak to bliższe to takie jest:) takie żywe te zdjęcia i odbiór przez to jakiś taki fajniejszy:) więc zachęcona jestem bardzo bardzo i jeszcze tak fajnie opisane to miejsce przez Ciebie że najchętniej to zostawiłabym wszystko i pojechała ale wiadomo tak się czasami nie da:) ale jak wszystko dobrze pójdzie to jadę tam w te wakacje. Suwalszczyzna, może trochę na południe od niej ale na pewno tamte okolice :) bo w planach było Podlasie
i może też dodam coś od siebie... mam nadzieję że mniszku się nie pogniewasz że w Twoim wątku:) w wakacje byłam na kaszubach i o hel zahaczyłam... piękne tereny na długie włóczęgi a tym bardziej na rower:) czyste jeziora, polne drogi no poprostu bajka :) na zachętę kilka zdjęć i wiem że tak wrócę bo jeszcze mi sporo do zjeżdżenia tam zostało :D mieliśmy bazę w jednym miejscu i stamtąd wycieczki dłuższe i krótsze ale wszystkie udane :)
http://picasaweb.google.pl/iMAGEX50/Kaszuby#
Jeszcze kilka zdjęć:)))Bardzo się cieszę,że podoba się Wam ten region Polski:))Wart jest poznania.Zyczę wszystkim takich samych przeżyć jakie były moim udziałem.
Pozdrawiam
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl brytfanna.keep.pl
Można tam zapomnieć o cywilizacji. Godzinami jeżdziłyśmy na rowerach,raz ostro z górki,a czasami podjazd był tak ostry,że trzeba było prowadzić rowery. Najdziwniejsze jest to,że nie spotkałyśmy przez wiele godzin ani jednego turysty. Chodziłyśmy boso po trawie. Taki spacer to jak rejs po oceanie. Obłoki dmuchawców fruwały nad wysokimi trawami,jak białe bałwanki na falach. Gdy wchodziło się do lasu,drzewa śmiały się. Uwodziły dzikością,koiły spokojem..Wszystko tam jest drżeniem,płynnością,ruchem..Z platform widokowych oglądałam fantastyczne miejsca. Kusiły ciepłymi barwami i zapachem. Jak tam dużo powietrza. To zbiorniki tlenu. Tam kontakt z myślą sprawia,że człowiek staje się lepszy i jakiś taki lżejszy,podniesiony na duchu.
Jest tam coś z cudu. Wielka niezwykłość,taka tajemniczość. Coś niebiańskiego. Taki zachwyt budzi,że trudno pojąć własne uczucia. Czas i przestrzeń spięte klamrą ciągle zmieniającego się nieba,klamrą z gwiazd.
Każdy znajdzie coś dla siebie. Gdzie zrobisz krok,tam jest historia i legenda. Zabytkowe budowle,stare cmentarze i całe wsie,gdzie jeszcze słychać dawne życie. Wystarczy tylko przystanąć na chwilę i wsłuchać się. Ludzie bardzo życzliwi,przyjażni i dbający o turystów. A kuchnia?Mniam...Jestem niestety łasuchem i jadłam tam ponad miarę. Kierowałam się nazwami,bo w większości nie wiedziałam co zamawiam. Fantastyczne nazwy potraw,bo czy ktoś z was wie co to są Golasy albo Kakory,a może piliście Jaskołe?Niesamowita podróż kulinarna.
I wiecie co?Suwalszczyzna bardzo przypomina Bieszczady. Dwie podobne do siebie krainy jak matka i córka. Jedna piękna i dostojna,druga piękna i dzika. Obie magiczne.
Pisze tylko o wrażeniach,bo wszystko inne można znależć w przewodnikach i w necie. Myślę,że kto szuka piękna i przeżyć duchowych,to wszystko tam znajdzie.
Tam
Dzień zachodzi w tęczowych kolorach
Noc zapada zbyt wcześnie
Czas umyka zbyt szybko
Las zasypia
Przydrożny Chrystus zamyka powieki
Dniu nie pędż tak
Zatrzymaj sie na chwilę
Kiedys chciała bym tam wrócić:)))
http://www.suwalszczyzna.pl/pol_ver/pol01.htm
Jest w tej naszej ojczyźnie trochę miejsc magicznych tak, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Odnajdzie miejsca które go zauroczą i w których się zakocha. A Twoja relacja zachęca mnie do odwiedzenia suwalszczyzny bo byłem tam bardzo dawno-temu.
Mniszku- mnie też skutecznie skusiłaś !....
aż czuć ten letni zapach w słowach i obrazkach !....
oj jak za latem teskno!!!
piekna kraina, mnie nie trzeba kusic :) tez kiedys udalo sie tam powloczyc..
http://picasaweb.google.com/buba.daw...suwalszczyzna#
choc jesli chodzi o wloczegi po wschodniej polsce to chyba wole podlasie i roztocze
Pewnego, pięknego wieczoru przysłuchiwałem się jak Browar z Wojtkiem R. całymi godzinami zachwycali się własnymi wrażeniami ze wschodnich rubieży.
Niekończąca się opowieść.
Wtedy kiełkowała myśl.
Ubiegły rok to otwarcie na Roztocze.
Dzisiaj oliwy do ognia dolewa Mniszek.
mniszku fajne zdjęcia:) ja to tak lubię zobaczyć u kogoś (z kim mam jakiś tam kontakt tutaj forum akurat) zdjęcia bo wiem że ktoś tam był i że tam naprawdę tak jest:) bo wiadomo że w necie pełno wszystkiego ale tak to bliższe to takie jest:) takie żywe te zdjęcia i odbiór przez to jakiś taki fajniejszy:) więc zachęcona jestem bardzo bardzo i jeszcze tak fajnie opisane to miejsce przez Ciebie że najchętniej to zostawiłabym wszystko i pojechała ale wiadomo tak się czasami nie da:) ale jak wszystko dobrze pójdzie to jadę tam w te wakacje. Suwalszczyzna, może trochę na południe od niej ale na pewno tamte okolice :) bo w planach było Podlasie
i może też dodam coś od siebie... mam nadzieję że mniszku się nie pogniewasz że w Twoim wątku:) w wakacje byłam na kaszubach i o hel zahaczyłam... piękne tereny na długie włóczęgi a tym bardziej na rower:) czyste jeziora, polne drogi no poprostu bajka :) na zachętę kilka zdjęć i wiem że tak wrócę bo jeszcze mi sporo do zjeżdżenia tam zostało :D mieliśmy bazę w jednym miejscu i stamtąd wycieczki dłuższe i krótsze ale wszystkie udane :)
http://picasaweb.google.pl/iMAGEX50/Kaszuby#
Jeszcze kilka zdjęć:)))Bardzo się cieszę,że podoba się Wam ten region Polski:))Wart jest poznania.Zyczę wszystkim takich samych przeżyć jakie były moim udziałem.
Pozdrawiam